1 KWIECIEŃ
Nieprzypadkowo w dniu, w którym przyszedłeś na świat, ludzie stają się niepoważni. Większość po upływie tej jednej doby odzyskuje powagę, ty zaś nie nabierasz jej nigdy. To twoja wrodzona cecha. Wszystko potrafi cię rozbawić, każdą rzecz i każde wydarzenie traktujesz jak temat do niewybrednych żartów. Dobry humor nie opuszcza cię w żadnej sytuacji, szczególnie wtedy, gdy jest absolutnie niewskazany. Często opowiadasz kawały, z których rzadko ktokolwiek się śmieje, oprócz ciebie. Ale czasem inni też się śmieją.
2 KWIECIEŃ
Nie ulega wątpliwości, że z ciebie stuprocentowy Polak, ponieważ zawsze jesteś mądry po szkodzie. Masz wybitny talent do ładowania się we wszelkie możliwe tarapaty, zawalania wszelkich możliwych spraw i wyprawiania wszelkich możliwych niedorzeczności. Niemniej genialnie umiesz też żałować swoich wyczynów i lamentować nad ich skutkami. Doskonale sprawdzasz się w roli pokutnika, cierpiącego za grzechy i przysięgającego więcej ich nie popełniać. Na szczęście zwykle takiej przysięgi dotrzymujesz.
3 KWIECIEŃ
Masz zadatki na jasnowidza albo wróżbitę. Potrafisz odgadywać przyszłość, niestety tylko cudzą. Dokładnie wiesz, co innych ludzi spotka w ciągu najbliższego dnia, tygodnia, miesiąca, roku. Orientujesz się, kiedy kupią nowe meble, kiedy wyjadą na urlop, kiedy zdechnie im pies,kiedy otrzymają spadek po bogatym wujku, który wprawdzie jeszcze żyje i czuje się świetnie, ale ty prognozujesz jego rychły zawał lub śmiertelny wypadek samochodowy. Szkoda, że własna przyszłość nie jest ci tak szczegółowo znana. Gdybyś przewidział, że bogaty wujek jakimś cudem od kogoś usłyszy, iż wyprawiasz go na tamten świat, może byłbyś ostrożniejszy w swoich proroctwach.
Zobacz także: Jakie są Barany?
4 KWIECIEŃ
Jesteś typem koczownika. Nigdzie nie zapuścisz korzeni, wiecznie migrujesz z jednego miejsca na drugie. Twoim prawdziwym domem są środki transportu – mieszkasz w pociągu, w samolocie, w autokarze. Dworce i lotniska w różnych częściach świata znasz jak własną kieszeń. Gdyby wśród olimpijskich konkurencji znalazły się zawody w pakowaniu i rozpakowywaniu walizek, miałbyś ogromne szanse na złoty medal. W końcu trening czyni mistrza.
5 KWIECIEŃ
Jeśli jesteś osobą świecką, to chyba minąłeś się z powołaniem. Masz naturę spowiednika, który nieustannie wysłuchuje czyichś zwierzeń. Prowadzisz coś w rodzaju prywatnego konfesjonału. Ilością poznanych tajników cudzych dusz mógłbyś śmiało konkurować z niejednym kapłanem. Twoim wiernym nie przeszkadza, że ciebie nie obowiązuje tajemnica spowiedzi, bo i tak jej dochowujesz, nie z obowiązku, tylko z poczucia przyzwoitości.
6 KWIECIEŃ
Można by przypuszczać, że bocian, który przyniósł cię rodzicom, pospieszył się o całe osiem miesięcy. Powinieneś urodzić się 8 grudnia, wtedy łatwiej byłoby wytłumaczyć twoje uderzające podobieństwo do świętego Mikołaja. Nawet jeśli nie masz długiej białej brody, ani wielkiego brzucha, jesteś prawdziwszym świętym Mikołajem, niż niejeden z przebranych w czerwony kubrak jodłujących wyrośniętych krasnali, których pełno jest wszędzie w przedświątecznym okresie. Bez wątpienia wszyscy oni razem wzięci nie mogą poszczycić się taką liczbą rozdanych prezentów. W dodatku ty obdarowujesz bliźnich przez okrągły rok nie tylko z okazji Bożego Narodzenia. Wprawdzie zdarza się, że jakiś twój podarunek komuś niekoniecznie się spodoba... Pewnie dlatego, że przedtem to od tego samego człowieka otrzymałeś tę samą rzecz, której teraz się pozbywasz.
