Pierwsze dziecko a ciuszki i rzeczy od kogos...

napisał/a: nika81 2007-05-25 12:28
kasia_a, piękne to jest
napisał/a: samsam 2007-05-25 12:38
Ale słodkie
napisał/a: Kinia 2007-05-25 14:03
Ale fajne Kasia widzę, że się przygotowujesz heheh

[ Dodano: 2007-05-25, 14:05 ]
Ja jak będę cś planować to myślę, że też w ciuchlandach będę szukać zasem, moja siostra kiedyś koleżance kupowała i to były naprawdę ładne rzeczy i w ogóle nie zniszczone, a wiadomo, że takie dziecko szybko rośnie i wyrasta ze swoich rzeczy.
napisał/a: marteczka3 2007-05-25 16:38
kasia_a , mikolajowy kubraczek przesłodki :)
i ja osobiscie nie mam nic przeciwko kupowaniu rzeczy używanych dla dzieci, ani dostawaniu ubranek "po kims". Moje ubranka mama wszystkie rozdawała "na bieżąco" znajomym, którzy mieli młodsze dzieci.
napisał/a: gosiawie 2007-06-08 09:49
marionette napisal(a):tylko nie w każdym second handzie, ja akurat kupiłam wszytko w jednym ze skandynawii, często są z metkami, nowe, albo widać, że założone dosłownie kilka razy; a jakie słodkie


Kochana, a gdzie znalazłaś w naszej Łodzi taki sh?? Bo jak ja do niektórych takich sh wchodzę, to nóż się w kieszeni otwiera, takie to jest wszystko badziewiaste.
napisał/a: kulka36 2007-06-08 10:06
moj Bobas jak narazie ma wszystko nowe... i nie dlatego ze tak chcialam tylko musialam.. Nie mam nikogo kto by mog ze mna podzielic sie ubrankami po innych dzieciaczkach... nawet nie mam od kogo odkupic.... w ciucholandach nie chce narzie kupowac rzeczy dla niego.. wole poczekac az bedzie juz starszy i nie bede miec juz takich oporow... co do kupowania w necie to ceny nawet sa przystepne ale gdy dochodzi przesylka to przekalkulowalam sobie ze wole dolozyc kilka zł i kupic nowe ktore moge wziasc do rak i sprawdzic jaki to material.. bo pisac to sobie moze ze bawełna... ja ztych co musza dotknac:)
napisał/a: marionette 2007-06-08 11:46
gosiawie napisal(a):Kochana, a gdzie znalazłaś w naszej Łodzi taki sh??

polecam dwa:
- droższy, na piotrkowskiej (nie-pamiętam-ile) ale za urzędem miasta (chyba ) idąc od centralu do placu wolności po lewej stronie.

jest taki duży biały z czerwonym napisem kiermasz odzieży, na samym dole jest oooogromna sala dla dzieci, na górze znajdziesz na pewno coś dla siebie
ciuchy są tam bardzo dobrej jakości, firmowe, ale niestety, drogie jak na SH bo to jest 40 zł za kg, jest o 5 zł mniej w jakieś dni, ale to za wiele obliczania, trzeba iść zapytać.
i tam przygotuj się na rozpychanie łokciami, bo bardzo dużo kobitek przychodzi, bo można naprawdę bez trudu złapać wystrzałowe rzeczy dla dziecka, dla siebie;



-tańszy, na łagiewnickiej, na rogu vis a vis rogu rynku bałuckiego;
obok apteki, niebieski zdaje się, trudno nie zauważyć;
w poniedziałek, od rana - dostawa i ok. 13 dowieszają jest mniej ubranek niż na piotrkowskiej, ale jest taniej i jakoś tak przyjemniej.
35 zł kg z każdym dniem taniej o 5 zł.

enjoy
napisał/a: gosiawie 2007-06-08 13:27
marionette napisal(a):droższy, na piotrkowskiej (nie-pamiętam-ile) ale za urzędem miasta (chyba ) idąc od centralu do placu wolności po lewej stronie


To już wiem, o którym mówisz. On jest na przeciwko pasażu Schillera i Hortexu :). Byłam tam raz, jak szukałam czegoś dla siebie - dużo rzeczy i niestety drogo się cenią. A na tą Łagiewnicką to się chyba wybiorę, nie jest w końcu tak daleko z centrum:) .
Dzięki :)
napisał/a: ami1 2007-06-08 20:36
kasia_a, super ty to zawsze humor mi poprawisz
napisał/a: Ancja 2007-06-09 13:22
Ech, niedawno sie smialam, ze niedlugo to tylko ciuszki w mojej rodzinie beda latac od domu to domu... zaczelo sie 7 lat temu od kuzynki i teraz dzieci co chwile gdzies wyskakuja mi w rodzinie ( a mam dosc duza ). Poki co to zostalam bez dzieci ja i moj brat ( ale on juz chyba niedlugo :P ) i za kazdym razem gdy gdzies sie maluch rodzi to od razu na dzien dobry ma pelna garderobe ze wszystkimi pierdolkami... przeciez maluchy zakladaja niektore rzeczy raz w zyciu na siebie i potem nie wejda :) a po co wydawac tyle pieniedzy na takie cus?
napisał/a: kulka36 2007-06-11 17:44
mój bobas nie ma fajnych kuzynów od których mógł by pożyczyć trochę ciuszków....
napisał/a: arwen24 2007-06-11 19:17
Ja pewenie tez odziedzicze troche ciuszkow po synku mojej siostry i dzieciakach kuzynki. Tylkoze wszytsko na chlopaka. Chyba ze bedzie dziewczynka to wtedy trzeba bedzie kupic.