Świąteczny Horoskop

SZKARŁAT (10 - 19 kwietnia) Ludzie, którzy przyszli na świat w tym okresie cechuje silny, chociaż dość nie stały charakter. W wielu sprawach kierują się przelotnymi, lecz niezmiernie ekscytującymi zachciankami.
/ 08.12.2008 22:31
SZKARŁAT
(10 - 19 kwietnia)
Ludzi, którzy przyszli na świat w tym okresie cechuje silny, chociaż dość niestały charakter. W wielu sprawach kierują się przelotnymi, lecz niezmiernie ekscytującymi zachciankami. Aby osiągnąć coś, co często traci dla nich znaczenie i wartość zaraz po zdobyciu tegoż, nie zawahają się przed niczym. Mają oni wiele sił życiowych, są ruchliwi, szybcy w mowie, cechuje ich duża zmienność nastrojów, łatwo wpadają w gniew, w dyskusjach chcieliby mieć zawsze ostatnie słowo. Cenią sobie wielce niezależność i wolność osobistą - więzy, które ich krępują, najchętniej wyrzuciliby poza nawias swego życia. Jeśli im się to nie udaje, nie ukrywają niezadowolenia przed otoczeniem.

BŁĘKIT
(20 - 30 kwietnia)
Upór, rozsądek, ambicja i rozwaga, to cechy charakteru zaznaczone w usposobieniach ludzi urodzonych w dekadzie błękitu. Już od dzieciństwa odznaczają się wrodzoną dojrzałością i odpowiedzialnością. Nie rzucają słów na wiatr, nie lubią pustych obietnic. Można na nich polegać zawsze i w każdej sytuacji. Spokój i wrodzona mądrość Błękitów zjednuje im wielu przyjaciół i ludzi życzliwych. W kontaktach z ludźmi cechuje ich - przynajmniej z początku - życzliwa rezerwa. Większość bez trudu przyswaja sobie dobre maniery, umie się znaleźć w każdej sytuacji. To sprawia, że bywają często powoływani do rozstrzygania drażliwych kwestii.

NIEBIESKI
(1 - 10 maja)
Większość ludzi urodzonych podczas pierwszych dziesięciu dni maja traktuje życie pogodnie, spokojnie i optymistycznie. Jeśli naprawdę chcą coś osiągnąć w życiu, to zawsze biorą pod uwagę dobre, acz uboczne skutki swego sukcesu. Lubią pewną wystawność, a jeśli sami jej sobie nie mogą zapewnić, chętnie obracają się w towarzystwie ludzi lepiej sytuowanych, aby choć przez chwilę mieć kontakt z atmosferą dostatku i luksusu. Rzadko kiedy są zdolni do wielkich wysiłków, obce im są ambicje posiadania władzy, nie mają na ogół ochoty dążyć do osiągnięcia jakiegoś celu za wszelką cenę.

GRANAT
(11 - 20 maja)
Inteligencja, pracowitość, ambicja - to przymioty, którymi odznaczają się prawie wszyscy urodzeni w tym okresie. Od dzieciństwa niemalże snują wielkie plany na przyszłość i wiele też czynią, aby je zrealizować. Granaty lubią nauczać i pouczać. Pragną, aby liczono się z ich zdaniem. Umiłowanie wiedzy jest też silną cechą tych ludzi. Interesują się wieloma rzeczami, wybierając jednak potem kilka pokrewnych dziedzin i starają się zgłębić je jak najdokładniej. Także rozmowy na poważne tematy należą do ulubionych zajęć tych ludzi. Nie są przesadnie towarzyskie - bardzo starannie dobierają sobie krąg osób, z którymi chcą przestawać.

BIEL
(21 - 30 maja)
Ci, którzy obchodzą urodziny w tej dekadzie miesiąca, są bystrzy, obdarzeni dobrą pamięcią i niepohamowaną ciekawością życia. Mają szerokie kręgi znajomych, wiedzą wiele o życiu, jakby mimochodem zdobywają mnóstwo wiadomości z najrozmaitszych dziedzin. Mają oni także dużo zalet towarzyskich - łatwo nawiązują kontakty, są rozmowni i dowcipni, dlatego bywają chętnie zapraszani i odwiedzani, a kręgi ich przyjaciół są czasami niezliczone. Nie odstraszają ich niewygody i trudy życia. Lubią wędrować. Każda podróż przynosi im zwykle wiele różnorodnych emocji i wrażeń.

