Śmiercionośna bakteria w szpitalu w Łodzi. Grozi nam epidemia?

szpital fot. Adobe Stock
Bakterię wykryto u 59-letniej pacjentki szpitala im. Kopernika. Czy grozi nam epidemia?
Małgorzata Germak / 25.07.2018 10:06
szpital fot. Adobe Stock

Groźną bakterię wykryto u 59-letniej pacjentki na oddziale neurochirurgii szpitala im. Kopernika w Łodzi. Szczep nazywa się Klebsiella pneumoniae typu NDM i jest odporny na antybiotyki. Do Polski bakteria przywędrowała z Indii. W zeszłym roku z jej epidemią walczyły szpitale w Warszawie, Poznaniu i Białymstoku. Służby medyczne w Łodzi uspokajają, że monitorują sprawę.

Śmiertelna bakteria z Indii zadomowiła się w Polsce. Jak rozpoznać objawy zakażenia?

Co to jest szczep New Delhi?

Klebsiella pneumoniae typu NDM to bakteria potocznie nazywana New Delhi. Pierwszy raz pojawiła się u pacjenta leczonego w szpitalu w New Delhi w Indiach – stąd nazwa szczepu. W kilka lat rozprzestrzeniła się na świecie, obejmując też Polskę. Bakterie te są lekooporne – produkują enzym, który rozkłada antybiotyki.

Śmiertelna bakteria w szpitalu w Łodzi

Bakterię w łódzkim szpitalu wykryto kilka dni temu u pacjentki z oddziału neurochirurgii i nowotworów. 59-latkę odizolowano od pozostałych pacjentów. Od chorych leżących w szpitalu pobrano wymazy do badań. Rzecznik szpitala uspokaja, że do tej pory badania przesiewowe nie wykryły u nich bakterii z tej rodziny.

„Pacjentka, u której wykryto drobnoustrój, nie miała objawów chorobowych. Drobnoustrój został wyhodowany z nosicielstwa, a nie z zakażenia” – mówił Piotr Sobczak, rzecznik szpitala Kopernika w Łodzi.

Na oddziale wprowadzono ograniczenia w wizytach – dotyczą one dzieci, bo bakteria jest szczególnie groźna właśnie dla młodego organizmu i dla osób z osłabioną odpornością.

Szczep New Delhi w kilka godzin może doprowadzić do śmierci, wywołując zapalenie płuc, opon mózgowych czy sepsę. Do większości zakażeń dochodzi właśnie w warunkach szpitalnych. Bakteria roznosi się drogą kropelkową i pokarmową. Bez problemu może przetrwać na wilgotnych powierzchniach jak zlew, naczynia czy mydło.

Podczas zeszłorocznej epidemii w szpitalach w Polsce zarażonych było ponad 2 tysiące osób.

źródło: dzienniklodzki.pl

To też może cię zainteresować:Groźna bakteria znaleziona w serze! GIS wycofuje całą partię produktuPlanujesz urlop nad polskim morzem? Uważaj, możesz trafić do szpitala!

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA