Bóle stawów od ponad roku

napisał/a: dzordan.19 2012-07-28 23:17
Witam!
Mam 24 lata i od ponad roku bolą mnie stawy- zaczęło się od kolan, później dochodziły kolejne, na ten moment boli mnie praktycznie wszystko, nadgarstki, palce u rąk, kolana, biodra, kostki. Bóle są naprzemienne, raz boli nadgarstek, a raz kolano, nie ma konkretnej pory, kiedy to się nasila, można powiedzieć, że występują losowo, ale zwykle nie ma takiego czasu, kiedy by mnie nic nie bolało, zawsze coś tam dokucza. Byłam u reumatologa z wynikami badań (przedstawione poniżej), a ten stwierdził, że powinnam uprawiac więcej sportu (mimo, że powiedziałam, że trenowałam Capoeirę, ale przerwałam ze względu na te bóle). Tak więc próbowałam jazdy na rowerze, biegania itp, ale nic to nie dało, wręcz przeciwnie. Czasem te bóle są połączone z "strzykaniem"- np gdy wchodzę po schodach, to mam sztywne obolałe kolana, w których po pewnym czasie zaczyna "strzelać". Jest to uciążliwe do tego stopnia, że podczas wykładów (jestem studentką), kiedy jest dużo notowania, dostaję przykurczów palców i utrudnia mi to pisanie.
Dodam, że stwierdzona u mnie lekką skoliozę.
Poniżej wyniki przeprowadzonych badań:
RF- ujemne
CRP-ujemne
ASO- p. 200 (norma do 200)
wyniki rozmazu w załączniku
Będę wdzięczna za odpowiedzi, pozdrawiam
Agnieszka
napisał/a: delinka79 2012-07-29 11:34
Badania w kierunku boreliozy trzeba zrobić, czy stawy bywają obrzęknięte , czy odczuwana jest sztywność poranna stawów, czy bywają nadmiernie ucieplone, zaczerwienione, czy bierzesz jakieś leki, choroby przewlekłe, inne dolegliwości, przebyte anginy, operacje...prosze o odpowiedzi
napisał/a: dzordan.19 2012-07-29 12:09
Żadnych chorób przewlekłych, leków na stałe nie biorę, opuchnięcie zdarzyło mi się raz- kostki i kolana połączone z :żarem" w tych stawach, ale minęło po jednym dniu (wystąpiło po długotrwałym chodzeniu), zaś sztywność raczej nie, jedynie kręgosłup prawie co rano. Co do boreliozy to faktycznie może coś być, bo w zeszłym roku ukąsił mnie kleszcz i miałam wokół tego zaczerwienienie, jednak byłam z tym u lekarza, na co ten odpowiedział, że to tylko podrażnienie...
napisał/a: delinka79 2012-07-29 12:33
W 30% przypadków boreliozy nie ma typowe rumienia , także na początek najlepiej zrobić takie badanie wlaśnie.
napisał/a: dzordan.19 2012-07-29 21:46
zrobię jak najszybciej, dziękuję za pomoc, pozdrawiam
napisał/a: nefretete87 2012-12-03 10:18
jestem ciekawa, jak po Twoich badaniach, bo domyślam się, że je zrobiłaś? Jeśli możesz napisz, co jest przyczyną takiego stanu i w jaki sposób się leczysz.
napisał/a: rivja 2012-12-07 13:46
Może się przyda:
http://www.po-bolu.pl/bole-stawow.html

Pozdrawiam
napisał/a: impresja_switu 2013-01-08 13:05
no to nie zazdroszczę na pewno to przyjemne nie jest, ale poszukaj jakiegoś sposobu na to, żeby cię przestały boleć. Może dobrze ci zrobią okłady, bądź maści, albo jeden z tych elektrostymulatorów http://econova.pl/ myślę, że taka elektrostymulacja może mieć zbawienny wpływ na bolące stawy.
napisał/a: Andzrej 2013-01-08 18:24
Należy MAKSYMALNIE unikać chemii przeciwbólowej.
Dodatkowo trzeba sprawdzić nerki.
Reumatyzm szczególnie dotkliwie atakuje osoby o jasnej karnacji.
To co w jednym roku nam pomogło na drugi okazuje się nieskuteczne dlatego trzeba szukać innych sposobów.
Stawy należy wzmocnić, dla rowerzystki dobry będzie Flexit Drink.
Dieta bogata w witaminę C, teraz można jeść swieże surowe owoce dzikiej róży bez pestek.
Można skorzystać z krioterapii. Na wakacje wyjazd np do Egiptu.
napisał/a: Lord_Pudelek 2013-01-19 15:22
co prawda nie od roku, ale od miesiąca - silne, a nawet bardzo silne bóle kolan, łokci, w mniejszym stopniu bolą czasem inne stawy. Do tego wszystko mi strzela, kolana, łokcie, stopy, nawet w karku mi chrzęści jak ruszam mocniej głową. Leki przeciwbólowe nie pomagają. Wyniki reumatoidalne i zapalne w normie, morfologia również, na boleriozę sprawadzałem i wyszło negatywnie...

