Guzek usadowiony na małżowinie usznej
napisał/a:
Glibuss
2010-11-05 18:28
Witam to mój pierwszy post. Mam na imię Damian. Dwa dni temu niespodziewanie pojawił mi się guzek na małżowinie usznej(wewnątrz), link ze zdjęciem mogę podać na PW
Guzek ten ma normalną barwę skóry ucha, choć wydaję mi się że jest minimalnie jaśniejszy. Jest twardy - tak jakby była to chrzęść małżowiny. Nic z tego nie wypływa i nie boli mnie on, czasami jednak czuję jakby delikatnie "piekł" może źle to uczucie opisałem, ale coś mniej więcej jakby się "żarzył" Guzek się nie przesuwa względem małżowiny.
Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć co to może być?? Czy czasami nie jest to jakieś "zapalenie" - zdarza mi się myć rano głowę, a potem wychodzić na zimny dwór bez czapki ;/
Do jakiego specjalisty powinienem się z tym zgłosić jeśli nie zniknie - laryngolog czy dermatolog??
Pozdrawiam
Guzek ten ma normalną barwę skóry ucha, choć wydaję mi się że jest minimalnie jaśniejszy. Jest twardy - tak jakby była to chrzęść małżowiny. Nic z tego nie wypływa i nie boli mnie on, czasami jednak czuję jakby delikatnie "piekł" może źle to uczucie opisałem, ale coś mniej więcej jakby się "żarzył" Guzek się nie przesuwa względem małżowiny.
Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć co to może być?? Czy czasami nie jest to jakieś "zapalenie" - zdarza mi się myć rano głowę, a potem wychodzić na zimny dwór bez czapki ;/
Do jakiego specjalisty powinienem się z tym zgłosić jeśli nie zniknie - laryngolog czy dermatolog??
Pozdrawiam
napisał/a:
Glibuss
2010-11-05 22:28
Czy naprawdę nie ma nikogo, kto mógłby mi pomóc i odpowiedzieć na mojego posta ? ...
napisał/a:
kasalenna
2010-11-06 14:54
to może keloid? ja się z nimi męczę latami, były wycinane, ale odrastają, nie wiem jak pomóc bo sama potrzebuję pomocy...