Gdy pada deszcz dzieci się nudzą.

A jesli nie, to po zagryche... My tu sie zastanawiamy jak rozwinac dziecko, jakie gry interaktywne, zabawy, a taki facet- ot- hodowca dzieci. On tam sie nie przejmuje i pewnie ma gromadke przystosowana do sluzby tatusiowi. A wracajac do tematu- znalazlam cos n/t tej gazetki, o ktorej byla mowa na poczatku watku- super sprawa:) www.egmont.pl/sibibis.

moira - tego nie wiem. Ale wiem że ja pierwszy raz na zakupy sama poszłam gdy miałam może z 9 lat. A mieszkaliśmy w małym miasteczku w którym kazdy każdego znał.

panno świeczko - widzę teletubisie ;) Matko boso - opiekowałam się kiedyś dziewczynką która mogła teletubisie od rana do nocy i od nocy do rana. Umiałam wszystkie piosenki na pamięć :)

I pewnie marzyła o takiej torebce, jak ma Tinky (czy jak mu tam ) ;)

O torebkach nic nie mówiła ;) Ale sepleniąc (miała przerost języka) pięknie śpiewała :)

Przecież małe dzieciaki, nawet bez przerostu seplenią. to jest słodkie ;)

Niby tak. Ale mała się do tego opluwała (wszystko wokoło również). Swoją drogą jej mamusia nie zrobiła jej zabiegu gdy była malutka i do tej pory ma problemy :(

Słodkie dziewczatko... Taka operacje chyba mozna przeprowadzic w starszym wieku, prawda?

Można. Ale w niemowlęctwie taki zabieg jest prawie bezbolesny dla dziecka. No i mowai wymowa kształtuje mu się od razu poprawna.

Ale jak to się mówi, chyba lepiej późno niż wcale prawda? Wiadomo, że ja zrobi się to jak najwcześniej, to potem nie ma problemu, z mową. Im później, tym coraz trudniej jest przyzwyczaić się do zmiany.

Dziecko pewnie do konca zycia bedzie mialo zasluzony zal do matki...

Skąd możemy wiedzieć. Może mama nie wysłała jej na zabieg, bo bała się o jej zdrowie, może bała się możliwych komplikacji? Nie wiemy tego. Chociaż to jest zabieg raczej prosty, nie powinno byc żadnych powikłań.

Gdybym zapluwala wszystko dookola w wieku nastu lat- mialabym zal...