już sam nie wiem co robić.
napisał/a: maxmo 2018-09-18 08:52
U mnie identycznie, najpierw ból w stawach, później doszło strzelanie, kilku roumatologów, wynik roumatoidalny OK, tabletki i zastrzyki przeciwzapalne, podejrzenie łuszczycowego zapalenia stawów wkroczył Metotab, Depomedrol i zastrzyki, coraz większe dawki leków reakcji zero, załamany szukałem pomocy w medycynie naturalnej leki diety (od diety optymalnej która w sumie mi jeszcze bardziej zaszkodziła), po przeczytaniu wielu artykułów to co mi pomogło (nie mówię że każdemu pomoże, jeżeli stawy są już zniszczone ze zmianami i zwyrodnieniami tego już nic nie cofnie) ale chorobę można opanować,a na każdego działa co innego) na mnie akurat zadziałała dieta PALEO prehistorycznego człowieka:

- nawadniaj organizm, woda pomaga leczyć wystarczy sprawdzić w ilu % się z niej składamy, oczyszcza stawy i to naturalne smarowanie, w internecie przeliczniki ile trzeba wypić wody wedle masy ciała bo zbyt duża ilość wody też może zaszkodzić (ja 95 kg wypijam 3 litry dziennie) pijemy systematycznie małymi porcjami przez cały dzień (nie na raz 1 litr)

- odstawiłem całkowicie cukier w każdej postaci, zero słodyczy, zero napojów gazowanych, ani cukier biały ani jego pochodne

- dieta bezglutenowa, całkowicie odstawione wszystko co z mąki, produkty mączne zatruwają nasz organizm, zero chleba, ciastek, pyz, no wszystkiego co z mąki, chleb tylko bezglutenowy,

- zero alkoholu (raz w tygodniu lub raz na 2 miesiącu pozwalam sobie na lampkę szampana lub wina wyłącznie wytrawnego)

- zero papierosów (ja akurat nie palę)

- kolagen na stawy, najlepiej naturalny zawsze w niedzielę zajadam się nóżkami świńskimi

- zero kawy

- masa herbatek ziołowych, czystek, pokrzywa, zielona herbata (tu z imbirem świeżym działa przeciw zapalnie) itp

- zero kawy

- ćwiczenia, basen, rower, gimnastyka w domu, uwaga nie ćwiczymy jak stawy nas bolą, sa chore, lub stan zapalny bo to pogorszy chorobę, dopiero jak choroba ustąpi

poprawa nastąpiła po 3 tygodniach !!!!! najpierw zmniejszyło się strzelanie w kolanach i stawach, później nastąpiła poprawa z bólem, zmniejszyła się opuchlizna stawów, w kolanie miałem wodę zeszła całkowicie.....

Kolega mi się pyta jak ty żyjesz, zero przyjemności, no nie jest łatwo ale albo zatruwanie siebie albo życie w bólu, wybrałem zdrowe odżywianie, cholernie trudno wytrwać, ostatnio załamałem się i nażarłem słodkiego na imieninach po 3 dniach rano odczułem to w stawie kolanowym, powrót do diety wracam do siebie to upewniło mnie że dieta pomaga nie wiem czy leczy w 100% ale na pewno łagodzi objaw ból ustąpił całkowicie, mogę normalnie chodzić, nie bolą mnie stopy pod spodem, całkowicie udało się odstawić leki przeciwzapalne i sterydowe.

Walczę dalej, jestem 7 dzień po usunięciu migdałków (nie siały po wymazie były czyste) ale ich stan zapalny też w jakimś % wpływa na chorobę stawów, zdecydowałem się wywaliłem cholerstwo, zapalne lub co gorzej przerośnietę migdałki ropne w niczym już nie spełniają swojej roli a nam stawowcom tylko jeszcze bardziej szkodzą...

Trzyma dietę, nie zatruwam już swojego organizmu, zdrowo żyję czuje się w 100% lepiej ! Teraz czeka mnie jeszcze komora krioterapia wyproszona u mijej roumatalog... tez podobno bardzo pomaga na stawy

P.S warto unikać stresu, w dzisiejszych czasach niemożliwe, ale czasami warto zrobić odech policzyć do 10, pomyslec o czymś miłym niż się denerować na wyrost :)
napisał/a: jolkanowak3 2018-09-18 09:30
A jak się czujesz na np. imprezach rodzinnych, gdzie wszyscy jedzą i piją, a ty nie możesz? Takie życie musi być straszne :/ Przykro mi....