Faworki

napisał/a: ~medea 2012-02-16 21:01
W dniu 2012-02-16 20:57, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 20:27:38 +0100, medea napisał(a):
>
>> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
>> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)
> Bo najfajniej jest poczęstować tych, co wszystko równo chwalą.

Oczywiście. A jeśli coś im się nie podoba, to potrafią to wyrazić jak
człowiek.

Proponowałaś EOT, więc trzymaj kurs.

Ewa
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-16 21:01
Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 20:27:38 +0100, medea napisał(a):
>
>> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
>> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)
>
> Bo najfajniej jest poczęstować tych, co wszystko równo chwalą.

Najfajniej na podstawie zdjęcia kogoś zjechać od góry do dołu, żeby
poczuć smak swoich 'prawdziwych' faworków. Smacznego! I żebyś się nie
udławiła swoją głupią złośliwością.

--

Paulinka
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-16 21:15
Dnia Thu, 16 Feb 2012 21:01:49 +0100, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 16 Feb 2012 20:27:38 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
>>> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)
>>
>> Bo najfajniej jest poczęstować tych, co wszystko równo chwalą.
>
> Najfajniej na podstawie zdjęcia kogoś zjechać od góry do dołu, żeby
> poczuć smak swoich 'prawdziwych' faworków. Smacznego! I żebyś się nie
> udławiła swoją głupią złośliwością.

Na podstawie zdjęcia potrawy można o niej powiedzieć prawie wszystko - poza
zapachem, smakiem i temperaturą, choć tu już (temperatura) np jest spore
pole do dywagacji na podstawie pewnych objawów fizycznych.
Natomiast widząc strukturę/powierzchnię ciasta można wiele powiedzieć o
jego właściwościach mechanicznych - i tylko o nich się wypowiedziałam.
--

XL niewątpliwie faworki medei były najsmaczniejsze ze wszystkich, jakie
kiedykolwiek zrobiono; co, nie dostanę jednego? 3-)
napisał/a: ~Stokrotka" 2012-02-16 21:42


> Na podstawie zdjęcia potrawy można o niej powiedzieć prawie wszystko ....

Bzdura, jak opowiadają jak kręca programy kulinarne, to się okazuje, że za
co drugim razem zamiast bitej śmietany jest serek homogenizowany itp.
I nie widać.

--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

napisał/a: ~Qrczak 2012-02-16 21:59
Dnia 2012-02-16 20:57, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 20:27:38 +0100, medea napisał(a):
>
>> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
>> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)
>
> Bo najfajniej jest poczęstować tych, co wszystko równo chwalą.

A Ty to się nie cieszysz, jak chwalą, co podajesz na stół?

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Aicha 2012-02-16 22:27
W dniu 2012-02-16 21:59, Qrczak pisze:

>>> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
>>> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)
>>
>> Bo najfajniej jest poczęstować tych, co wszystko równo chwalą.
>
> A Ty to się nie cieszysz, jak chwalą, co podajesz na stół?

Im musi wszystko smakować, nie ma innej opcji.

--
Pozdrawiam - Aicha (ledwo dychająca po premii od kierownictwa w naturze
czyli w pączkach :D)
napisał/a: ~Bbjk 2012-02-17 07:53
W dniu 2012-02-16 20:27, medea pisze:
>
> A wykrawałam je partiami.
>
> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)

Ja robię podobnie, też z samych żółtek, a nie z całych jaj, jak w
przepisie z linku XL, chyba nie spotkałam się wcześniej z takimi z
całych jaj.
Jeśli chodzi o wykrawanie i smażenie, to najlepiej to robić na 4 ręce,
jeśli jest taka możliwość: jedna osoba wykrawa i przewija, druga smaży,
odsącza w papierowym ręczniku i posypuje pudrem.

Twoje podobają mi się i jak piszesz, były pyszne, a to najważniejsze.
Żebyś Ty widziała moje pierwsze faworki. Nierówne twarde gnieciuchy,
które miały sprawić przyjemność i niespodziankę rodzicom i dziadkom...
Zjedli, chwalili, a ja puchłam z dumy :)

Nie przejmuj się malkontenctwem, zawsze trafi się baletnica, której
wadzi rąbek od spódnicy :)
--
B.
napisał/a: ~Qrczak" 2012-02-17 08:45
Dnia dzisiejszego niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-16 20:27, medea pisze:
>>
>> A wykrawałam je partiami.
>>
>> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
>> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)
>
> Ja robię podobnie, też z samych żółtek, a nie z całych jaj, jak w
> przepisie z linku XL, chyba nie spotkałam się wcześniej z takimi z całych
> jaj.
> Jeśli chodzi o wykrawanie i smażenie, to najlepiej to robić na 4 ręce,
> jeśli jest taka możliwość: jedna osoba wykrawa i przewija, druga smaży,
> odsącza w papierowym ręczniku i posypuje pudrem.
>
> Twoje podobają mi się i jak piszesz, były pyszne, a to najważniejsze.
> Żebyś Ty widziała moje pierwsze faworki. Nierówne twarde gnieciuchy, które
> miały sprawić przyjemność i niespodziankę rodzicom i dziadkom... Zjedli,
> chwalili, a ja puchłam z dumy :)

U mnie pierwsze kroił i przewijał Tż. Wyszło po dwa fawory na osobę.

Qra
napisał/a: ~Bbjk 2012-02-17 08:48
W dniu 2012-02-17 08:45, Qrczak pisze:

> U mnie pierwsze kroił i przewijał Tż. Wyszło po dwa fawory na osobę.

Duże jest piękne?
--
B.
napisał/a: ~Qrczak" 2012-02-17 11:04
Dnia dzisiejszego niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-17 08:45, Qrczak pisze:
>
>> U mnie pierwsze kroił i przewijał Tż. Wyszło po dwa fawory na osobę.
>
> Duże jest piękne?

No ba!!!

Qra, podziwiając się w lustrze
napisał/a: ~Bbjk 2012-02-17 11:22
W dniu 2012-02-17 11:04, Qrczak pisze:
>> Duże jest piękne?
>
> No ba!!!
>
> Qra, podziwiając się w lustrze

Ty to jesteś w sam raz, podawałaś swoją wagę i wzrost, więc wiem,
myślałam o faworach.
--
B.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-17 14:10
Dnia Thu, 16 Feb 2012 21:59:06 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2012-02-16 20:57, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Thu, 16 Feb 2012 20:27:38 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Podsumowując - nie muszą się podobać, zwłaszcza złośliwcom, bo tych i
>>> tak nigdy niczym nie zamierzam częstować. ;)
>>
>> Bo najfajniej jest poczęstować tych, co wszystko równo chwalą.
>
> A Ty to się nie cieszysz, jak chwalą, co podajesz na stół?
>

Kiedy wiem, ze pochwalą niezależnie od jakosci, jakos mi się nie chce
cieszyć.


--

XL