Lordoza po raz kolejny

napisał/a: FairyTale1 2010-10-16 23:15
Witam
Mam 22 lata i ogromny problem. Trzy lata temu w krótkim czasie strasznie przytyłem (o prawie 20kg), co w połączeniu z moim mocno siedzącym trybem życiem doprowadziło prawdopodobnie do lordozy - bóle dolnego odcinka kręgosłupa, zbyt mocno wypięty tyłek i brzuch, łuk pustego miejsca pod plecami w czasie leżenia na plecach. Problem zdiagnozowałem, ale nie bardzo wiem, co teraz zrobić. Czy mam iść do lekarza po jakiś gorset (wolałbym wizyty u doktora uniknąć, choć zgaduję, że to absolutna konieczność), czy jednak starczą ćwiczenia w domu lub może po prostu odchudzanie? Jeśli ćwiczenia, to jakie? Czy powinienem unikać pewnych zachować, a niektórych się nauczyć (np. odpowiedniego siedzenia przed komputerem)? Jeśli zacznę jakąś terapię, to po jakim czasie mogę widzieć efekty? Itp., itd.

Z góry dziękuję za wszystkie informacje. To forum kiedyś bardzo mi pomogło i nie ukrywam, że mam nadzieję za powtórkę :)
napisał/a: FairyTale1 2010-10-17 20:30
Nikt nie pomoże?
napisał/a: stratus1 2010-10-17 21:13
Pewnie,ze pomoze. Jesli jeszcze nie masz duzych deficytow neurologicznych a tylko bole to mozesz sobie pomoc cwiczeniem brzuszkow. Lezycz na plecach z ugietymi w kolanach nogami i delikatnie podnosisz tułów o ok 15° po podniesieniu 2s pozostajesz w tej pozycji i powoli sie opuszczasz. Jakies 10 powtorzen na poczatek. Przy systematyce po 3-4 miesiacach powinienes widziec efekty. Drugim skutecznym sposobem jest basen ale plywamy 3 dlugosci na plecach i dwie na brzuchu i tak na zmiane.
Wytrwalosc, wytrwalosc i jeszcze raz wytrwalosc, mnie jej brakuje :(