brak okresu

A czy chorowalas, podrozowalas, stresowalas sie ostatnio?
Powiem Ci, ze jest malo prawdopodobne zajscie w ciaze w sposob przez Ciebie opisany, no ale pewne ryzyko zawsze jest...
Minely juz 3 tyg. od czasu waszego ostatniego zblizenia wiec mozesz zrobic test, ktory powinien juz byc wiarygodny ;)

chorować nie chorowałam tylko teraz to gardło, podróże to w sumie wieksze tez nie jedynie w swieta zakopane2 dni (i wtedy mały stres na kolejce na kasprowy) , ale taki teraz stres tez nie (tzn dopiero zaczęłam sie stresować jak okres sie nie pojawił)

No to moze zrob test, jesli bedzie negatywny spokojnie czekaj.. czasami troche wieksze poslizgi sie zdarzaja bez przyczyny ;)

mam nadzieję że to bedzie tylko taki dluzszy poślizg, we wrześniu wychodzę za mąż i nie chciałabym być wczesniej w ciąży... dzieki za wszystko. Pozdrawiam

No to na przyszłośc weź pod uwagę fakt, że preejakulat też zapładnia.

Witam. mam taki problem. Otóż ostatnią miesiączkę mialam 12 stycznia. Uprawiałam sex 27 stycznia ( był to stosunek przerywany). I niby mam objawy zbliżającej się miesiączki. Ból piersi, ból pleców, ból stawów kolanowych, zanik śluzu, spadek temperatury, mam wydęty brzuch. Jednakże nie mam miesiączki. Cykle moje to 26-32 dni. Wczoraj zrobiłam test i wyszedł negatywny. Był robiony w drugim dniu spodziewanej miesiączki. Na ile jest on wiarygodny? Nie wiem. Bo cały czas "czuję" zbliżającą sie miesiączkę, a mimo to jej nie ma... Dodam, że często miewam stan zapalny. Denerwuje się tym brakiem miesiączki, nie wiem czy to strs tak na mnie działa czy jednak może test oszukał? proszę o opinię.

skoro masz PMS to okres na pewno niedługo się pojawi. Poczekaj cierpliwie do 7 dni, jak nie przyjdzie to powtórz test ale myślę, że nie będzie potrzeby. Powodzenia.

no niby mam PMS ale równie dobrze moga to być objawy wczesnej ciązy. Nie wiem już. Denerwuje się. I chyab stres tak na mnie dzial. Bo czuje że juz niby mam mieć miesiączkę a jej nie ma. Czuję sie taka nabrzmiała.

czekaj spokojnie i się nie stresuj. Okres na pewno przyjdzie. Stresem nic nie przyspieszysz, a możesz opóźnić.

dzieki ze mnie uspokajasz. wczoraj po zrobieniu testu sie ispokoilam ale teraz znowu sie denerwuje. nigdy tak nei czekalam na miesiaczke. i szczerze mowiac bylam pewna ze mam cykl 28. bo nie czekalam. a teraz jak czekam to zaczelam liczyc te dni i wyszlo mi ze mam dziwny cykl bo czasami 26 dni a raz mialam nawet 32. wiem ze stres dziala opozniajaco. ale ciezko jest sie uspokic.

Czy ktos jeszcze sie wypowie? Bo sie za bardzo moze nakrecam :(.

Poczekaj spokojnie.. jesli miesiaczka nie przyjdzie np. do poniedzialku zrob test ponownie.. wyluzuj troche..