Kobiety kochają cierpieć!-przewrotne co?
napisał/a:
kratka4
2011-02-06 21:42
A co się dziać może nowego???zawsze to samo.Kretyn wymyslił sobie kolejny kredyt,którego nie podpisałam,więc jestem najgorszą szmatą i suką i ku...,oj pisałby i pisał....
Sytuacja się troche zmieniła gdyz ja poszłam do pracy Mari i nie jestem aż tak zależna od niego.A widzę że to też go w dupie drapie że ja pracuję bo musi sam w kuchni powalczyć.Oczywiście wszystko ma przyszykowane,ale i to problem dla idioty.Gdyby nie dzieci w ogóle bym nie gotowała ale niestety one po szkole są głodne więc muszę im obiad przygotować:)
Poza tym mój mąż jak zawsze zapomina o tym,że ma żonę:(żadnych komplementów,przytulenia,całusa,miłego sms-a.NIC!!!!!
A ja kochana nie będę sie prosić o odrobinę czułości z jego strony,nie mówiąc już o wyjściu np.do kina(ja z koleżankami chodzę hehe)Nic nie potrafi ten chłop zorganizować gdyby nie ja nie miałby do kogo pójśc ani z kim pogadać.
Tak więc reasumując trafił mi się wybrakowany "towar",do którego nie trafiają moje rozmowy.Chyba czas zakończyć ten etap???!!!Ja się nie pozwolę więcej obrażać i poniżać!!!!
uściski:)
Sytuacja się troche zmieniła gdyz ja poszłam do pracy Mari i nie jestem aż tak zależna od niego.A widzę że to też go w dupie drapie że ja pracuję bo musi sam w kuchni powalczyć.Oczywiście wszystko ma przyszykowane,ale i to problem dla idioty.Gdyby nie dzieci w ogóle bym nie gotowała ale niestety one po szkole są głodne więc muszę im obiad przygotować:)
Poza tym mój mąż jak zawsze zapomina o tym,że ma żonę:(żadnych komplementów,przytulenia,całusa,miłego sms-a.NIC!!!!!
A ja kochana nie będę sie prosić o odrobinę czułości z jego strony,nie mówiąc już o wyjściu np.do kina(ja z koleżankami chodzę hehe)Nic nie potrafi ten chłop zorganizować gdyby nie ja nie miałby do kogo pójśc ani z kim pogadać.
Tak więc reasumując trafił mi się wybrakowany "towar",do którego nie trafiają moje rozmowy.Chyba czas zakończyć ten etap???!!!Ja się nie pozwolę więcej obrażać i poniżać!!!!
uściski:)
napisał/a:
Mari
2011-02-06 23:40
Wiesz ,
tak w sobie czułam po tym ostatnim poście , że stanęłaś na nogi ...tzn. ,że się uniezależniłaś :).
Ech , Ty mój wybrakowany towarze :)...Następny krok ? to pokaż swojemu właścicielowi ,że na taki towar też znajdzie się nabywca .
Postaraj się zrobić kameralną imprezkę w domu . Znajdź jakiś pretekst . Chociażby z okazji miesiąca , czy trzech pracy :) . Masz głowę nie od parady . Wyzywać Cię nie może już gorzej , bo skończyły się mu słowa , a więc do dzieła dziewczyno .
Zaproszenie na dobre, darmowe żartko i popitkę chwycą także panowie , a więc ma ich być najwięcej .
Poinformuj pana i władcę dzień przed i powiedz niech sobie zorganizuje wieczór , a jeśli chce Ci towarzyszyć , to niech przejmie rolę kamerdynera ...przynieś , wynieś , po prostu pomoc domowa . Zaznacz ,że musi być podział obowiązków ...Ty będziesz zabawiać gości . Powiedz to spokojnie , bez nerwów , a gdy zacznie piać , to postaw sprawę twardo ,że jak nie chcesz w domu , to zorganizujesz to w kawiarni , a on niech się wali.
co Ty na to?
p.s. Duma własna i szacunek dla siebie ...Krateczko zdobyłaś to i nie strać. O reszcie pomyślimy ...
tak w sobie czułam po tym ostatnim poście , że stanęłaś na nogi ...tzn. ,że się uniezależniłaś :).
Ech , Ty mój wybrakowany towarze :)...Następny krok ? to pokaż swojemu właścicielowi ,że na taki towar też znajdzie się nabywca .
Postaraj się zrobić kameralną imprezkę w domu . Znajdź jakiś pretekst . Chociażby z okazji miesiąca , czy trzech pracy :) . Masz głowę nie od parady . Wyzywać Cię nie może już gorzej , bo skończyły się mu słowa , a więc do dzieła dziewczyno .
