kiedy najlepiej urodzić pierwsze dziecko?
napisał/a:
~gość
2010-01-06 19:35
Popatrzcie, jak świat się zmienia. W pokolenu mojej mamy kobiety rodzyly 1. dziecko wieku 22-24, a jeśli ktos nie miał do 30tki to zwykle uznawano, że ma już problemy z zajściem w ciązę. Dziś natomiast słyszac że 22letnia dziewczyna jest w ciązy, wielu ludzi uwaza, ze to wpadka.
napisał/a:
eska1
2010-01-07 11:04
Ja uważam, że najlepszy wiek na pierwsze dziecko to 24-25.
napisał/a:
~gość
2010-01-07 11:25
Dla mnie to odpowiedni wiek na 2 dziecko
Pierwsze tak 24-25.
No to fakt, dlatego ja się cieszę, że jednak poszłam na zaoczne i nie mam wyjścia, muszę pracować.
napisał/a:
eska1
2010-01-07 12:47
Dla mnie tak samo.
I tu właśnie jest problem. Później dochodzą problemy z mieszkaniem i ciągle coś. Myślę, że kiedyś pod tym względem jakoś łatwiej było.
napisał/a:
Monini
2010-01-07 13:46
zgadzam się
moim zdaniem również, a gdybym miała się decydować na drugie, to zaraz po pierwszym
to prawda, chociaż nie powiem, żeby moi rodzice mieli zbyt łatwo, jak sobie pomyślę w ile osób na początku w malutkim mieszkaniu mojej babci mieszkali to aż strach ale dali radę
napisał/a:
kasia_b
2010-01-07 14:01
też tak uważam i uważałam ale u mnie to nie do zrealizowania chciałabym aby w tym roku się udało pierwsze
napisał/a:
basia1125
2010-01-07 14:04
Wg mnie na pierwsze dziecko 23-24 lat.
Ale niestety już jestem kilka lat spóźniona, żeby taki plan zrealizować .
eh, trzebabylo wyjść mlodo za mąż
Ale niestety już jestem kilka lat spóźniona, żeby taki plan zrealizować .
eh, trzebabylo wyjść mlodo za mąż
napisał/a:
Misiaq
2010-01-07 16:58
Kiedyś to ludzie mieli mniejsze wymagania
Mąż do posiadania dziecka niezbędny nie jest
Mąż do posiadania dziecka niezbędny nie jest
napisał/a:
~gość
2010-01-07 18:22
Ło, to byś wykończyła swój organizm... nie lepiej dac sobie czas na regenerację sił?
[ Dodano: 2010-01-07, 18:24 ]
tu się zgadzam w 100%. Kiedyś wcale nie był ołatwiej o mieszkanie, a w czasach komuny nawet mleka w proszku nie bylo porządnego, więc jeśli kobieta miała problemy z karmieniem, to musiała najesc się stresu. Do wszystkiego kolejki o wszystko trudno. W dzisiejszych czasach mało która z nas zdecydowałaby się na dziecko mieszkając u tesciow (jak widać w watku), a we wczesniejszych pokoleniach tak robiono.
napisał/a:
Monini
2010-01-07 18:35
ja tak hipotetycznie, i tak planujemy jedno a w ogóle tak całkiem od razu to się nie da, chyba ze 3 miesiące trzeba czekać na pierwszy okres jak nie dłużej
hmmmm też mam takie wrażenie
napisał/a:
~gość
2010-01-07 18:36
Ale teoretyzujecie Za wcześnie, za późno, idealnie Choc w sumie od teorii ten temat..a teoria i praktyka to dwie różne sprawy..
Tak naprawdę nikt nie wie, czy jest gotowy dopóki nie urodzi ;) I nie ma tu nic do rzeczy wiek - znam młode matki przed 20tką rewelacyjne i te po 30tce które nie powinny wogóle o dziecku myśleć. Każdy dojrzewa do tej decyzji indywidualnie.
Ja planuję drugie dziecko (jeśli już,m bo może i na jednym poprzestaniemy) koło 30tki, nawet tuż po i uważam, ze świat się nie zawali. A przynajmniej zapewnię im wszystko to, co chcę, a czego na pewno nie mogłabym w wieku 23 lat - i materialnie, i mentalnie ;) Uprzedzam - mówię tu o sobie ;) W wieku 24 lat nawet o ślubie mi się myśleć nie chciało, a co dopiero o dziecku ;)
Tak naprawdę nikt nie wie, czy jest gotowy dopóki nie urodzi ;) I nie ma tu nic do rzeczy wiek - znam młode matki przed 20tką rewelacyjne i te po 30tce które nie powinny wogóle o dziecku myśleć. Każdy dojrzewa do tej decyzji indywidualnie.
Ja planuję drugie dziecko (jeśli już,m bo może i na jednym poprzestaniemy) koło 30tki, nawet tuż po i uważam, ze świat się nie zawali. A przynajmniej zapewnię im wszystko to, co chcę, a czego na pewno nie mogłabym w wieku 23 lat - i materialnie, i mentalnie ;) Uprzedzam - mówię tu o sobie ;) W wieku 24 lat nawet o ślubie mi się myśleć nie chciało, a co dopiero o dziecku ;)
napisał/a:
Monini
2010-01-07 18:37
no dokładnie