BIEL KOŚCI SŁONIOWEJ
(31 maja - 9 czerwca)
Ludziom urodzonym w tych dniach można przypisać wiele dobrych i miłych dla otoczenia cech charakteru. Są życzliwie ustosunkowani do innych ludzi, pogodni, weseli, często mają sposób bycia ujmujący od pierwszego wejrzenia. Chętnie świadczą drobne usługi znajomym, lubią wysłuchiwać cudzych zwierzeń, doradzać, godzić zwaśnionych, łagodzić niezręczne sytuacje towarzyskie. Jeśli kogoś przypadkiem urażą, potrafią bez niepotrzebnego zażenowania przyznać się do swych błędów i czynią wszystko, aby zatrzeć nieporozumienie. Są hojni i wspaniałomyślni, lubią obdarowywać innych, chętnie przyjmują gości.

BIEL ŚNIEGU
(10 - 19 czerwca)
Ludzie ci zadziwiają nieraz otoczenie swą zmiennością, zarówno charakteru i postępowania, jak i kolei losu. Zdarza się, że w jednym życiu przeżywają jakby kilka kolejnych egzystencji, różniących się od siebie. Na szczęście zawsze potrafią się w jakiś sposób przystosować, nawet jeśli okoliczności zewnętrzne skierują ich na inne tory. Ich tryb życia cechuje często tymczasowość, prześlizgują się po wierzchu spraw, w nic się nie angażując i nigdzie nie starając się zapuszczać korzeni. Są dość chaotyczni i rozproszeni, zarówno w swych zainteresowaniach, jak i w kontaktach z innymi ludźmi.

SREBRNY
(20 - 29 czerwca)
Ci, których symbolem jest kolor srebrny, mają wiele zalet wysoko cenionych w życiu rodzinnym i domowym. Są wyrozumiali, łagodni, cierpliwi. Nie brak im zmysłu praktycznego, nieraz obdarzeni są zdolnościami manualnymi. Cechuje ich duże przywiązanie do tradycji rodzinnych. Są pracowici - tak w małych jak i w dużych przedsięwzięciach. W każdej pracy wykazują wiele dokładności i solidności. Bywają bardzo czuli na wszelkie pochwały, a nawet pochlebstwa. Ambicje życiowe Srebrnych nie są zbyt wygórowane, lecz nie jest im obojętny status materialny związany z piastowanym stanowiskiem.

SELEDYN
(30 czerwca - 9 lipca)
Ta subtelna zielonkawa barwa symbolizuje łagodną i miękką naturę ludzi urodzonych w tej dekadzie. Są oni na ogół spokojnego usposobienia, ustępliwi. Łatwo zmieniają zdanie, wielu oznacza się chwiejnością w zamiarach i postanowieniach. Nie lubią podejmować decyzji, rozstrzygać jednoznacznie trudnych problemów, stawiać spraw na ostrzu noża. Cenią sobie wielce spokój i ciszę, nie znoszą hałaśliwych manier, podniesionych głosów, stronią od większych zebrań towarzyskich, dobrze czują się tylko w kole życzliwych znajomych. Ludzie ci są nieocenieni w trudnych chwilach. Wtedy zawsze można na nich liczyć.

ZIELEŃ
(10 - 19 lipca)
Ludzie ci wyróżniają się od dzieciństwa jakąś szczególną cechą i czasami mówi się o nich, że są nad wiek inteligentni. Niekiedy wykazują wybitne zdolności w jakimś kierunku. Bywają często uparci i głusi na wszelkie perswazje. Są skryci i małomówni, nie lubią zwierzać się ze swoich zamiarów, nie pozwalają innym narzucić swoich poglądów. Niekiedy sprawiają wrażenie, że stoją obok wszelkich układów, że nawet wobec najbliższych zachowują pewien dystans. Ludzie ci cenią sobie życie niezależne i lubią podejmować wszelkie decyzje na własną rękę. Otoczenie zarzuca im - nie bez racji - skłonność do dziwactw.