Zaproszenie na dobre, darmowe żartko i popitkę chwycą także panowie , a więc ma ich być najwięcej .
Poinformuj pana i władcę dzień przed i powiedz niech sobie zorganizuje wieczór , a jeśli chce Ci towarzyszyć , to niech przejmie rolę kamerdynera ...przynieś , wynieś , po prostu pomoc domowa . Zaznacz ,że musi być podział obowiązków ...Ty będziesz zabawiać gości . Powiedz to spokojnie , bez nerwów , a gdy zacznie piać , to postaw sprawę twardo ,że jak nie chcesz w domu , to zorganizujesz to w kawiarni , a on niech się wali.
co Ty na to?
p.s. Duma własna i szacunek dla siebie ...Krateczko zdobyłaś to i nie strać. O reszcie pomyślimy ...
napisał/a:
Mari
2012-05-28 19:51
Chejka:D , rok ciszy wystarczy!. Wracać mi tu bezduszne stworzonka ;)!.
Mamy sporo zaległości do nadrobienia!.
A już! mi tu proszę nie płakać , tylko trochę słońca , uśmiechu , szczęścia !.
Mamy sporo zaległości do nadrobienia!.
A już! mi tu proszę nie płakać , tylko trochę słońca , uśmiechu , szczęścia !.
napisał/a:
Rosaliora
2012-06-10 14:39
Cześć Mari :)
napisał/a:
ksenia2222
2012-06-10 23:59
Ja tu jestem krótko ale żenada że facet tak traktuje kobietę ,zostaw go a zrozumie co stracił jak się zmieni to ok . warto mu dać jeszcze jedną szansę a jeśli nie to nic z tego nie będzie ,ja też się rozstałam się z mężem i obiecywał dużo ale tylko obiecywał ja jestem dziś szczęśliwa a on dalej obiecuje a minęło już 8 lat i dalej to samo
napisał/a:
letgo14
2012-06-24 08:18
bardzo ciezkie pytania zadajesz. kobieta juz taka jest z natury, ze jej i tak i tak nie dogodzisz. zawsze jest jakies ale. mysle, ze ja spotka sie tego wlasciwego chlopaka na pewno dojdzie sie do porozumienia i poczuje sie to;)
napisał/a:
Mari
2012-06-25 00:34
Wczytuję się po raz trzeci w słowa kseni2222 i szczerze ? zaczynam współczuć mężczyznom .
Nie rozumiem Twoich słów kseniu ..''zostaw go a zrozumie co stracił'' itd..
Ja nie miałabym śmiałości napisać takich słów , noo.. może po dwóch , trzech kieliszkach brandy , bo wówczas jestem bardziej wojownicza ;).
Co stracił.., a może zyskał?.
Poprzez Twoje słowa przemawia pozorna pewność siebie, wygrana ,jednak okopana tylko słowem pisanym, a w życiu?... wielkim zawodem , który Cię spotkał od najbliższej osoby jaką powinien być mąż. Nie wybaczyłaś ,nie zrozumiałaś, a mężczyzna jawi Ci się jako coś co można przestawiać, ustawiać z kąta w kąt i lać po łapach za każde przewinienie ...
Smutne , tragikomiczne i dobrze zauważa letgo14 ,że jesteśmy (nie wszystkie!!!) takie z natury . Dać jej palec , a upierniczy całą rękę:D.
Ja myślę , że odrobina samokrytyki nikomu nie zaszkodzi.
Nie rozumiem Twoich słów kseniu ..''zostaw go a zrozumie co stracił'' itd..
Ja nie miałabym śmiałości napisać takich słów , noo.. może po dwóch , trzech kieliszkach brandy , bo wówczas jestem bardziej wojownicza ;).
Co stracił.., a może zyskał?.
Poprzez Twoje słowa przemawia pozorna pewność siebie, wygrana ,jednak okopana tylko słowem pisanym, a w życiu?... wielkim zawodem , który Cię spotkał od najbliższej osoby jaką powinien być mąż. Nie wybaczyłaś ,nie zrozumiałaś, a mężczyzna jawi Ci się jako coś co można przestawiać, ustawiać z kąta w kąt i lać po łapach za każde przewinienie ...
Smutne , tragikomiczne i dobrze zauważa letgo14 ,że jesteśmy (nie wszystkie!!!) takie z natury . Dać jej palec , a upierniczy całą rękę:D.
Ja myślę , że odrobina samokrytyki nikomu nie zaszkodzi.