7 KWIECIEŃ
Jesteś niezwykle pro-rodzinny. Nic bardziej dla ciebie się nie liczy, niż więzy krwi. Dla krewnych, bliższych lub dalszych, potrafisz uczynić dosłownie wszystko. Dlatego nie możesz się opędzić od potężnego sztabu kuzynów, szwagrów, ciotek, wujków, siostrzeńców, którzy tłumnie pielgrzymują do ciebie, zasypując prośbami o to, byś swoje rodzinne uczucia zużytkował w konkretnych celach. Ciągle musisz komuś coś załatwiać. Jeśli w firmie, w której pracujesz na kierowniczym stanowisku, połowa kadry nosi twoje nazwisko – nie dziw się, że ta druga połowa zarzuca ci nepotyzm. Chyba nie całkiem bezpodstawnie...
8 KWIECIEŃ
Tak jak poprzednik, cenisz więzi rodzinne. U ciebie jednak ujawnia się to w inny sposób. Wprawdzie też nie odmówisz pomocy żadnej ciotce czy kuzynce, ale znasz granice uczynności, nawet wobec kogoś, z kim masz wspólny kod genetyczny. Swoje uczucia familijne demonstrujesz głównie wtedy, gdy ktoś ci wytyka jakieś wady. „Jestem leniwy - mówisz z dumą – bo mam to po dziadku.” Albo: „Nadużywam alkoholu, tak jak wszyscy moi krewni. To u nas rodzinne.” W twoim pojęciu geny usprawiedliwiają i nobilitują wszystko. Każda cecha, jaką otrzymałeś w spadku po przodkach, to dla ciebie święte dziedzictwo.
9 KWIECIEŃ
Odznaczasz się gorącym patriotyzmem. Gdyby temperaturę twojej miłości do ojczyzny zmierzyć zwykłym termometrem, słupek rtęci powędrowałby na sam szczyt. Jesteś gotów umrzeć za swój kraj... Ale w nim żyć – to już niekoniecznie. Lepiej poświęcić się karierze pomywacza w brytyjskich barach szybkiej obsługi. Chociaż z drugiej strony przebywając na obczyźnie, godnie reprezentujesz swój kraj. Dajesz się poznać jako sumienny pracownik i po prostu jako przyzwoity człowiek. Dzięki takim jak ty pokutujące za granicą nieprzychylne stereotypy na temat naszych rodaków mogą ulec znacznej weryfikacji. I to naprawdę jest dowód twojego szczerego patriotyzmu.
10 KWIECIEŃ
Niektórzy uważają, iż mógłbyś posłużyć Molierowi za pierwowzór tytułowego bohatera utworu „Skąpiec”. Szczególnie złośliwi mówią o tobie, że sprzedałbyś własną matkę, gdyby ci za nią dobrze zapłacono. Oczywiście to nieprawda. Jesteś oszczędny, czasem nawet przesadnie, ale to nie wynika ze skąpstwa, ani z wyrachowania. Po prostu lubisz mieć poczucie materialnego bezpieczeństwa, dla siebie i dla swoich najbliższych. Nawet gdyby cały świat ogarnął kryzys ekonomiczny – ty i twojarodzina możecie spać spokojnie.
11 KWIECIEŃ
Często się zakochujesz, ale tylko platonicznie. Każdy obiekt swoich uczuć traktujesz raczej jak abstrakcyjną istotę z innego świata, niż jak żywego człowieka. A z istotami z innych światów na ogół nie da się nawiązywać typowych kontaktów międzyludzkich, tym bardziej zaś zawierać związków małżeńskich, więc tego nie robisz. Jesteś szczęśliwy, mogąc na obiekt patrzeć, marzyć o nim, wzdychać do niego, układać serenady na jego cześć. Oczekujesz, że obiektowi to wystarczy, jednak zwykle nie wystarcza. Obiekt – jak większość mieszkańców naszej planety – wolałby jakieś konkretniejsze oznaki twojego zainteresowania swoją osobą i w końcu zamienia oferowane przez ciebie liryczne zaloty na prozaiczną ziemską miłość jakiegoś zwykłego śmiertelnika. Ale kiedyś trafisz na kogoś równie platonicznego i spędzisz z nim resztę życia długo i szczęśliwie.
12 KWIECIEŃ
Jesteś żywym bankomatem. Jeśli ktokolwiek z twoich krewnych lub znajomych potrzebuje gotówki, wie, że może na ciebie liczyć. Godzisz się, by wszyscy z ciebie wyciągali banknoty, jak cyrkowy magik króliki z kapelusza. I potem uciekali, jak te króliki, kiedy próbujesz dopominać się o zwrot pożyczki. Na szczęście umiesz szybko biegać. Poza tym wiesz, że dobrze jest umieć wyjmować pieniądze z bankomatu, ale ważniejsze, żeby umieć je tam wkładać. A taką umiejętność masz opanowaną w wystarczającym stopniu, by czasami pozwalać sobie na wspaniałomyślne gesty hojności. Czasami.
