Kawały o zwierzątkach – część 9

pies, pies w samochodzie
Rozpędzony jeż biegnie przez pustynię, nagle wpada na kaktusa i woła: - Mamo, to ty?!
/ 09.04.2010 10:54
pies, pies w samochodzie

Zobacz : Dowcipy o zwierzątkach – część 8

  • Mały niedźwiadek budzi starego siwego misia ze snu zimowego:
    - Dziadku! Dopowiedz mi bajkę!
    - Śpij - mruczy dziadek - nie czas na bajki.
    - Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! - krzyczy mały miś.
    - No dobrze, niech ci będzie - sapie dziadek.
    Gramoli się pod łóżko i wyciąga stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i mówi: - Docencie Nowak, co tak hałasuje w zaroślach?
    - To na pewno świstaki, panie profesorze.
      
  • Co to jest małe zielone i je myszy?
    Żaba sierota wychowana przez kota
     
  • Dwa owsiki: mama i córka wybrały się na spacer. Córka pyta mamę:
    - Mamo, a co to jest, to takie jasne w górze?
    - To jest słońce - odpowiada mama.
    - Ale piękne...A co to jest takie niebieskie?
    - To jest niebo.
    - Ale cudowne A co to jest, to zielone naokoło nas?
    - To jest córeczko trawa i rośliny.
    - Ale to śliczne i jak tu pięknie i miło. Mamo, mam jeszcze jedno pytanie.
    - Tak?
    - Skoro tu jest tak pięknie i miło, to czemu my mieszkamy „tam”?
    - Bo musimy.
    - Ale czemu musimy?
    - Bo tam jest córeczko nasza ojczyzna...
      
  • Siedzi sobie tasiemiec w żołądku, patrzy, a tu biegną bakterie.
    - Bakterie, gdzie biegniecie?
    - Tasiemiec, nie pytaj tylko uciekaj, bo zaraz nadejdą antybiotyki.
    I pobiegły. Za chwilę tasiemiec patrzy, a tu biegnie glista ludzka z walizkami.
    - A ty gdzie lecisz?
    - Tasiemiec, nie pytaj, tylko uciekaj. Za chwilę będą tu antybiotyki.
    I pobiegła. Tasiemiec przestraszył się nie na żarty, spakował plecaki i ucieka w dół przewodu pokarmowego. Dobiega do wyjścia, a tam siedzi glista i płacze.
    - Co się stało? Czemu płaczesz?
    - Bo mi ostatnia kupa o 13 uciekła...
     
  • Przychodzi krowa do sklepu i mówi:
    - Poproszę 2 kg mączki kostnej.
    Na zdziwione spojrzenie sprzedawcy dopowiada:
    - Ech, jak szaleć, to szaleć

Źródło: Wydawnictwo Printex

Redakcja poleca

REKLAMA