Jak zwracacie się do swoich teściów?

Ja też zamierzam mówić - mamo, tato, ale jak na razie przez gardło mi to nie przechodzi. Będę musiała się jakoś do tego przyzwyczaić. Na szczęście teściowie do końca września siedzą na działce więc mam mały kontakt z nimi i nie musze się do niczego zmuszać na siłę. Po jakimś czasie jakoś do tego się przyzwyczaję.

Kluszeczka napisal(a):

Nie rozumiem, jak po ślubie, gdy już należy się do rodziny w prawny sposób można zwracać się Pan, Pani? przecież to nie obcy ludzie...

No wiesz, nie twierdze, ze nie masz racji, ale z drugiej strony dla mnie to co najmniej dziwne zwracac sie w taki sposob do osoby, ktora przez 26 lat byla dla mnie obca, a nagle jednym podpisem stala sie niejako wlączona w rodzine...Dla mnie to tylko rodzina polityczna, a ze niestety mam tesciow, jakich mam, wiec w zyciu tak do nich nie powiem. Jakos przezyją, skoro ja do tej pory przezylam ich komentarze....

Anetka napisal(a):

Po jakimś czasie jakoś do tego się przyzwyczaję.

ja wiem, ze nie przyzwyczilabym sie nigdy....

Pelliroja, częściowo się z Tobą zgadzam, dużo zależy od teściów i relacji między nimi a nami, co ułatwia bądź utrudnia wyrażanie się do nich, bądź zwracanie w określony sposób.

Pelliroja, a jak wyobrażasz sobie sytaucje kiedy pojawią się dzieci...One będą wołać "babciu, dziadku", a Ty dalej uparcie pani i pan ?

Anetka napisal(a):

wyobrażasz sobie sytaucje kiedy pojawią się dzieci...One będą wołać "babciu, dziadku", a Ty dalej uparcie pani i pan ?

mądre i dobre pytanie

Anetka napisal(a):

Pelliroja, a jak wyobrażasz sobie sytaucje kiedy pojawią się dzieci...One będą wołać "babciu, dziadku", a Ty dalej uparcie pani i pan

wiecie, ze nawet tak? tym bardziej, ze mam ku temu powody, poza tym zawsze istnieje forma bezosobowa, ewentualnie bede na nich mowic "babcia/dziadek", w koncu tu sie wiele nie pomyle, tez nimi bedą, natomiast moimi rodzicami nie będą nigdy...sorki, ale tak mam...

Pelliroja, to indywidualna sprawa każdego jak ta sprawę załatwi w swoim życiu. Nie neguję tego, mimo że dla mnie to trochę dziwne.

Mój Marcin od zaręczyn mówi do mojej Mamci 'Mamo', ale oni uwielbiają siebie nawzajem.
Ja nie potrafię się przełamać, do przyszłej teściowej mówię'Pani' albo 'Moja Droga'.

Ja juz ustalilam z moim narzeczonym ze raczje bede zwracac do jego rodzicow Pan i Pani on tez tak bedzie robil.
Lepiej do brzmi niz zwracac sie bezosobowo jak robi to moj szwagier. Jak wola mojego tate to mowi ej. Natomiast moja siostra do jego mamy zwraca sie Pani. A od kad maja dziecko moja siostra zwraca sie do tesciowej Babcia. Uwazam ze to dobre rozwiazanie.

`Pelliroja, arwen24, a jak zareagujecie jak rodzice narzeczonego - a później męża, po ślubie (najczęściej robi się yo w dniu ślubu) powiedzą Wam, żebyście mówili do nich mamo i tato ???

Ja miałam taką sytuację, że mi teściowie powiedzieli teraz jesteś już w naszej rodzinie, naszym dzieckiem a my Twoimi drugimi rodzicami...

a jak rodzice meża nie proponują to czy Wy byscie spytały czy możecie zwracac sie mamo,tato?

All-me, dla mnie to takie normane, że tak powinno się mówić, że nawet bym nie pytała...chyba, że byłabym bardzo skrępowana albo jakoś czuła że nie wypada czy oni nie chcą to wtedy bym zapytała.