Nadmiary
napisał/a:
~Bbjk
2012-10-08 10:54
W tym roku niesłychanie obrodziły opieńki, a dodatkowo są bardzo
urodziwe, jędrne i pulchne. Tu, gdzie mieszkam, ludzie ich nie zbierają
czemuś, więc las jak plantacja.
Zrobiłam w occie, w pomidorach z cebulą, ukiszę. Jeszce jakieś sposoby?
--
B.
urodziwe, jędrne i pulchne. Tu, gdzie mieszkam, ludzie ich nie zbierają
czemuś, więc las jak plantacja.
Zrobiłam w occie, w pomidorach z cebulą, ukiszę. Jeszce jakieś sposoby?
--
B.
napisał/a:
~krys
2012-10-08 11:28
Bbjk wrote:
> W tym roku niesłychanie obrodziły opieńki, a dodatkowo są bardzo
> urodziwe, jędrne i pulchne. Tu, gdzie mieszkam, ludzie ich nie zbierają
> czemuś, więc las jak plantacja.
> Zrobiłam w occie, w pomidorach z cebulą, ukiszę. Jeszce jakieś sposob?
Solone zrób. Albo obgotowane zamroź. Zależy, czy masz miejsce w piwnicy, czy
w zamrażarce. Oba sposoby są dobre na świeże opieńki zimą. W ubiegłym roku
robiłam solone kurki, i to był strzał w 10.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
> W tym roku niesłychanie obrodziły opieńki, a dodatkowo są bardzo
> urodziwe, jędrne i pulchne. Tu, gdzie mieszkam, ludzie ich nie zbierają
> czemuś, więc las jak plantacja.
> Zrobiłam w occie, w pomidorach z cebulą, ukiszę. Jeszce jakieś sposob?
Solone zrób. Albo obgotowane zamroź. Zależy, czy masz miejsce w piwnicy, czy
w zamrażarce. Oba sposoby są dobre na świeże opieńki zimą. W ubiegłym roku
robiłam solone kurki, i to był strzał w 10.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
napisał/a:
~Ikselka
2012-10-08 12:31
Dnia Mon, 08 Oct 2012 10:54:36 +0200, Bbjk napisał(a):
> W tym roku niesłychanie obrodziły opieńki, a dodatkowo są bardzo
> urodziwe, jędrne i pulchne. Tu, gdzie mieszkam, ludzie ich nie zbierają
> czemuś, więc las jak plantacja.
Też mam takie miejsce.
> Zrobiłam w occie, w pomidorach z cebulą, ukiszę. Jeszce jakieś sposoby?
Osolone poddusić w rondlu. Kiedy się zagotują z własnym sokiem, od czasu do
czasu mieszając od dna delikatnie łopatką dusić jeszcze chwilę, aż sok
prawie zniknie, ostudzić, zapakować w woreczki i do zamrażarki. Boskie są z
nimi pierogi: rozmrażasz opieńki, dusisz do właściwego stanu, już z cebulą,
studzisz, mielesz, doprawiasz.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
> W tym roku niesłychanie obrodziły opieńki, a dodatkowo są bardzo
> urodziwe, jędrne i pulchne. Tu, gdzie mieszkam, ludzie ich nie zbierają
> czemuś, więc las jak plantacja.
Też mam takie miejsce.
> Zrobiłam w occie, w pomidorach z cebulą, ukiszę. Jeszce jakieś sposoby?
Osolone poddusić w rondlu. Kiedy się zagotują z własnym sokiem, od czasu do
czasu mieszając od dna delikatnie łopatką dusić jeszcze chwilę, aż sok
prawie zniknie, ostudzić, zapakować w woreczki i do zamrażarki. Boskie są z
nimi pierogi: rozmrażasz opieńki, dusisz do właściwego stanu, już z cebulą,
studzisz, mielesz, doprawiasz.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a:
~jerzy.n"
2012-10-09 06:34
UĹźytkownik "Bbjk" napisaĹ w wiadomoĹci
>W tym roku niesĹychanie obrodziĹy opieĹki, a dodatkowo sÄ bardzo urodziwe,
>jÄdrne i pulchne. Tu, gdzie mieszkam, ludzie ich nie zbierajÄ czemuĹ, wiÄc
>las jak plantacja.
Gdzie te opieĹki obrodziĹy , Na pĂłĹnocnym zachodzie grzybĂłw na lekarstwo
.MoĹźe po tych deszczach cos ruszy
Pozdrawiam
napisał/a:
~Bbjk
2012-10-09 07:47
W dniu 2012-10-09 06:34, jerzy.n pisze:
> Gdzie te opieńki obrodziły , Na północnym zachodzie grzybów na lekarstwo
W Wielkopolsce. Poza opieńkami jest duży wysyp kań i podgrzybków, tych
najlepszych, z ciemnymi kapeluszami i grubą nogą. Na pn-zach wiem od
znajomych, ze są grzyby w Puszczy Noteckiej, tez dużo, nawet chyba
więcej ( 2 h zbierania i mieli pół wanny). Na wschodzie posucha z nimi
podobno.
Dzięki wszystkim za rady.
--
B.
> Gdzie te opieńki obrodziły , Na północnym zachodzie grzybów na lekarstwo
W Wielkopolsce. Poza opieńkami jest duży wysyp kań i podgrzybków, tych
najlepszych, z ciemnymi kapeluszami i grubą nogą. Na pn-zach wiem od
znajomych, ze są grzyby w Puszczy Noteckiej, tez dużo, nawet chyba
więcej ( 2 h zbierania i mieli pół wanny). Na wschodzie posucha z nimi
podobno.
Dzięki wszystkim za rady.
--
B.