Instynkt macierzyński

napisał/a: camille 2010-07-20 22:41
Mariwa, sorrow, po tym co napisaliście od razu widać że pisze to rodzic, ktoś kto nie ma dzieci lub nie czuje chęci ich posiadania nie potrafi chyba tego zrozumieć... ja nie wiem jak to jest nie mieć tego instynktu bo pojawił się u mnie już bardzo , bardzo dawno, zawsze kochałam dzieci i one to czują i do mnie lgnęły, chęć posiadania własnego obudziła się jakieś 5-6 lat temu, od tego czasu było to moim marzeniem, teraz ono się realizuje i jest to bezwzgędnie najpiękniesze uczcie jakiego doświadczałam w życiu.
Czując ruchy mojego synka w brzuchu za każdy razem doświadczam cudu.
Nie mogę powiedzieć jeszcze jak to jest kochać swoje dziecko jak już jest na świecie ale jedno wiem na pewno, bardziej kochać, takiego maluszka który jeszcze jest w brzuszku się nie da!! czekam na Jego narodziny jak na największy dar od losu, może niektórzy potrzebują dopiero takich bodźców by to poczuć, ale nie wyobrażam sobie żeby można czuć inaczej nosząc w sobie maleństwo.
napisał/a: ~gość 2010-07-21 09:43
camille napisal(a):Czując ruchy mojego synka w brzuchu za każdy razem doświadczam cudu


Ja miałam takie same odczucia. Podejrzewam, że w każdej kobiecie kiedyś się to obudzi. Tylko, żeby w tedy nie było za późno, bo wiadomo jak to jest.... Ja nie wyobrażam sobie, że kobieta nie chce mieć dzieci, ale najwyraźniej tak może być. camille oczekiwanie na narodziny dzidziusia to piękna sprawa, powodzenia i zdrówka!!!
napisał/a: camille 2010-07-21 10:29
Mariwa napisal(a):powodzenia i zdrówka!!!
dziękuję
napisał/a: myiuki 2010-08-09 21:17
Nie wiem czy to normalne i dlatego trochę mnie to martwi. Mam wrażenie, że odzywa się we mnie instynkt macierzyński od jakiegoś czasu. A mam tylko 19 lat. Jestem w stałym związku od prawie 5 lat z 25 letnim facetem. Mamy poważne plany, ślub itd. Najpierw oczywiście moje studia. Już wiemy, że będziemy razem i nic tego nie zmieni. Jestem osobą dojrzałą choć mój wiek na to nie wskazuje. Od kilku miesięcy nie opuszcza mnie pragnienie posiadania dziecka. Fizycznie i psychicznie jestem na to gotowa, chociaż jeszcze nie materialnie i zdaję sobie z tego sprawę, że jeszcze w tym zakresie nie czas na dziecko. Ale pragnienie to pragnienie. Nie nazwałabym tego ot taką zachcianką, tylko dlatego, że lubię dzieci, takie małe, śliczne, różowe itd. Chciałabym z moim mężczyzną stworzyć rodzinę, ale świadomie podejmować decyzję o tym. Wydaje mi się, że to dlatego, że sama do końca nie miałam takiej w dzieciństwie i chcę przerzucić swoje uczucia na swoje własne dziecko. Jestem świadoma , że to odpowiedzialność i dlatego chcę najpierw skończyć studia i ustatkować się pod względem materialnym. Ale czy to w ogóle możliwe, że dotyka mnie coś takiego? Dodam jeszcze, że mój facet też pragnie dziecka i chciałby stworzyć rodzinę ze mną, tym bardziej, że on jest gotowy psychicznie, fizycznie i materialnie, choć również jest świadomy, że jeszcze nie czas ze względu na mnie. Bo nie mamy takich warunków. Proszę o opinie ale bez złośliwości. Dla mnie to poważna sprawa.
napisał/a: deedeetramp 2010-08-10 23:58
myiuki, ja mysle, ze powinnas sie "przemeczyc" i skonczyc studia. poczuc sie jeszcze jakis czas jak nastolatka, poszalec, wykształcic sie. na dziecko przyjdzie odpowiedni czas potem, tak mowi rozum, serce wiadomo mowi swoje. to mozliwe, ze juz czujesz sie gotowa, szczegolnie ze jestes w stabilnym bezpiecznym zwiazku, to sprzyja. mysle, ze nic dziwnego w twoich pragnieniach. zdazysz jeszcze zyc doroslym zyciem, teraz jest czas na przygody, poznawanie swiata i siebie. pozniej juz nie poszalejesz, nie wyjedziesz w srodku nocy na wakacje, nie wyskoczysz z kolezankami do kina czy na impreze. dziecko bedzie szczesliwsze jesli mama powola go na swiat bez watpliwosci, kiedy mama bedzie szczesliwa i nie bedzie z zalem patrzyla na kolezanki ktore jeszcze ciesza sie mlodoscia. poczekaj, tyle zebys czula ze niczego nie tracisz a jedynie zyskujesz. wyksztalcenie to tez wazna sprawa, da ci niezaleznosc, to bardzo wazne w doroslym zyciu. pozdrawiam
napisał/a: aguga2 2010-08-11 00:00
myiuki, mysle ze to nic nienormalnego tymbardziej ze tak dlugo jestescie razem :) fajnie ze tak dlugo sie wasza milosc utrzymuje i zycze powodzenia i wytrwalosci :). moze jednak jest jakas mozliwosc miec dziecko i twoj chlopak bedzie mogl was utrzymac? rodzice sa w stanie w malym stopniu pomoc? chocby zapewniajac mieszkanie?
a chcesz isc na dzienne studia czy zaoczne? bo przy zaocznych to jest mozliwosc upiec 2 pieczenie na jednym ogniu tzw :)

wiadomo pozniej to bedzie takie kochane wyczekane :) a tak szczerze to z ta praca to roznie bywa. jak skonczysz studia to juz takiego 3 latka bediesz miec a wtedy latwiej bo do przedszkola wyslesz i spokoj :)

jedno jest pewne ... to musi byc wasza decyzja nie nasza forumowiczek :)
napisał/a: igmu 2010-08-12 21:01
myiuki, ja ciebie doskonale rozumiem, tez jestem już 5,5 roku w związku, od dlużeszego czasu ciągle mysle o dziecku... Tyle, ze ja koncze studia w tym roku... moze zdecyduje sie jeszcze ;) Ale za to moj K jest w moim wieku - a to wiadomo, ani pracy ani zarobków -oboje studenci... i oboje chcemy dzidziusia. No ale na razie rozum zwycięża nad sercem...
napisał/a: Tigana 2010-08-15 20:50
myiuki, skoro nie masz potrzeby szaleć na studiach- to postaraj się o maluszka tak na 3. roku, moim zdaniem tak jest optymalnie bo nauki już nie ma aż tyle i spokojnie sobie pordzisz, a po studiach z odchowanym dzieciątkiem możesz już do pracy iść. Sama też bym tak zrobiła, gdyby, mojego wcześniej poznała
napisał/a: lasica1 2010-08-16 13:27
instynkt macierzynski jest niedozatrzymania. widzialam to u mojej siorsty. w wieku 22 lat urodziala corke