Nadmierne ryzykanctwo
Wiesz, że wino jest produktem naturalnym i niejako z definicji może być czasem popsute. Szacuje się, że z powodu choroby korka nawet 8 % win jest zepsutych. Biorąc to pod uwagę kupowanie zaledwie jednej butelki na spotkanie jest dużym ryzykiem i może zakończyć się niepotrzebnym wstydem. Zatem zawsze miej w zanadrzu dodatkową butelkę trunku.
Niewłaściwa temperatura
Pamiętaj, że białe wina należy schłodzić przed podaniem, a czerwone serwować w temperaturze pokojowej. Gdyby się trzymać tej ogólnej zasady byłoby całkiem dobrze. Niestety białe wina często nie są schłodzone, ale wręcz zmrożone. Oczywiście po pewnym czasie osiągną w kieliszku odpowiednią temperaturę, ale w międzyczasie może wystygnąć potrawa i opaść zapał. Jeszcze częściej popełnia się błąd podając wina czerwone zbyt ciepłe. Wynika to z nieprawidłowego zrozumienia określenia terminu „temperatura pokojowa”.
Nie jest to, jak mogłaby sugerować nazwa, temperatura panująca w Waszym mieszkaniu. Określenie wywodzi się z czasów, gdy w domach nie było jeszcze centralnego ogrzewania i w pokojach było ok. 18 stopni. I najczęściej taką, bądź nieco niższą temperaturę, polecają producenci. Jak z tego wynika warto zatem nieco schłodzić również wina czerwone.
Zły dobór wina do … współbiesiadników
Jest to chyba najpowszechniejszy błąd wśród prawdziwych winomaniaków. Pragnąc podzielić się swoją pasją i wiedzą winiarską starają się często wznieść na wyżyny sommelierskie nie zważając na to czy ktoś jest w stanie za nimi nadążyć.
Polecamy: Dobieranie szkła
Czym innym jest picie wina w towarzystwie winiarskich pasjonatów, a czym innym odpowiedni ich dobór na spotkanie rodzinne w szerszym gronie. Osoby pijające wina okolicznościowo nie mają obowiązku zachwycać się niuansami wychwytywanymi przez znawcę.
Warto pamiętać w takich sytuacjach, że wino ma wnosić przede wszystkim radość do spotkań z bliskimi, techniczne oceny wina lepiej odłożyć na inną okazję.
Czytaj także: Ogólne zasady podawania wina