Kotylioniki, przypinki

nio i mamy :) niestety za namowa menza wzielismy te biale (teraz zmienil zdanie :)), w porownaniu do kasiowych sa kiepsciutenkie, Kasi sliczneeeeeeeeee:

• 9.jpg (12,78kB)

jarzynka, no nie Kochana ale mnie zarzyłaś!!!!!!!!!!!!!!!
cudne sa - Kochana nie wiem jak Ci się odwdzięcze
i nie przesadzaj - Twoje też sa bardzo ładne - biel to biel !!!

Kapitalne!

Jak już pisałam na czacie, żałuję, że się jarzynka tak późno tu pojawiła ;) - może bym miała wymarzoną biżuterię ślubną

Jarzynka Twoje też są bardzo ładne

jarzynka, kasia_a, śliczne macie te wstążeczki, bardzo bardzo >
jarzynka, białe są równie śliczne, są po prostu w innym stylu niż te kasiowe

Belay napisal(a):

Jak już pisałam na czacie, żałuję, że się jarzynka tak późno tu pojawiła - może bym miała wymarzoną biżuterię ślubną

Oj, przepraszam Belay . Ja, tobie oferowalam swoja pomoc . Wowczas jeszcze nie bylam zarejestrowana i wystepowalam jako "aniolek". Z tego co pamietam, to cena twojej wymarzonej bizuterii byla po prostu powalajaca .

Kurcze, jak sięgam pamięcia wstecz, to w sumie na każdym weselu na którym byłem (oprócz Marusi), to zawsze się gościom coś przypinało. U mnie na rodzinnych weselach zawsze tak było. Się będę musiał zastanowić i przedyskutować ten temat z Ukochaną.

U nas także będą kotyliony (taki zwyczaj). Mnie sie to zreszta podoba. Jeśli ktoś już jest żonaty/mężatka to ma przypiety po prawej stronie, jeśli wolny/wolna to po lewej. A kolory na pewno będą powiązane z wystrojem sali czyli coś w rodzaju: biel, ecre/złoto, łosoś.

To fakt, te jrzynkowe są fajne :P w ogóle fajny pomysł żeby właśnie na nich były imiona i data ślubu.

ALE fajne są te jarzynkowe kotyljony. Też bym chciala takie mmieć na swoim ślubie :)
A tak poza tym jestem z mazur i też znam ten zwyczaj :)

nie bijcie wszyscy, ale mi się ta tradycje nie podoba wogóle, żeby wszystkim takie cusik przypinać ..., ale kasiowe i jarzynowe wstążeczki sawme w sobie sobie są śliczniutkie - ja bym chciała takie wstążeczki z imionami i datą zawiązywać na butelki z alkoholem zamiast zawieszek

Asieńka napisal(a):

nie bijcie wszyscy, ale mi się ta tradycje nie podoba wogóle

Dla mnie z kolei ta tradycja jest po prostu prawie nieznana, tylko na 1 weselu w życiu się spotkałam z przypinkami dla gości, ale baaaaaardzo mi się to podoba A już najbardziej takie

Asieńka napisal(a):

kasiowe i jarzynowe

z imionami i datą. Rewelacja!!!