13 KWIECIEŃ
Nie znosisz jakichkolwiek zmian. Przywiązujesz się do ludzi, miejsc, przedmiotów, zwierząt domowych, roślin ogrodowych i w ogóle do wszystkiego. Nie wyrzucasz znoszonych ubrań, tylko magazynujesz je w szafie, która z czasem zaczyna przypominać przepełnione składowisko odpadów. Podobnie jest ze starymi książkami, płytami, sprzętami elektronicznymi, czy meblami. Jeśli ktoś z domowników się wyprowadza, okupujesz to ciężką depresją. Na ślubie swojego dziecka rozpaczasz, jakby to był jego pogrzeb. Gdy pojawi się wnuk, najpierw traktujesz go jak intruza, który swoim przyjściem na świat zburzył twój ustalony porządek. Potem jednak do niego także się przywiązujesz.
14 KWIECIEŃ
Nadajesz się na detektywa. Masz wrodzony zmysł tropiciela, którego łupem padają różne osoby z najbliższego otoczenia. Potrafisz za kimś chodzić, jak przysłowiowy cień, dokładnie śledząc każdy jego ruch. Nie dlatego, żebyś delikwenta o coś podejrzewał. Po prostu twój wewnętrzny instynkt każe ci prześladować ofiarę... Może to jest pozostałość po ewolucyjnych praprzodkach? O ile twoi protoplaści nie byli małpami, tylko jakimiś drapieżnymi ssakami, którzy w ten sposób wypatrywali zwierzynę, jaką chcieli upolować.
15 KWIECIEŃ
Wściekasz się, jeśli twoja żona idzie z koleżanką do kina, zamiast z tobą na mecz. Wpadasz w szewską pasję, gdy twój syn woli z kolegami kopać piłkę, niż z tobą łowić ryby. Z trudem hamujesz cisnącą się do oka łzę, zobaczywszy, jak twój pies radośnie macha ogonem na widok sąsiada. Podobno prawdziwa miłość musi być zaborcza – w takim razie twoja na pewno nie jest fałszywa.
16 KWIECIEŃ
Oddajesz Bogu, co boskie i cesarzowi, co cesarskie. Regularnie co tydzień dajesz w kościele na tacę. Ochoczo płacisz wszystkie podatki, jakie tylko fiskus zapragnie na ciebie nałożyć. Codziennie odmawiasz pacierz i przestrzegasz całego dekalogu. Nigdy nie łamiesz prawa; żadnego paragrafu jeszcze nie naruszyłeś – nie depczesz trawników, nie rzucasz niedopałków na ulicę, parkujesz tylko w dozwolonych miejscach. W ogóle jesteś niemal święty... I nic w tym dziwnego, skoro urodziłeś się tego samego dnia, co obecny Ojciec Święty.
17 KWIECIEŃ
Jesteś zapalonym entuzjastą ekologii. Wszystko, czego używasz, musi być ekologiczne. Mieszkasz w domu zbudowanym z ekologicznego drewna, otoczonym ogrodem, w którym wszystkie rośliny są uprawiane na ekologicznym nawozie. Twój samochód jeździ na ekologicznym paliwie. Jesz tylko ekologiczną żywność i nosisz tylko ubrania z ekologicznych, naturalnych tkanin... A zimą wkładasz płaszcz z naturalnego futra, na widok którego niejednego ekologa świerzbi ręka, by czymś w ciebie rzucić.
18 KWIECIEŃ
Prześladuje cię szczególna obsesja, polegająca na tym, że nie możesz sobie wyobrazić, by ktokolwiek interesował się czymś innym, niż twoją osobą. Napotkawszy na ulicy parę zupełnie obcych ci ludzi, zajętych ożywioną rozmową, od razu nabierasz niezłomnego przekonania, iż to ty jesteś tematem ich konwersacji. Widząc kogoś pogrążonego w zadumie, nie masz najmniejszych wątpliwości, o czym ten człowiek myśli: „Na pewno o tym - zgadujesz – że mam przekrzywioną czapkę. Albo o tym, że mi się makijaż rozmazuje... A może o tym, że mam niemodne buty?”. Ogromne to szczęście dla całego świata, że się na nim pojawiłeś. W przeciwnym wypadku nikt by nie mówił, ani nie myślał, bo nie byłoby o czym.
