Obieranie pieczarek

napisał/a: ~Aicha 2012-04-09 23:28
W dniu 2012-04-09 10:30, Nixe pisze:

>>> Czy pieczarki trzeba obierać?
>
>> Taak, ale to nie te święta.
>
> ???

Kapusta. Pieczarka. Pieruk. Uszko. Barszcz.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem z
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Aicha 2012-04-09 23:33
W dniu 2012-04-09 22:54, Stokrotka pisze:

>>> Na skorupce może być salmonella,
>>
>> JAK Ty sobie wyobrażasz te nadziewane jajka? - na surowo?
>> 3333-)
> Nawet po ugotowaniu zostają formy pszetrwalnikowe bakteri,
> a takie jajo robi się dłużej i jest większy kontkt ze skorupką
> niż zwykłaego gotowanego.

Ja rozumiem, że laseczki maja przetrwalniki (jad kiełbasiany, konserwy,
botoks i te sprawy), ale pałki???

> W occie rozpuszcza się kilka dni - robiłam doświadczenie w dzieciństwie,
> by pszepchać jajo pszez szyjkę butelki.

No jak piszesz pszephać, no jak?!?

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Bbjk 2012-04-10 07:26
W dniu 2012-04-07 08:55, Krzysztof Tabaczy?ski pisze:

> Czy pieczarki trzeba obiera??

Pieczarki to nie maślaki :) (które też nie wszyscy obierają).
Jeśli masz młode, białe, jędrne - nie trzeba. Dobre są też na surowo.
Pieczarki polne, nieco inne od hodowanych, lepiej obrać, bo ich skórka
jest łykowata, podobnie z uprawy starawe, już tracące mleczną biel.
--
B.
napisał/a: ~Stefan" 2012-04-10 11:21

Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości
>
>
>> a jakie są święta pieczarkowe? W którymś z programow śniadaniowych tv
>> ostatnio Gessler polecała jajka nadziewane farszem, m.in. właśnie ze
>> zmielonymi pieczarkami czy innymi grzybami na wielkanocny stół.
Uszka z pieczarkami? Czy ty wiesz co piszesz? bo jak smakują uszka z
grzybami to na pewno nie wiesz, skoro chcesz zastępować grzyby leśne,
aromatyczne, pachnące wiatrem i igliwiem hodowlanym na gównie... białym
gównem?
A to co poleca ta kuchta z rozpirzonymi kłakami w telewizji, nijak ma się do
tego co serwuje swoim gościom w swoich restauracjach. To są dwa różne
światy, o czym mogłem się przekonać w świeżo przejętym przez nią "Wenzlu".
Ubył jeszcze jeden krakowski lokal, nic tylko warsiawka... Szkoda.
pozdr
Stefan
napisał/a: ~Ikselka 2012-04-10 11:47
Dnia Mon, 9 Apr 2012 22:54:22 +0200, Stokrotka napisał(a):

>>> Na skorupce może być salmonella,
>>
>> JAK Ty sobie wyobrażasz te nadziewane jajka? - na surowo?
>> 3333-)
> Nawet po ugotowaniu zostają formy pszetrwalnikowe bakteri,

Nie SALMONELLI.

> a takie jajo robi się dłużej i jest większy kontkt ze skorupką
> niż zwykłaego gotowanego.

Pleciesz. Po pierwsze farsz jest przyrządzany BEZ kontaktu ze skorupką, a
zaraz po nałożeniu do niej jest razem z nią smażony - temperatura smażenia
jest nawet o wiele wyższa, niż gotowania.

>
>
>>> skorupka może zranić jelito,
>> A po co ją jeść? - to po pierwsze.
> Nie da się idealnie oddzielić skorupki od nadzienia.

Ależ da się, tyle że po co "idealnie"?

>
>> Po drugie - mały kawałek skorupki w żołądku się rozpuści,
>>nie ma szans dotrzeć do jelit.
>
> Musiała bym mieć wielką niestrawność,
> żeby ta skorupka leżała w żoładku tak długo
> by się rozpuściła.
>
> W occie rozpuszcza się kilka dni - robiłam doświadczenie w dzieciństwie, by
> pszepchać jajo pszez szyjkę butelki.

W żołądku jest kwas SOLNY (i to dosyć stężony), a nie jakiś tam ocet.
Ot, taka drobna różniczka.
--

XL wiosenna
napisał/a: ~Nixe 2012-04-10 11:58
W dniu 2012-04-09 20:02, Stokrotka pisze:

> Pieczarki to zastępnik borowika do uszek, jak ktoś nie ma suszu.

To już szczerze mówiąc wolałabym do barszczu pierogi z kapustą, niż
uszka z pieczarkami
Toż to zupełnie inny smak!

N.

napisał/a: ~Nixe 2012-04-10 12:00
W dniu 2012-04-09 22:54, Stokrotka pisze:


> by pszepchać jajo pszez szyjkę butelki.

A nie pszephać czasem?
Pewnie literówka :>

I dlaczego nie "przes" ani nie "dośfiatczenie"?
Zero konsekfencji w tej tfojej ortografi.

