Poród lotosowy
napisał/a:
samsam
2006-10-23 09:48
Czy słyszałyście o porodzie lotosowym?
Jeżeli nie, to zapraszam do lektury
http://optimus.waw.pl/~lightpl/lotosowy.htm
Co sądzicie na ten temat?
Jeżeli nie, to zapraszam do lektury
http://optimus.waw.pl/~lightpl/lotosowy.htm
Co sądzicie na ten temat?
napisał/a:
Kaira86
2006-10-23 21:06
bardzo dziwna relacja...jak to czytalam mialam wrazenie ze sa troche nawiedzeni...porod w domu to jest napewno cos wspanialego...bardzo wygodne rozwiazanie ale niestety bardzo drogie
napisał/a:
Anetka1
2006-10-23 21:10
a ja uważam że bezpieczniejw razie jakichkolwiek komplikacji jest w szpitalu :)
napisał/a:
Kaira86
2006-10-23 21:13
oczywiscie masz racje Anetka na taki porod moga sie jedynie zdecydowac osoby ktore nie maja zadnych komplikacji w czasie ciazy chociaz i tak nigdy nie wiadomo...
a jeszcze chcialam dodac ze oni z tym lozyskiem to troche przesadzili...
a jeszcze chcialam dodac ze oni z tym lozyskiem to troche przesadzili...
napisał/a:
samsam
2006-10-24 07:30
Też tak sądzę.
napisał/a:
ami1
2006-10-24 18:19
Ja też miałam mieszane uczucia. Początkowo od zachytu a później delikatnie mówiąć bardzo mieszane. Chociaż nie powiem, że mnie to nie zainteresowało, ale lekko zakrawa mi to na sektę. Ale za mało wiem na ten temat, by oceniać. Osobiście jednak na taki poród bym się nie zdecydowała.
napisał/a:
Lalunaa
2007-09-26 19:54
z tym lozyskiem to neinajlepszy pomysł, to nienaturalne wrecz! nawet zwierzeta odgryzaja pepowine zaraz po porodzie... moze to byc zrodlem bakteri, infekcji itp...
napisał/a:
~gość
2007-11-17 13:14
ja wolałabym naturalnie , jak sie to zazwyczaj robi.
napisał/a:
devil_doll
2007-11-17 13:32
Wręcz przeciwnie wśród Aborygenów łożysko odpada wraz z pępowiną a dziecko ciągnie z niego aż łożysko uschnie i odpadnie. Ponad to przeprowadzono badania (na Węgrzech i USA)i wykazały one, że dzieci którym nie odcinano pępowiny i pozostawiano łożysko aż samo odpadnie nie chorowałyn i miały większą odporność. W Warszawie parę lat temuy była sprawa, że kobieta zrobiła tak samo (rodziła w domu) położna zawiadomiła policję , dziecko przewieziono do szpitala i okazało się , że jest okazem zdrowia a kobieta podała do sądu położną i wygrała.
Reasumując osobiście nie zdecydowałabym się na taki poród etc aczkolwiek wszystko co nieznane budzi pewne obawy
napisał/a:
Moniska2780
2008-02-08 09:17
Witajcie, widzę, że temat nieco stary, ale ja właśnie zaczęłam interesować się porodem lotosowym i fakt, że to trochę nietypowe - brak przeciecia pępowiny, natomiast, czy naturalne jest np. leżenie w trakcie drugiej fazy porodu? albo skakanie lekarza po brzuchu, żeby łożysko wyszło zaraz za dzieckiem i mozna było zszyć kobietę jak najszybciej i po kłopocie? Pomyślmy racjonalnie: godzimy się w szpitalach na masowe - fabryczne porody dla wszystkich takie same od czasów przed PRLem, a czy my wszystkie jesteśmy takie same? Czy wszyscy ludzie z rakiem umierają? Czyn wszyscy w tej samej chorobie dostaja te same leki i tak samo dawkowane?
Moim zdaniem normalny szpitalny poród to absurd i masówka, no i pewna trauma dla matki i dziecka.Mam to za sobą za pierwszym razem, no i nie wiem czy chcę to powtórzyć.
Moim zdaniem normalny szpitalny poród to absurd i masówka, no i pewna trauma dla matki i dziecka.Mam to za sobą za pierwszym razem, no i nie wiem czy chcę to powtórzyć.