BARWA ZŁOTA
(20 - 29 lipca)
Tak jak przeznaczeniem tej barwy jest przyciągać wzrok, tak i ludzie urodzeni w tej dekadzie zwracają na siebie uwagę otoczenia, gdziekolwiek się pojawią. Być może dzieje się tak dlatego, że od najmłodszych lat lubią i potrafią budzić zainteresowanie. Niejedno w ich postępowaniu obliczone jest na efekt. Czasem zarzuca się im zbytnią swobodę bycia, nadmierną otwartość, nieliczenie się z poglądami innych. Ludzie ci mają zwykle wiele dobrych chęci, lecz zamiary ich rzadko wychodzą poza sferę planów. Stosunkowo rzadko dochodzą do wyższych stanowisk i zdobywają prawdziwe uznanie.

ŻÓŁTA
(30 lipca - 8 sierpnia)
W dekadzie roku symbolizowanej przez kolor żółty, przychodzą na świat ludzie prostolinijni, bezpośredni i szczerzy. Ta ostatnia cecha w połączeniu z wrodzoną prawdomównością sprawia, że nieraz narażają otoczeniu, nie starając się ukrywać swych poglądów na ludzi i sprawy, otwarcie je wypowiadając i bez ogródek. Nie znoszą cudzego zakłamania, razi ich dwulicowość. Nie zmieniają na ogół swych przekonań, nie przemyślawszy wszystkiego dokładnie. Przepadają za wszystkim, co ozdobne, wykwintne i wystawne. Wypełniają swoje obowiązki bez zarzutu, dlatego też zdobywają często eksponowane stanowiska.

OCHRA
(9 - 18 sierpnia)
Ta żółtobrunatna barwa symbolizuje ludzi obdarzonych silnych charakterem, odwagą, zdecydowaniem, lecz jednocześnie pewną dozą realizmu i sprawiedliwości w spojrzeniu na życie i jego sprawy. Są na ogół despotyczne, ale nie gardzą cudzą słabością, własna siła ducha sprawia, że współczują tym, którzy podobnych cech nie posiadają, a nawet chętnie pomagają ludziom w kłopotach. Dobrze dają sobie radę w życiu. Czasem ich udziałem stają się sukcesy budzące podziw i zazdrość otoczenia. Wielu osiąga pozycję społeczną bądź materialną wyższą niż ich rodzice. Przypadki działają na ich korzyść, zwierzchnicy są im życzliwi, ludzie lubią ich i cenią - nawet mało znając.

UMBRA
(19 - 28 sierpnia)
Ta brunatnoczerwona barwa wprowadzona do malarstwa przez włoskich artystów z Umbrii, obdarza ludzi urodzonych w tej dekadzie niełatwym we współżyciu usposobieniem. Ludzie ci żyją wśród ciągłych zmian nastrojów, wciąż innych planów, zamiarów nie dochodzących do skutku. Nieraz potrafią być dziecinnie uparci, gdy powinni się liczyć ze zdaniem innych, kiedy indziej pytają wszystkich wokół o słuszność jakichś działań. Są jednak niezbyt odporni na cudze sprawy i zdarza się, że nie mają jasnego rozeznania, co jest dla nich korzystne, a co nie. Są drażliwi, łatwo wybuchają gniewem, zrażając tym samym do siebie osoby nawet dotąd im życzliwe.

POMARAŃCZOWA

(28 sierpnia - 7 września)
Rozsądek i wdzięk - to główne cechy ludzi urodzonych w tej dekadzie roku. Na ogół dobrze dają sobie rady w ważnych, jak i mniej istotnych sprawach. Odznaczają się spokojem wewnętrznym i opanowaniem, dobrze oddziałującym na innych ludzi. Dobra pamięć i zdolność logicznego myślenia jest zaletą ich umysłu. Rzadko kiedy reagują gwałtownie na jakiekolwiek wydarzenia - zarówno dary, jak i ciosy losu potrafią znieść ze spokojem. Mają dużo wrodzonej pogody ducha, na świat patrzą z rozsądnym optymizmem. Wrodzone dobre maniery i dar życiowej dyplomacji jedna im opinię ludzi pełnych uroku i sympatycznych.