N.
napisał/a: ~Qrczak" 2012-04-10 12:13
Dnia dzisiejszego niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości
> news:jlv88t$7ik$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> a jakie są święta pieczarkowe? W którymś z programow śniadaniowych tv
>>> ostatnio Gessler polecała jajka nadziewane farszem, m.in. właśnie ze
>>> zmielonymi pieczarkami czy innymi grzybami na wielkanocny stół.
> Uszka z pieczarkami? Czy ty wiesz co piszesz? bo jak smakują uszka z
> grzybami to na pewno nie wiesz, skoro chcesz zastępować grzyby leśne,
> aromatyczne, pachnące wiatrem i igliwiem hodowlanym na gównie... białym
> gównem?

Może gajowy już do lasu nie wpuszcza?

qr.a
Stokrotkowego posta nie przepuściłeś z powodu rażącego braku błęduf?
napisał/a: ~serwessa" 2012-04-10 12:25

Użytkownik "Stefan" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości
> news:jlv88t$7ik$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>
>>> a jakie są święta pieczarkowe? W którymś z programow śniadaniowych tv
>>> ostatnio Gessler polecała jajka nadziewane farszem, m.in. właśnie ze
>>> zmielonymi pieczarkami czy innymi grzybami na wielkanocny stół.
> Uszka z pieczarkami? Czy ty wiesz co piszesz? bo jak smakują uszka z
> grzybami to na pewno nie wiesz, skoro chcesz zastępować grzyby leśne,
> aromatyczne, pachnące wiatrem i igliwiem hodowlanym na gównie... białym
> gównem?
> A to co poleca ta kuchta z rozpirzonymi kłakami w telewizji, nijak ma się
> do tego co serwuje swoim gościom w swoich restauracjach. To są dwa różne
> światy, o czym mogłem się przekonać w świeżo przejętym przez nią "Wenzlu".
> Ubył jeszcze jeden krakowski lokal, nic tylko warsiawka... Szkoda.
> pozdr
> Stefan

gdzie ja cos pisze o uszkach z pieczarkami? Wiem jak smakuja, prawdziwe
uszka i umiem robic, ale co to ma wspólnego z faszerowanymi jajkami na
wielkanocny stół to ja nie wiem.
napisał/a: ~Qrczak" 2012-04-10 12:47
Dnia dzisiejszego niebożę serwessa wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Stefan" napisał w wiadomości
> news:jm0u37$nl3$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości
>> news:jlv88t$7ik$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> a jakie są święta pieczarkowe? W którymś z programow śniadaniowych tv
>>>> ostatnio Gessler polecała jajka nadziewane farszem, m.in. właśnie ze
>>>> zmielonymi pieczarkami czy innymi grzybami na wielkanocny stół.
>> Uszka z pieczarkami? Czy ty wiesz co piszesz? bo jak smakują uszka z
>> grzybami to na pewno nie wiesz, skoro chcesz zastępować grzyby leśne,
>> aromatyczne, pachnące wiatrem i igliwiem hodowlanym na gównie... białym
>> gównem?
>> A to co poleca ta kuchta z rozpirzonymi kłakami w telewizji, nijak ma
>> się do tego co serwuje swoim gościom w swoich restauracjach. To są
>> dwa różne światy, o czym mogłem się przekonać w świeżo przejętym
>> przez nią "Wenzlu". Ubył jeszcze jeden krakowski lokal, nic tylko
>> warsiawka... Szkoda. pozdr
>> Stefan
>
> gdzie ja cos pisze o uszkach z pieczarkami? Wiem jak smakuja, prawdziwe
> uszka i umiem robic, ale co to ma wspólnego z faszerowanymi jajkami na
> wielkanocny stół to ja nie wiem.

Ty nie. Stefan - widać - głodny był, a że może jarosz, to i zjadł Stokrotkę.

qr.a
napisał/a: ~Stokrotka" 2012-04-10 19:48

>> W occie rozpuszcza się kilka dni - robiłam doświadczenie w dzieciństwie,
>> by pszepchać jajo pszez szyjkę butelki.
>
> No jak piszesz pszephać, no jak?!?

Miało być pszephać: surowe jajo wkłada się do słoika, zalewa octem , zdaje
się tym mocniejszym 10% , ale nie pamiętam, i czeka kilka dni, może tydzień.
W tym czasie skorupka rozpuszcza się, i zostają białe błony, jajo ma więc
nadal kształt , ale jest miękkie. Miękkie jajo pszeciska się pszez szyjkę
butelki, szyjka jest cieńsza od jaja, ale nie musi być bardzo cienka.
Następnie zalewa się jajo zdaje się sodą proszkiem do pieczenia - nie
pamiętam, i gdy powstanie skorupka wylewa płyn.
Ta druga część doświadcznia mi nie wyszła, i dlatego nie zapamiętałam czym
się zalewa. W butelce zostaje jajo ze skorupką.


--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
napisał/a: ~Stokrotka" 2012-04-10 19:51

>> Pieczarki to zastępnik borowika do uszek, jak ktoś nie ma suszu.
>
> To już szczerze mówiąc wolałabym do barszczu pierogi z kapustą, niż uszka
> z pieczarkami
> Toż to zupełnie inny smak!

Z pieczarkami jest też więcej roboty, ale nie każdy ma własny susz,
a ten z supermarketu wydaje się mi niebezpieczny.

--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/