Kawały o lekarzach - część 16

Kawały o lekarzach - część 16
Przynoszą babę do lekarza z postrzelonym kolanem.- Co się pani stało?- Chciałam popełnić samobójstwo.- To dlaczego strzeliła sobie pani w kolano?- A sam Pan doktor powiedział, że serce jest trzy palce poniżej piersi.
/ 17.02.2010 09:27
Kawały o lekarzach - część 16

Zobacz : dowcipy o lekarzach - część 15

  • Do lekarza dzwoni baba:
    - Niech Pan natychmiast przyjeżdża! Moje dziecko połknęło prezerwatywę!
    Lekarz w pośpiechu wrzuca na siebie ubranie i kiedy już ma wychodzić, telefon dzwoni ponownie: - Już dobrze. Mój mąż znalazł jeszcze jedną.
       
  • Przychodzi baba do lekarza:
    - Panie doktorze, jestem strasznie zestresowana.
    - Przypisze Pani leki.
    Po tygodniu baba przychodzi znowu:
    - Panie doktorze, nie pomaga.
    - Przepiszę pani inne leki.
    Po tygodniu baba znowu przychodzi:
    - Dalej nie pomaga.
    - W takim razie musi Pani pojechać do sanatorium. Proszę kupić sobie dres, trochę się Pani zrelaksuje i odpocznie.
    Po miesiącu baba przychodzi do lekarza:
    - I co stres przeszedł?
    - Oj, panie doktorze! Nie ma już stresu, nie ma też dresu i nie ma okresu.
      
  • Przychodzi baba do lekarza z gipsem na nodze:
    - Co Pani jest?
    - W głowę się uderzyłam!
    - To dlaczego ma pani gips na nodze?
    - Bo mi się zsunął.
      
  • Przychodzi baba do lekarza z łyżeczką w uchu:
    - Co pani dolega?
    - Kubuś Puchatek mnie dorwał...
       
  • Przychodzi baba w ciąży do lekarza.
    - Co pani jest?
    - A tak sobie zaszłam...
       
  • Przychodzi baba do lekarza i pyta:
    - W jakich porach pan przyjmuje?
    - W sztruksach...
      
  • Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza.
    - Czy dziecko przechodziło odrę? - pyta lekarz.
    - Gdzie tam, Panie, my zza Buga.
       
  • Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
    - Czemu pani tak długo nie było?
    - Bo chorowałam.
      
  • Przychodzi baba do lekarza i skarży się:
    - Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują.
    - Następny proszę! - woła lekarz.
       
  • Przychodzi baba do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze, karmię mojego chłopa kluchami, by nabrał sił i więcej mógł.
    A lekarz:
    - Od krochmalu, to tylko kołnierzyk stoi.

Zobacz : dowcipy o lekarzach - część 17

Redakcja poleca

REKLAMA