Dlaczego pasztet wychodzi za kruchy?

napisał/a: ~tomjas 2011-11-09 07:29
Wtiam.
Robię "pasztet" tak:
1kg łopatki
0.3-0.5kg podgardla
0.3kg wątroby
włoszczyzna
2-3 jajka

Wątrobę obsmażam, mięso z warzywami gotuję. Wszystko mielę 2 razy
doprawiam i dodaję jajka. Potem do formy i piekę ok. 1-1.5 godz.
No właśnie - pasztet wychdzi ok tylko się niemiłosiernie kruszy. Prawie
nie da się ukroić. Tak sobie wymyśliłem, że pewnie bardziej maziowaty
wyjdzie jak dodam więcej tłuszczu. A może można jeszcze inaczej by był
bardziej zwarty?
napisał/a: ~po" 2011-11-09 10:08
Użytkownik "tomjas" napisał w wiadomości

> Wątrobę obsmażam, mięso z warzywami gotuję. Wszystko mielę 2 razy
> doprawiam i dodaję jajka. Potem do formy i piekę ok. 1-1.5 godz.
> No właśnie - pasztet wychdzi ok tylko się niemiłosiernie kruszy. Prawie
> nie da się ukroić. Tak sobie wymyśliłem, że pewnie bardziej maziowaty
> wyjdzie jak dodam więcej tłuszczu. A może można jeszcze inaczej by był
> bardziej zwarty?

A co robisz z "wodą" po gotowaniu mięsa ?
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-09 18:22
Dnia Wed, 9 Nov 2011 06:29:53 +0000 (UTC), tomjas napisał(a):

> Wtiam.
> Robię "pasztet" tak:
> 1kg łopatki
> 0.3-0.5kg podgardla
> 0.3kg wątroby
> włoszczyzna
> 2-3 jajka
>
> Wątrobę obsmażam, mięso z warzywami gotuję. Wszystko mielę 2 razy
> doprawiam i dodaję jajka. Potem do formy i piekę ok. 1-1.5 godz.
> No właśnie - pasztet wychdzi ok tylko się niemiłosiernie kruszy. Prawie
> nie da się ukroić. Tak sobie wymyśliłem, że pewnie bardziej maziowaty
> wyjdzie jak dodam więcej tłuszczu. A może można jeszcze inaczej by był
> bardziej zwarty?

A gdzie bułka namoczona w wywarze z mięsa i warzyw i zmielona razem z
mięsem? - to ona daje wilgoć i puszystość.
Wywaru powinno być jak najmniej i należy go wykorzystać w całości do
namoczenia bułki.
napisał/a: ~Andrzej" 2011-11-09 19:19

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Dnia Wed, 9 Nov 2011 06:29:53 +0000 (UTC), tomjas napisał(a):
>
>> Wtiam.
>> Robię "pasztet" tak:
>> 1kg łopatki
>> 0.3-0.5kg podgardla
>> 0.3kg wątroby
>> włoszczyzna
>> 2-3 jajka
>>
>> Wątrobę obsmażam, mięso z warzywami gotuję. Wszystko mielę 2 razy
>> doprawiam i dodaję jajka. Potem do formy i piekę ok. 1-1.5 godz.
>> No właśnie - pasztet wychdzi ok tylko się niemiłosiernie kruszy. Prawie
>> nie da się ukroić. Tak sobie wymyśliłem, że pewnie bardziej maziowaty
>> wyjdzie jak dodam więcej tłuszczu. A może można jeszcze inaczej by był
>> bardziej zwarty?
Po wyjęciu z pieca okryj szczelnie folią aby już nie parował.( sugestie
Ixelki jak najbardziej).

napisał/a: ~Ikselka 2011-11-09 21:42
Dnia Wed, 9 Nov 2011 19:19:28 +0100, Andrzej napisał(a):


> Po wyjęciu z pieca okryj szczelnie folią aby już nie parował.

Może rozmoczyć się wierzch (od pary i skroplin) i nie będzie wtedy
chrupiacej skórki. Przy dzisiejszej chłodnej aurze polecam raczej lekkie
przestudzenie i wyjęcie z formy, ułożenie na połmisku i od razu wyniesienie
np na balkon w celu jak najszybszego wystudzenia warstwy zewnętrznej.
Szybko wystudzony wierzch pasztetu stężeje tworzac barierę dla wilgoci z
wewnątrz. No i - na tym balkonie zabezpieczyć przed kotami, np przykrywajac
podziurawionym kartonem


> ( sugestie
> Ixelki jak najbardziej).

Dzięki
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-10 00:15
Dnia Wed, 9 Nov 2011 06:29:53 +0000 (UTC), tomjas napisał(a):

> Wtiam.
> Robię "pasztet" tak:
> 1kg łopatki
> 0.3-0.5kg podgardla
> 0.3kg wątroby
> włoszczyzna
> 2-3 jajka

Tak dla porządku - mam nadzieję, że wiesz, iż pasztet bez sporej ilości
gałki muszkatołowej to nie pasztet, tylko masa mięsna
napisał/a: ~tomjas 2011-11-10 05:18
On Wed, 9 Nov 2011 10:08:02 +0100, po wrote:
> Użytkownik "tomjas" napisał w wiadomości
> news:slrnjbk7f1.moq.tomjas@krusty.localhost...
>
>> Wątrobę obsmażam, mięso z warzywami gotuję. Wszystko mielę 2 razy
>> doprawiam i dodaję jajka. Potem do formy i piekę ok. 1-1.5 godz.
>> No właśnie - pasztet wychdzi ok tylko się niemiłosiernie kruszy. Prawie
>> nie da się ukroić. Tak sobie wymyśliłem, że pewnie bardziej maziowaty
>> wyjdzie jak dodam więcej tłuszczu. A może można jeszcze inaczej by był
>> bardziej zwarty?
>
> A co robisz z "wodą" po gotowaniu mięsa ?
>
Dzieki wszystkim w wątku za podpowiedzi. A zatem:
1. dodaje troche tego wywaru, by masa była dość ciapowata, po upieczeniu
jest dość mokra ale wierzch i tak się kruszy
2. oczywiście dodaje bułkę - zapomniałem napisać
3. jasne, że gałka muszkatołowa to główna przyprawa
4. wypróbuję metodę z owijaniem pasztetu by nie wysychał.
Jeszcze raz dzięki wszystkim i sprawdzę polecane rozwiązania.