Ostre wirusowe zapalenie opon mózgowych

Witam serdecznie.
Mam pytania zwiazane z poniższym przypadkiem, ale na razie opiszę jak przebiegała choroba...

Jeden z członków rodziny zachorował właśnie na ostre wirusowe zapalenie opon mózgowych. Jest to osoba chora również na padaczkę.
Na poczatku zaczeły sie bóle głowy, chwilowe utraty świadomości, problemy z pamiecia oraz niewydolność oddechowa.
W szpitalu został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczna, która utrzymywała się przez około tydzień. W stanie cieżkim przebywał na oiomie przez około miesiąc. Gdzie została wprowadzona terapia lekowa.

Po lekkiej poprawie stanu, został przewieziony do szpitala zakaźnego, gdzie przebywa od około pół miesiaca. Dostaje antybiotyki.
Na dzień dzisiejszy nie moze chodzić ,,samemu'' z pomocą innych może przejść niewielką odległość. Ma niepamięć wsteczną.
Nie może połykać oraz ma problemy z mówieniem, szepce bardzo niewyraźniej. Karmiony jest przez sondę.

Teraz tak:
Czy znacie może podobne przypadki i jak z biegiem czasu poprawiał sie stan chorego ?
Czy znacie ćwiczenia uczące na nowo połykania,
ćwiczenia nauki mówienia oraz poprawy pamięci?
Czy są ćwiczenia które mozemy sami wdrożyc w życie bez pomocy logopedy lub osób zawodowo sie tym zajmujacych?


Jeśli macie jakieś sugestie bądź znacie takie przypadki napiszcie.
Z góry dziekuję fider5.