BRUNATNA

(8 - 17 września)
Pod wpływem tej właśnie barwy przychodzą na świat ludzie pracowici, wytrzymali i sumienni, lecz od dzieciństwa jak gdyby nad wiek poważni, wytrzymali i pozbawieni większego rozmachu życiowego. Wielu jest wśród nich świadomych minimalistów, przesadnych realistów, ludzi trzymających swe pragnienia na wodzy. Zbyt wiele w ludziach tych nieufności we własne zalety i możliwości, chęci oddania się pod cudze przewodnictwo. Bywają często niedoceniani, a ich zdolności czy zalety nie zauważane przez otoczenie. Z natury są raczej samotnikami, lubią pracować i odpoczywać w samotności. Dlatego wybierają profesje, które nie zmuszają ich do kontaktów z licznym gronem osób.

INDYGO
(18 - 27 września)
Ciemnoniebieski kolor, jeden z najdawniejszych znanych i najtrwalszych barwników roślinnych, patronuje ludziom urodzonym na przełomie 2 i 3 dekady września. Ludzie ci w większości odznaczają się skłonnościami do dziwactw i ekscentryczności. Niezależni i swobodni duchowo, nie liczą się zwykle z cudzą opinią, tak w dobrym jak i w złym, idąc zawsze własnymi drogami. Usiłują kształtować swoje życie według własnych wyobrażeń, co nie zawsze podoba się otoczeniu. Są bystrzy, dowcipni, olśniewają żywością umysłu i rozległością zainteresowań. Szkoda tylko, że rozpraszając się w na zbyt wiele spraw, nie osiagają w żadnej z nich prawdziwego sukcesu.

LAZUR
(28 września - 8 października)
Przychodzący na świat w tej dekadzie mają wiele dobrych cech, lecz także nieco wad, z których główną jest upór, a niekiedy skłonność do traktowania otoczenia jak gdyby z góry. Są towarzyskie, odznaczają się swoistym wdziękiem, łatwo nawiązują kontakty z innymi ludźmi. Potrafią mówić ciekawie o niczym i nawet banalne fakty przedstawić interesująco. Są ludźmi błyskotliwymi. Umieją postępować dyplomatycznie z innymi ludźmi i przeprowadzać swoją wolę w taki sposób, że nikt nie ma do nich pretensji, nawet jeśli traci coś istotnego. Z natury nie są zbyt pracowici i rzetelni. Są bardzo wrażliwi na piękno.

BŁĘKIT PARYSKI
(9 - 18 października)
Ludzie symbolizowani przez tę odmianę błękitu odznaczają się wytrzymałością, pracowitością i stałością przekonań. Czasem cechy te przybierają formy pedanterii i przykrego uporu w podejściu do wszelkich spraw - tak drobnych jak i ważnych. Są oni dość pewni siebie, wiedzą czego chcą i zwykle próbują osiągnąć to wszelkimi sposobami. Lubią, aby ci, którzy ich otaczają, byli kimś, liczyli się towarzysko. Cenią sobie dobra materialne w wystarczającym stopniu i zdolni są wiele czynić, aby je uzyskać. Mają usposobienie chłodne. Skłonność do zamykania się w sobie nie przysparza im popularności.

KARMIN
(19 - 28 października)
Ludzie wówczas urodzeni oznaczają się bardzo niezłomnym i nie podlegającym wpływom charakterem. Niesforni i uparci, idą przez życie przebojem, często kierując się swoimi zachciankami i popadając w konflikty. Nie przejmują się tym, że mogą kogoś urazić czy zranić swoimi słowami. Mają dużą skłonność do krańcowości i przesady. Odbija się to wyraźnie we wszelkich ich postępkach i dziedzinach życia. Potrafią zapamiętać się w pracy tak bardzo, że o wszystkim innym zapominają, kiedy indziej poświęcają się bez reszty ideom czy sprawom, zaniedbując inne obowiązki.