19 KWIECIEŃ
Posiadasz niezwykle cenny dar – umiejętność bycia szczęśliwym dosłownie w każdych okolicznościach. Gdy wszyscy wokół zapamiętale narzekają na swój los, ty przeciwnie – cokolwiek by się działo, zawsze promieniejesz niezmąconą radością. Jeśli żyjesz w skrajnej nędzy – cieszysz się, że przynajmniej od nadmiaru gotówki nie przewraca ci się w głowie. Jeśli zachorujesz – cieszysz się, że wreszcie możesz sobie poleżeć w łóżku. Jeśli przytrafi ci się wypadek samochodowy, cieszysz się, że starego grata diabli wzięli i masz pretekst do kupna jakiegoś przyzwoitego auta (o tym, że oprócz pretekstu przydałyby się także pieniądze, szczęśliwie zapominasz). Jeśli zdradzi cię żona – cieszysz się, że ją przyłapałeś i teraz możesz jej to wytykać we wszystkich małżeńskich sporach. Jeśli ty zostaniesz przyłapany na zdradzie – cieszysz się również... Chociaż tym razem już nawet sam nie wiesz z czego.
20 KWIECIEŃ
Jesteś typem demonstranta. Wszystkie swoje poglądy, uczucia, czy emocje potrafisz wyrazić tak dobitnie i ostentacyjnie, że mógłbyś z powodzeniem służyć jako żywy transparent na niejednej publicznej manifestacji. Masz perfekcyjnie opanowaną obszerną kolekcję gestów, min, ukrytych aluzji, wymownych spojrzeń, dzięki którym każdy bez trudu zorientuje się, co chcesz powiedzieć, kiedy nic nie mówisz.
21 KWIECIEŃ
Uchodzisz – zupełnie słusznie – za uosobienie dobroci. Jesteś łatwy we współżyciu... Może nawet czasem zbyt łatwy, bo lubisz być marionetką, którą inni dyrygują według swojego uznania. Bez oporów godzisz się, by ktoś narzucał ci wszystko, co tylko jeden człowiek może narzucić drugiemu. Kierujesz się cudzymi opiniami, przejmujesz cudzy styl życia, mówisz cudzymi ustami, myślisz cudzym mózgiem, czujesz cudzym sercem... Tylko cudze wydatki pokrywasz z własnej kieszeni.
22 KWIECIEŃ
Wyznajesz zasadę, że lepiej późno, niż... wcześnie. Zgodnie z tą doktryną, spóźniasz się zawsze i wszędzie. W pracy zjawiasz się, gdy szalejący z wściekłości szef od godziny czeka w twoim gabinecie. Do domu wracasz, gdy odchodząca od zmysłów żona zdążyła już zawiadomić policję o twoim zaginięciu. Na szczęście policja też na ogół nie grzeszy punktualnością, więc jeszcze nie figurujesz w rejestrze poszukiwanych.
23 KWIECIEŃ
Jesteś żywą encyklopedią. Twój umysł przypomina dobrze prosperującą kopalnię. Zalegają w nim niewyczerpane pokłady wiedzy tak kompetentnej i wszechstronnej, że śmiało można by nimi obdzielić całą kadrę naukową wszystkich istniejących uniwersytetów. Wiele lat poświeciłeś na edukację, skończyłeś kilka prestiżowych uczelni... I na co ci to? Do tego, żeby co miesiąc podpisywać się w pośredniaku, wystarczą dwie klasy podstawówki.
24 KWIECIEŃ
Do końca życia zachowujesz mentalność dziecka. Jesteś spontaniczny i uczuciowy; lubisz oglądać kreskówki i boisz się dentysty, choć do tych dwóch ostatnich rzeczy nigdy byś się nie przyznał. Nie zrywasz bliskich więzi z rodzicami, a własnych dzieci nie wychowujesz, tylko bawisz się nimi, jak lalkami. Na starość dziecinniejesz kompletnie. I bardzo dobrze – wnuki mają w tobie świetnego kompana, póki nie dorosną.
25 KWIECIEŃ
Mówi się, że tylko krowa nie zmienia poglądów. Ale to nieprawda – nie tylko ona, ty również. Jeszcze nikomu nie udało się przekonać ciebie do swoich racji. Ty natomiast bez trudu każdemu wszystko wyperswadujesz. Ludzie mają do ciebie zaufanie, pewnie dlatego, że i ty sobie ufasz. A z zaufaniem bywa podobnie, jak z szacunkiem - możesz go wymagać od innych wyłącznie wtedy, gdy sam siebie nim darzysz. Jedyną dziedziną, w której sobie nie ufasz jest ortografia. Twoja nieufność w tym wypadku ma solidne podstawy, bo znajomość ortograficznych reguł zdecydowanie nie należy do twoich najmocniejszych stron. Rzadko trafia się takie zdanie, które umiałbyś napisać całkiem poprawnie. Nawet własnego nazwiska nie piszesz bezbłędnie.
