Piątki są osobami niezwykle energicznymi i niezależnymi, nie znoszą stabilizacji, wybierają wolność. W związku cenią właśnie niezależność, nie mają więc potrzeby spędzania każdego wolnego czasu ze swoim partnerem, mimo że kochają go. To jakby w ogóle nie idzie ze sobą w parze. Uwielbiają one podróże i wypady za miasto. Dużo czasu potrafią spędzać w stadninie czy na skałkach. Adrenalina jest ich najbliższą przyjaciółką, bez której nie potrafią się obyć. Zabrać im ją, to tak jakby pozbawić ich powietrza i wody razem. Związek z nimi jest trudny i wymaga dużo wyrozumiałości i cierpliwości.
Zobacz także: Czy pierwsza miłość może zaważyć na reszcie życia?
Nie wiadomo, czy szóstki byłyby w stanie podołać takim wymaganiom. One wszak z natury opiekują się i bezwiednie wręcz tworzą ognisko domowe. Marzą o rodzinie i szczęśliwym życiu, świętach przy zielonej choince w gronie całej rodziny oraz wspaniałych urlopach. Tymczasem piątki w ogóle nie wpisują się w ten schemat, trudno też byłoby w jakikolwiek sposób zmusić je do tego, bez niszczenia ich wartości i marzeń.
Stąd też powstaje pytanie, na ile w ogóle związek ten ma szansę istnieć, czy warto się angażować w jego budowanie? Prawda jest taka, że zawsze warto walczyć, o to, co się kocha i w co się wierzy. Jeżeli partnerzy znajdą kompromis, który nie będzie zanadto ingerował w ich charaktery i potrzeby, to jest realna szansa, że stworzą wspaniałą relację, która może zaowocować rodziną. Ale, tak jak pisałam, wszystko zależy od ich dobrej woli, w tym szczególnie – dobrej woli piątki, która w tej relacji jest postacią bardziej radykalną.