PURPURA
(29 października - 7 listopada)
Silna wola, konsekwencja we wszystkim i pewien upór w dążeniu do celu to główne rysy charakterów ludzi, którzy przyszli na świat w tym okresie. Lubią oni przyjmować rolę przewodnią w ważnych w przedsięwzięciach i sprawach. Chcą rządzić i podporządkowywać sobie ludzi - czasem ich sposób bycia przybiera formy autokratyzmu. Mają wiele wrodzonej inteligencji, która pozwala im przewidzieć skutki pewnych działań i rozpatrzeć się w sytuacji. Z reguły są uczciwi i bezinteresowni. Pociąga ich nierzadko praca dla ogółu, wcielanie w życie nowych idei, takich, które mają związek z dobrem innych.

BURGUND
(8 - 17 listopada)
Barwa ta symbolizuje ludzi o zmiennych kolejach losu i dość urozmaiconych cechach charakteru. Burgundy są uprzejme, serdeczne i czułe. Zwykle umysłowo bystre i ruchliwe, lecz na drodze do prawdziwego sukcesu staje im nieraz pewne rozproszenie ducha i niewielka pracowitość. Lubią snuć nierealne plany, pogrążać się w marzeniach, zaprzepaszczając wówczas prawdziwe szanse. Nie są praktyczni, nie mają daru gromadzenia czegokolwiek, są hojni aż do rozrzutności, łatwo im rozstawać się ze swoją własnością. Na ogół jednak nigdy nie popadają w biedę ani nie przeżywają trudności materialnych.

CYNOBER
(18 - 27 listopada)
Symbolizowani przez tę barwę odznaczają się niezwykle dużą siłą odradzania się z wszelkich kłopotów. Cynobry potrafią zachować jasne spojrzenie na świat i wiarę w lepszą przyszłość, nawet w najtrudniejszych okolicznościach życiowych. Bywają uparte i pewne siebie, lecz cechy te często są bardzo powierzchowne - w gruncie rzeczy łatwo załamują się, wpadają w gniew. W swych działaniach mają pewne skłonności do fanatyzmu - z trudem liczą się z cudzym zdaniem. Jeśli skupią się na czymś naprawdę, potrafią wszystko poświęcić, aby ten cel osiągnąć.

BORDO
(28 listopada - 7 grudnia)
Ludzie urodzeni w tej dekadzie mają mocne, wręcz nieugięte charaktery. Dość wcześnie wiedzą, czego oczekują od życia i czynią wszystko, aby urzeczywistnić swoje cele. Jeśli zmieniają życiowe plany, to po gruntowym namyśle, uznając, że inne sprawy mogą być dla nich korzystniejsze. To realiści mocno stąpający po ziemi, trzeźwo oceniający wszelkie sprawy i szanse, jak również innych ludzi. Chociaż cieszy ich ludzkie uznanie, nie przywiązują nadmiernej wagi do własnej popularności. W traktowaniu są bezpośredni i szczerzy. Nawet najbliższych przyjaciół oceniają realistycznie.

AMARANT
(8 - 17 grudnia)
Zmienność, ruchliwość i niestałość - to cechy, które w większym lub mniejszym stopniu mają wszyscy urodzeni w tej dekadzie roku. Amaranty to ludzie żywiołowi, łatwo zapalają się do różnych spraw, cieszą ich wszelkie nowości, zawsze są czymś zafascynowani, czemuś poświęcają się bez reszty. Jeśli czegoś pragną, to całym sercem, gotowi wszystko oddać, aby zaspokoić swoje zachcianki. Ta cecha popycha ich nieraz do do postępków lekkomyślnych, gwałtownych i nieprzemyślanych, za które, niestety, drogo płacą. Nie mają trzeźwej oceny ludzi, nie dopisuje im na ogół szczęście w interesach, czasem mylą się w wyborze profesji, zmieniają parokrotnie kierunki nauki, a później i zawody.

