Z tatą do ołtarza

Jest to gest niezwykle symboliczny, a zarazem tak naturalny – z dniem ślubu w rzeczywistości obowiązek opieki nad panną młodą przechodzi z ojca na męża. Jeżeli panna młoda zdecyduje, że ojciec będzie „oddawać” ją w ręce pana młodego, z góry ustalić musi wszelkie konsekwencje tej decyzji. Taka ceremonia powinna wyglądać następująco...
/ 09.08.2012 06:10

Jest to gest niezwykle symboliczny, a zarazem tak naturalny – z dniem ślubu w rzeczywistości obowiązek opieki nad panną młodą przechodzi z ojca na męża.

Z tatą do ołtarza

Fot. Depositphotos

Zgodnie ze stanowiskiem Kościoła katolickiego, młoda para sama decyduje, kto będzie kroczył w orszaku ślubnym. W związku z tym warto zawczasu zastanowić się, w jakiej kolejności goście będą wchodzić do kościoła, jakie miejsca powinni zająć oraz z kogo składać będzie się orszak. Jeżeli panna młoda zdecyduje, że ojciec będzie „oddawać” ją w ręce pana młodego, z góry ustalić musi wszelkie konsekwencje tej decyzji. Taka ceremonia powinna wyglądać następująco:

Na zaproszenie księdza, rodziny państwa młodych wchodzą w określonej kolejności. Najpierw matka, dziadkowie i rodzeństwo panny młodej oraz jej krewni (ciotki, wujowie, dalsi i bliżsi kuzyni) oraz (ewentualnie) rodzice dziewczynek sypiących kwiatki i niosących welon. Później wchodzą dziadkowie i rodzeństwo pana młodego oraz jego krewni i (także ewentualnie) rodzice chłopca niosącego poduszkę z obrączkami. Dalej w orszaku idą druhny i drużbowie, a za nimi chłopczyk z obrączkami. Zasadniczo, zgodnie z polską tradycją, to świadkowie zastępują druhny i drużbów, jednak Kościół nie nakłada żadnych ograniczeń w tej kwestii i w ceremonii ślubnej może brać udział dowolna liczna druhen i drużbów. Na końcu do kościoła wchodzi pan młody prowadzony przez rodziców. Rodzina i krewni panny młodej gromadzą się po lewej stronie kościoła, a pana młodego - po prawej. Pan młody przy ołtarzu oczekuje na wybrankę swego serca. Gdy zabrzmi marsz weselny, wszyscy powinni wstać i całą uwagę skupić na pannie młodej prowadzonej przez tatę. Pannę młodą poprzedzać mogą dziewczynki sypiące kwiaty.

Tak zaplanowana ceremonia ślubna z całą pewnością wywrze na wszystkich niesamowite wrażenie i pozostanie w pamięci na długie lata…
 

Redakcja poleca

REKLAMA