Plemniki pobierane igłą z jądra – nowatorska metoda in vitro

penis, jądra, zdrowie, medycyna, przekrój/fot. Fotolia
Jądro wyłoniono z woreczka mosznowego, a plemniki pobrano za pomogą igły. Dzięki temu szanse na zapłodnienie in vitro wzrosną w niektórych przypadkach aż o 40-50%. Zabieg przeprowadziła warszawska klinika nOvum – czytamy na łamach „Gazety Wyborczej” w artykule „Ciąża już nie na ślepo”.
/ 21.11.2012 12:46
penis, jądra, zdrowie, medycyna, przekrój/fot. Fotolia

Innowacyjność przeprowadzonego zabiegu polega na różnicy w pobraniu nasienia: dotychczas przeprowadzano biopsję „na ślepo”, teraz zaś wyłoniono jądro z woreczka mosznowego, a plemniki pobrano za pomogą igły. Pobór plemników w tym przypadku był dotychczas przeprowadzany na „chybił trafił”, a jego skuteczność  wynosiła 50%.  Natomiast podczas wyłonienia woreczka wybiera się najbardziej unaczynione miejsce i pod mikroskopem poszukuje się jak największego prawdopodobieństwa występowania plemników. Ta metoda może pomóc 60% mężczyzn. W Polsce odbył się dopiero jeden taki zabieg.

Zabieg biopsji z użyciem mikroskopu jest przeprowadzany w znieczuleniu ogólnym. Trwa on około trzech godzin, a po zabiegu pacjent może iść do domu. Próbka po pobraniu od razu zostaje odpowiednio zabezpieczona. Zapasy tkanki z plemnikami czekają zamrożone aż do momentu, gdy przyszła matka będzie mogła zostać zapłodniona.

Warunkiem  zdrowej ciąży jest wiek matki, jakość plemnika oraz komórki jajowej. Dobra komórka jajowa może uzupełnić niedobór w jakości plemnika. Oczywiście sprawdza się, czy nasienie jest zdrowe, a nosiciel nie posiada wady genetycznej. Chorobą genetyczną, która działa negatywnie na plemniki, jest mukowiscydoza.

Możliwości posiadania dziecka w związku starającym się o nie są coraz większe. Patrząc wstecz, powracamy do septycznego podejścia do zabiegu in vitro. Stwierdzono np. pewne wady genetyczne u dzieci powstałych z zapłodnienia przeprowadzonego w  warunkach laboratoryjnych. Nie warto się jednak nimi przejmować , gdyż – jak mówi doktor Katarzyna Kozioł z Kliniki Niepłodności nOvum w Warszawie – „te wady nie mają żadnych poważnych następstw – można je skorygować z podczas niewielkiego zabiegu. Po drugie, jest ich naprawdę tylko nieznacznie więcej niż u dzieci poczętych normalnie”. 

Zobacz też dział Bezpłodność i niepłodność

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 15.11.2012/jp

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA