nerwica natręctw a cudze myśli
napisał/a:
agnieszka856
2010-09-01 18:15
Witam
Mam zdiagnozowaną nerwicę natręctw ale poczytałam o tym i sie zastanawiam czy to nie jest początek schizofrenii bowiem niektóre natręctw uznaję za własne ale niektóre za cudze bo ja tych myśli nie chcę ale one do mnie przychodzą. Czy mimo tych cudzych myśli to dalej jest nerwica natręctw ?
Mam zdiagnozowaną nerwicę natręctw ale poczytałam o tym i sie zastanawiam czy to nie jest początek schizofrenii bowiem niektóre natręctw uznaję za własne ale niektóre za cudze bo ja tych myśli nie chcę ale one do mnie przychodzą. Czy mimo tych cudzych myśli to dalej jest nerwica natręctw ?
napisał/a:
augustyn888
2010-09-02 07:40
Przede wszystkim co to znaczy "cudze myśli".Czy my wiemy o czym ktoś inny myśli?
Nie masz na razie zbytnich powodów do niepokoju i nakręcania się myślami o schizofrenii.Schizofrenia to jedna z najcięższych chorób psychicznych,charakteryzująca się takimi objawami jak:
halucynacje,urojenia,dziwne zachowania,ubóstwo mowy,apatia,nieuwaga,zobojętnienie,trudności w prowadzeniu aktywności społecznej,trudności w komunikacji interpersonalnej,nasilone omamy w postaci głosów,skłonności destrukcyjne i wiele innych.
Więc póki co nie masz co myśleć o schizofrenii,raczej skup się na swojej nerwicy,by wrócić do równowagi myślowej.
Pozdrawiam.
napisał/a:
plamaster
2010-09-11 23:56
Właśnie cechą nerwicy natręct jest to że jak sam/a zauważyłeś to nie są nasze mysli ale myśli których nie chcemy i nie potrzebujemy
napisał/a:
Agusia1982
2010-09-12 12:32
Masz racje ale nie świadczą odrazu o schizofreni.
W nerwicy natręctw jest to normalne ,że są to myśli których nie chcemy.
Coś się wydaje,wpadnie do głowy...nie chcemy tego ale jest.
Na tym polega właśnie ta nerwica...po to jest leczenie by stopniowo wykluczać te myśli,których nie chcemy.
W nerwicy natręctw jest to normalne ,że są to myśli których nie chcemy.
Coś się wydaje,wpadnie do głowy...nie chcemy tego ale jest.
Na tym polega właśnie ta nerwica...po to jest leczenie by stopniowo wykluczać te myśli,których nie chcemy.
napisał/a:
agnieszka856
2010-09-12 23:16
dziękuję za odpowiedź ale ostatnio złapałam się na tym, że nie dość że ja takich myśli nie chce to mimo to i tak je generuje może to zoobrazuje to wygląda tak jakbym je "zapraszała" (prosiła się o nie - mimo że ich nie chce) mimo że wiem że je za chwilę będę musiała odepchnąć (bardziej obrazowo to wygląda tak zapraszam gości (myśli) ale zamykam im drzwi przed nosem bo ich nie chce wcale gościć). Czy tak moze być w tej nerwicy ?
napisał/a:
augustyn888
2010-09-13 09:11
Zgadza się w 100% że są to myśli których nie chcemy,ale nie nazywajmy ich cudzymi,bo nie wiemy przecież kto o czym myśli.
Choruję na to od 25 lat.
napisał/a:
augustyn888
2010-09-13 09:13
Tak,właśnie tak może być.Pozdrawiam.
napisał/a:
plamaster
2010-09-13 19:47
kurde co mnie wszyscy poprawiają ;)
tak na marginesie też na to choruję od paru ładnych lat
to jest właśnie w tej chorobie najgorsze że nie chcesz o tym myslec a to wali ci do głowy i sama sie nakręcasz ja to nawet miałem taki okres że bałem się że to ze mną jest coś nie tak no bo jak to mozliwe że SAM SOBIE SZKODZĘ teraz wiem ąże to chorba
tak na marginesie też na to choruję od paru ładnych lat
to jest właśnie w tej chorobie najgorsze że nie chcesz o tym myslec a to wali ci do głowy i sama sie nakręcasz ja to nawet miałem taki okres że bałem się że to ze mną jest coś nie tak no bo jak to mozliwe że SAM SOBIE SZKODZĘ teraz wiem ąże to chorba
napisał/a:
ona0000
2010-09-28 17:24
Mam podobny problem. i te myśli uznaję za nie swoje. Nie byłam u lekarza, nie mam zdiagnozowanej choroby, ale myślę że wiem, co mi jest. Jaka jest szansa, że poradzę sobie bez pomocy lekarza?
napisał/a:
augustyn888
2010-09-29 09:04
Zależy jakie to myśli.Same myśli to jeszcze nie wszystko,ale skoro wiesz co Ci jest,to sprawa chyba jest oczywista.