Tłusta pani wypowiada się na temat śmi

napisał/a: ~Paulinka 2012-06-20 22:00
W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>
>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>
> Widocznie krowa była brudna.

A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...

--
Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-20 22:04
Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:53:46 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>
>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>
> Widocznie krowa była brudna.

Kiedyś kupowałam sporo sera i mleka od jednej kobiety u nas na wsi - nic a
nic nie zajeżdżało. No ale tam u niej wszędzie było tak czysto, że czasem
aż bałam się wejść, nawet na podwórko. A krowy to az błyszczały. No i miały
myte wymiona przed każdym dojeniem, sama widziałam, z zaskocsenia zresztą,
więc nie było to na pokaz.
Jednoczesnie widywałam na wsi krowy zarośnięte g...em, a i dój widziałam
jak przebiegał - babie ciekły po rękach ciemnobrazowe strużki obok strugi
białego mleka do wiadra...

--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-20 22:05
Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>
>> Widocznie krowa była brudna.
>
> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...

Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
mytych wymion przed dojem.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-06-20 22:15
W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>
>>> Widocznie krowa była brudna.
>>
>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>
> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
> mytych wymion przed dojem.

Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
jego produkty nie smakowały.

--
Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-20 22:15
Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>
>> Widocznie krowa była brudna.
>
> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...

...natomiast kurzy tłuszcz śmierdzi, ponieważ na rosół idą przeważnie
sztuki starsze, już niewydajne jako nioski. I ten tłuszcz ma sam w sobie
bardzo specyficzny zapach.
--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-20 22:17
Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>
>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>
>>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>
>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>> mytych wymion przed dojem.
>
> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
> jego produkty nie smakowały.

Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
jest czysta, no a nie była.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-06-20 22:17
W dniu 2012-06-20 22:15, Paulinka pisze:
> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>
>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>
>>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>
>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową)
>> tylko
>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani
>> nie ma
>> mytych wymion przed dojem.
>
> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
> jego produkty nie smakowały.
>

I jeszcze przekażę ś.p. babci, że podtrzymała tradycję i po sprzedaży
krów, nadal wybierała te obce najbrudniejsze do dostawy mleka.

--
Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-20 22:19
Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:17:59 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 22:15, Paulinka pisze:
>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>
>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>
>>>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>
>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową)
>>> tylko
>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani
>>> nie ma
>>> mytych wymion przed dojem.
>>
>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>> jego produkty nie smakowały.
>>
>
> I jeszcze przekażę ś.p. babci, że podtrzymała tradycję i po sprzedaży
> krów, nadal wybierała te obce najbrudniejsze do dostawy mleka.

Możesz sobie przekazywać co chcesz i pultać się ile chcesz, a tego nie
przeskoczysz: mleko śmierdzi tylko wtedy, kiedy krowa jest brudna. I
finito.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-06-20 22:20
W dniu 2012-06-20 22:17, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>
>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>
>>>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>
>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>>> mytych wymion przed dojem.
>>
>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>> jego produkty nie smakowały.
>
> Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
> jest czysta, no a nie była.


... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.

--
Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2012-06-20 22:22
Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:20:08 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 22:17, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>>
>>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>>
>>>>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>>
>>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>>>> mytych wymion przed dojem.
>>>
>>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>>> jego produkty nie smakowały.
>>
>> Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
>> jest czysta, no a nie była.
>
>
> ... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.

Póki co to tylko Tobie go brakło - chcesz gadać ze zmarłymi i obrażasz się
na oczywistosci. Uważasz, że stwierdzajac oczywistość obrażam kogoś?
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-06-20 22:22
W dniu 2012-06-20 22:19, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:17:59 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 22:15, Paulinka pisze:
>>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>>
>>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>>
>>>>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>>
>>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową)
>>>> tylko
>>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani
>>>> nie ma
>>>> mytych wymion przed dojem.
>>>
>>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>>> jego produkty nie smakowały.
>>>
>>
>> I jeszcze przekażę ś.p. babci, że podtrzymała tradycję i po sprzedaży
>> krów, nadal wybierała te obce najbrudniejsze do dostawy mleka.
>
> Możesz sobie przekazywać co chcesz i pultać się ile chcesz, a tego nie
> przeskoczysz: mleko śmierdzi tylko wtedy, kiedy krowa jest brudna. I
> finito.

Finito. Tak chamskiej i prymitywnej insynuacji od Ciebie jeszcze nie
zaliczyłam. Usatysfakcjonowana?

--
Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-06-20 22:23
W dniu 2012-06-20 22:15, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Mnie takie rzeczy "prosto od krowy", czy robione domowymi sposobami od
>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>
>>> Widocznie krowa była brudna.
>>
>> A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>
> ...natomiast kurzy tłuszcz śmierdzi, ponieważ na rosół idą przeważnie
> sztuki starsze, już niewydajne jako nioski. I ten tłuszcz ma sam w sobie
> bardzo specyficzny zapach.

...

--
Paulinka