Niech te święta upłyną w atmosferze rodzinnego ciepła i radości! Aby nie były to tylko czcze życzenia, podpowiadamy, co robić, aby wielkanocne przygotowania nie przerodziły się w nerwówkę. Jak pomóc skołatanym nerwom?
1. Nie przejmuj się, gdy coś idzie nie tak
Pasztet trochę się spiekł? Zamiast panikować, powiedz sobie: „Trudno. Błędy popełnia każdy. Nie myli się tylko ten, co nic nie robi”. A potem, aby uwolnić się od przykrego napięcia, pomyśl o rzeczach, z których jesteś dumna. Zobaczysz, nie dasz się stresowi!
2. Nie staraj się być we wszystkim idealna
Obniż sobie poprzeczkę. Świat naprawdę się nie zawali, gdy np. zamiast dwóch mazurków upieczesz tylko jeden. Nikt też nie będzie sprawdzał białą rękawiczką, czy wystarczająco wypucowałaś żyrandol.
3. Nie rób wszystkiego sama
Pozwól się wykazać domownikom. Jeśli np. gotowanie bierzesz na siebie, świąteczne zakupy niech zrobi mąż. A porządkami zajmijcie się razem. Stres będzie mniejszy, gdy ubędzie ci zajęć.
4. Wygospodaruj czas na relaks
Gdy ogarnia cię irytacja, po prostu sobie odpuść. Wypij filiżankę herbaty, posłuchaj muzyki, zadzwoń do przyjaciółki... Pomóc może też ćwiczenie oddechowe: powoli, głęboko do płuc wciągaj powietrze nosem, a wydychaj ustami. Powtórz 5 razy.
5. Rozwiązuj problemy zamiast przez nie cierpieć
Wstydzisz się za swojego przedszkolaka, który nigdy nie dziękuje dziadkom za otrzymane od nich łakocie? Poćwiczcie uprzejmości. Zabawcie się np. w przyjęcie, na którym lalka wręcza prezent misiowi. Zwróć dziecku uwagę, jak bardzo miś cieszy się z upominku i co wtedy mówi lalce. Przekonasz się, malec zaprezentuje dziadkom nienaganne maniery!
6. Konflikty gaś w zarodku
Czyli sama nie poruszaj problemów, które zawsze psują miły rodzinny nastrój i nie pozwól na to innym. Pamiętaj, przedświąteczna krzątanina sama w sobie bywa już stresem. Na pewno nie jest to więc najlepszy czas, by np. wypominać mężowi jego rozrzutność czy częste wizyty u matki.
7. Bądź wyrozumiała i... sprytna
Podekscytowane przygotowaniami do świąt dzieci stały się bardziej rozbrykane niż zwykle? Zamiast zgrzytać ze złości zębami, zaproponuj malcom jakieś spokojne zajęcie, choćby oglądanie bajek na wideo. W domu od razu zrobi się spokojniej i stres minie jak ręką odjął!