FIOLET
(18 - 27 grudnia)
Fiolety są spokojne, zrównoważone i solidne. Można im ufać w ważnych i mniej istotnych sprawach, można też na nich polegać. Ich upór wynika nie z braku inteligencji, lecz stałości przekonań i pewnej ostrożności wobec wszystkiego, co się wokół nich dzieje. Niczego nie czynią bez namysłu, chociaż nie lubią się radzić kogoś, oprócz własnego rozsądku, gruntownie rozważają wszystko za i przeciw - i zwykle podejmują właściwą decyzję. Nie są skore do zwierzeń, niezbyt chętnie mówią o własnych sprawach, nigdy też nie zdradzają cudzych sekretów. Ludzie cenią ich dyskrecję i uczynność.

FIOLET BISKUPI
(28 grudnia - 6 stycznia)
Ludzie przychodzący w tym okresie na świat nie są łatwi we współżyciu. Są dość często nieustępliwi i despotyczni, nie uznają autorytetów, niełatwo podporządkowują się komukolwiek, wiele w ich usposobieniu przesadnej dumy i chęci rządzenia innymi. Łatwo unoszą się gniewem, wówczas nie przebierają w słowach, nie zastanawiając się nad tym, jak ich zachowanie będzie oceniane przez otoczenie. Są na ogół zdolni i inteligentni, lecz nie mają instynktu w wyborze odpowiednich dla siebie zajęć - często marzą im się kariery i profesje, do których się nie nadają.

CZERŃ
(7 - 16 stycznia)
Czernie są to w większości osoby o głębokim umyśle, dużych zdolnościach i ambicjach życiowych. Potrafią osiągać swe cele uczciwymi drogami, nikogo nie krzywdząc i nikomu się nie narażając. Są skromne, nie lubią podkreślać swych zalet, czy umiejętności, nie zależy im na wysuwaniu się na czoło czy to w sprawach profesji, czy też we współżyciu z innymi ludźmi. Jednakże tak się jakoś zawsze składa, że ich skromność bywa wynagradzana. Ludzie ci mają spokojny, pełen godności sposób bycia, czasem zachowują się z pewną rezerwą, nie lubią się spoufalać ani narzucać, mają wiele wrodzonej dystynkcji.

BRĄZ
(17 - 26 stycznia)
Ludzie symbolizowani przez tę barwę nie mają zbyt silnych charakterów - zbyt niestali, aby osiągnąć prawdziwy sukces w czymkolwiek, rozdrabniają się niepotrzebnie na wiele spraw i zajęć, często niczego nie doprowadzając do końca. Cierpią bardzo z powodu nadwrażliwości, która każe im wszystko przeżywać krótko, lecz bardzo intensywnie. Z pozoru mili i serdeczni, wobec drugich są dość egoistyczni, stawiają własne sprawy na pierwszym miejscu, nieraz ze szkodą dla swych bliskich. Sprawy osobiste układają im się często zmiennie i burzliwie - być może dlatego bardziej trwałe związki z nimi nie są możliwe.

KOLOR LILA
(27 stycznia - 5 lutego)
Ta subtelna barwa symbolizuje ludzi wielce uduchowionych, oderwanych od codzienności i spraw przyziemnych. Nie potrafią nadmiernie martwić się ani cieszyć wydarzeniami realnymi. Ta cecha pozwala im zachować spokój i pogodę ducha wobec wszelkich przeciwności. Mają miły sposób bycia, cechuje ich serdeczność w obejściu, nawet wobec innych ludzi. Lubią śmiać się i dowcipkować, ale ich żarty nigdy nie są złośliwe czy szydercze. Potrafią być zadowoleni z życia, nawet piastując skromne stanowiska i żyjąc w nie najlepszych warunkach. Tak naprawdę życie wypełniają im własne zainteresowania, nieraz zupełnie nie związane z profesją.

KOLOR PERŁOWY
(6 - 15 lutego)
Ci ludzie mają dużo życiowej energii, inicjatywy i planów. Nie żyją z dnia na dzień, zwykle od dzieciństwa stawiają sobie dalekie cele, które nie zawsze realizują, ale zawsze wytrwale i uparcie do nich dążą. Mają bardzo oryginalną umysłowość - zadziwiają, a czasem i szokują niezwykłymi pomysłami. Czasem zyskują opinię dziwaków i ekscentryków, niekiedy ludzi prawie genialnych. Mają wiele towarzyskiego uroku, można o nich powiedzieć, że najłatwiej się w nich zakochać, słuchając ich. Potrafią mówić ładnie o niczym i z każdym. W traktowaniu otoczenia są tolerancyjni.