Zobacz także: Jakie zioła najlepsze dla Barana?
26 KWIECIEŃ
Jesteś poliglotą, chociaż może nawet o tym nie wiesz. Jeśli dotąd nie odkryłeś u siebie niepospolitych zdolności lingwistycznych – nie ma na co czekać, najwyższy czas, żebyś wreszcie wykorzystał swój talent. Zapisuj się na kursy językowe. Im więcej ich zaliczysz, tym lepiej. Wprawdzie „Polacy nie gęsi i swój język mają”, jak twierdził pewien gość z epoki Renesansu, któremu nie chciało się uczyć łaciny, więc sobie wymyślił taki ideologiczny pretekst. Ale on nie był tak utalentowany, jak ty, choć przeszedł do historii polskiej literatury, a ty nie. Jeszcze nie...
27 KWIECIEŃ
Jesteś ksenofilem. Uwielbiasz obcokrajowców i w ogóle wszystko, co wiąże się z cudzoziemszczyzną. Często odbywasz zagraniczne podróże, ale na stałe nie emigrujesz, bo w przeciwnym wypadku kraj, do którego byś się wyprowadził, przestałby być obcy i straciłbyś do niego cały sentyment. Kandydatów na męża lub żonę szukasz tylko wśród przedstawicieli innych narodów. Po ślubie nie pozwalasz swojej drugiej połowie przyjąć polskiego obywatelstwa, żeby twoja miłość małżeńska nie wygasła.
28 KWIECIEŃ
Posiadasz niepospolite zdolności plastyczne, nawet jeśli do tej pory ich nie odkryłeś. Gdybyś zawodowo zajął się malarstwem, natychmiast ogłoszono by cię drugim Janem Matejko. Od tego pierwszego różniłbyś się jednak warsztatem kolorystycznym. Istnieją dla ciebie tylko dwa kolory – czarny i biały. Ciągle powtarzasz, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Innych barw nie dostrzegasz. Może dlatego jest ci obojętne, czy przechodzisz na drugą stronę ulicy na świetle zielonym, czy na czerwonym. Ale facetowi w granatowym mundurze to takie obojętne nie jest.
29 KWIECIEŃ
Ze wszystkich ziemskich zjawisk, które obiegowo zalicza się do kategorii „denerwujące”, najbardziej irytują cię nieszczere komplementy. W dodatku zawsze potrafisz bezbłędnie odróżnić je od tych szczerych – które z kolei uwielbiasz (i z którymi stykasz się nieporównywalnie częściej, niż z jałowymi pochlebstwami). Ponadto jesteś wzorem punktualności. Żaden szwajcarski zegarek nie może się z tobą równać. Jeszcze nie zdarzyło ci się z niczym spóźnić choćby o ułamek sekundy. Absolutnie nie tolerujesz niepunktualności u innych. Jeśli jesteś szefem i twój podwładny spóźni się do pracy – wywalasz go na przysłowiowy zbity pysk. A jeśli wszyscy twoi pracownicy urodzili się tydzień wcześniej od ciebie?
(Patrz – 22 kwiecień).
30 KWIECIEŃ
Jeśli podejmujesz jakąś znaczącą decyzję, lub zabierasz się do jakiejś ważnej czynności, raczej staraj się robić tow pierwszej połowie tygodnia. Między poniedziałkiem a czwartkiem masz najjaśniejszy umysł; bywasz wtedy najbardziej kreatywny i jednocześnie najmniej skłonny do nieprzemyślanych posunięć. Natomiast niezależnie od dnia zawsze posiadasz wspaniałą kondycję fizyczną i jesteś bardzo wysportowany. Uprawiasz różne dyscypliny, nie wyczynowo, tylko rekreacyjnie. Doskonale biegasz, pływasz, jeździsz na nartach, na rowerze, rzucasz oszczepem, skaczesz przez płotki. Najlepiej jednak wychodzą ci skoki... w bok. Tutaj szczególnie kondycja się przydaje. Zwłaszcza, kiedy po każdym treningu trzeba uciekać przed żoną, uzbrojoną w wałek.
Źródło: Wydawnictwo PRINTEX