CYKLAMEN
(16 - 25 lutego)
Cyklameny nie są mocne psychicznie, łatwo zrażają się i załamują wszelkimi przeciwnościami. Łatwo zmiażdżyć ich "cudzą" indywidualnością, czy też odebrać im chęć działania. Zdarza się, że osoby te nadmiernie podporządkowują się innym, czekając na cudze decyzje, czy realną pomoc. Wiele w nich fatalizmu, wiary w przeznaczenie, którego nie można uniknąć. Jeśli już w młodości nie zrozumieją, że należy wobec życia wykazać pewną wytrwałość i zdecydowanie - osiągają niewiele, nieraz znacznie mniej niż by mogli, biorąc pod uwagę ich wrodzone zdolności.

BARWA FIOŁKOWA
(26 lutego - 7 marca)
Niełatwo scharakteryzować ludzi urodzonych w tej dekadzie. Reprezentują oni wielkie skrajności, jeśli idzie o ich sylwetki psychiczne i losy. Są wśród nich ludzie zmienni, niestali, nie umiejący nigdy określić, czego naprawdę w życiu chcą. Cała ich egzystencja to bezwolne manewrowanie między wydarzeniami, sprawami, innymi ludźmi. Łatwo nimi zawładnąć i skierować na dobre bądź złe drogi. Są niezmiernie podatni na wszelkie kulty mistyczne czy religijne. Nie przywiązują szczególnej wagi do dóbr materialnych, nie ciągną ich błyskotliwe kariery. Odpowiada im życie ciche, z dala od tłumu.

BARWA KWIATU BZU
(8 - 17 marca)
Osoby te są zwykle spokojne, zrównoważone. Na ogół trzeźwo patrzą na świat oceniając ludzi i rzeczy. Niemal zawsze wiedzą, czego chcą i nie mają przesadnego wyobrażenia o własnych możliwościach życiowych. Szczyty ambicji są niezmiernie trudne do osiągnięcia i tylko nielicznym się to udaje, a oni nie lubią przegranych, dlatego też ich plany i cele są zwykle osiągane. Ich dokładność i rzetelność predysponuje ich do zajęć związanych z finansami, prawem, czasem dobrze radzą sobie z handlem. Są pracowici - nie lubią rozpoczynać i nie kończyć swoich zadań.

KOLOR RÓŻOWY
(18 - 27 marca)
Ludzie urodzeni w tej dekadzie roku odznaczają się silnym, niezależnym charakterem. Zdarza się, że dzięki cechom psychicznym wiele zdobywają w życiu, niekiedy zaś właśnie z powodu swego charakteru mają poważne kłopoty. Niepowodzenia życiowe nie załamują ich - kłopoty to dla nich jeszcze jedna przeszkoda do pokonania. Nie zastanawiają się zbyt długo, jakie konsekwencje mogą mieć ich czyny. Są szorstcy dla siebie i drugich, nie roztkliwiają się nad nikim. Nie znoszą życia spokojnego, toczącego się cichym nurtem, osiadłego. Bardzo lubią zmiany.

KOLOR OGNISTY
(28 marca - 9 kwietnia)
Ci, którzy przyszli na świat w tej dekadzie odznaczają się bardzo zmiennym charakterem. Bardzo rzadko zdarzają się wśród nich osoby spokojne, a tym bardziej łagodne czy łatwe we współżyciu. Ich samowola, upór, nieliczenie się z wolą i dobrem innych nieraz doprowadzają do ostrych konfliktów. Ludzie ci zawsze postawią na swoim, nie uznają przegranej, z każdej sytuacji potrafią znaleźć wyjście. Są bystrzy, mają dobrą pamięć, ale wrodzona niecierpliwość sprawia, że pokonywanie problemów związanych z nauką i zdobywaniem wiedzy, męczy ich i nuży.

źródło: MWmedia

Redakcja poleca

REKLAMA