"Cztery słonie...

napisał/a: ~margaretha 2012-01-30 17:36
W dniu 2012-01-30 16:22, XL pisze:

> Bywaniem? Bywaniem... bywa... aaaa, już wiem, tak to było: "Ja bywam, a mój
> maż robi lody".

Twój TŚK robi lody? Komu??? Matko jedyna co to się na tym świecie dzieje :D

--
MM -nmsp :)
napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2012-01-30 18:11
"XL" wrote in message
> Dnia Sun, 29 Jan 2012 21:35:29 +0100, wolim napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-29 20:58, XL pisze:
>>> Dnia Sun, 29 Jan 2012 20:55:04 +0100, wolim napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-01-28 14:34, XL pisze:
>>>>> Dnia Sat, 28 Jan 2012 00:09:29 +0100, wolim napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Fakt, piszesz tutaj to, co większość z nas myśli oglądając ten
>>>>>> filmik...
>>>>>> Ale takich sądów nie powinno się wygłaszać publicznie.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Bo pozwie? - z pieniaczami miałam dosyć styczności.
>>>>> 3-)
>>>>>
>>>>> Jest wolność słowa, a ja nauczyłam się np od posłów sejmowych, że
>>>>> kiedy
>>>>> trzeba kogoś nazwac głupcem (jeśli w dodatku pieniacz, to pozwie), to
>>>>> warto
>>>>> TO SAMO powiedzieć "zachowuje się pan JAK głupiec", a to już nie jest
>>>>> przedmiotem dla sądu 3-)
>>>>
>>>> Jeśli czerpiesz przyjemność ze sprawiania innym przykrości, to świadczy
>>>> tylko o Tobie. Nie chodzi tu o odpowiedzialność karną za własne słowa,
>>>> ale raczej o sprawy kultury i dobrego wychowania.
>>>>
>>>
>>> Sprawiam Ci przykrość? A jeśli nie Tobie, to komu?
>>
>> Jaki miałaś cel zakładając ten temat? Bo w/g mnie tylko taki, żeby
>> zdyskredytować tę kobietę i jej dzieci. O ile konstruktywna krytyka tej
>> matki być może byłaby zasadna, o tyle upokarzanie niewinnych i
>> bezbronnych dzieci to jest skurwysyństwo.
>>
>> EOT.
>>
>
> Nie, nie EOT - nie odpowiedziałeś na moje pytanie: Czy sprawiam Ci
> przykrość? Albo komu?
> Bo wiesz, napleść bzdur i uskoczyć to każdy burek potrafi.

jesli nie umiesz sobie sama odpowiedziec na powyzsze pytanie to swiadczy to
tylko o tym, ze
po prostu brakuje ci kultury i taktu.

i.
> --
> XL
napisał/a: ~XL 2012-01-30 19:40
Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:26:12 +0100, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-01-29 23:47, XL pisze:
>
>>>
>>> nie lubię moheru bo "obiera" inne ubrania.
>>
>> CO robi??
>
> w sensie, że te włoski przyczepiają się do innych ubrań.

Kup dobry moher.
--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-30 19:55
Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:36:34 +0100, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-01-30 16:22, XL pisze:
>
>> Bywaniem? Bywaniem... bywa... aaaa, już wiem, tak to było: "Ja bywam, a mój
>> maż robi lody".
>
> Twój TŚK robi lody? Komu??? Matko jedyna co to się na tym świecie dzieje :D

Cudzysłów pannie nie robi różnicy?
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/pirog-nasmiewa-sie-z-grycanek-ja-bywam-moj-maz-robi-lody_222886.html
--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-30 19:58
Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:31:34 +0100, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-01-30 13:06, Nixe pisze:
>
>> Normalnie jestem pod wrażeniem, że tutaj wszyscy tylko "ę" i "ą" i bułkę
>> przez bibułkę i nikt - broń Cię Panie Boże - NIGDY W ŻYCIU nikogo nie
>> ocenił, nie skomentował, nikomu tyłka nie obrobił, mniej czy bardziej
>> soczyście, na mniej czy bardziej poważny temat, prywatnie czy też
>> publicznie.
>> Pozwólcie drogie panie (i paru panów), że ... nie uwierzę :)
>>
>> N.
>
> obrobił :)

No dobra, to kto następny?
33333-D

> ale bez takiego zaangażowania :)

Obrabianie na zimno, bez zaangażowania? - podłość 3-)

--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-30 20:07
Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:25:11 +0100, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-01-29 23:47, XL pisze:
>> Dnia Sun, 29 Jan 2012 23:10:17 +0100, margaretha napisał(a):
>
>>> No dobra, więc czym tak naraziły Ci się Grycanki?
>>
>> Aż naraziły? - Myszka Miki, Flip i Flap też mi się narazili?
>> 333-)
>
> Nimi się tak nie ekscytujesz jak Grycankami, więc chyba Ci się nie
> narazili :).


Ich nie było mi TAK żal 3-)



>
>>> Interesuje mnie
>>> konkretne dlaczego darzysz je taką niechęcią np: "nienawidzę
>>
>> STOP! - zagalopowałaś się, nienawidź sobie na prawo i lewo, ale na własne
>> konto.
>> Mnie jest jej żal. Z powodu snobizmu i wypaczonego pojęcia o estetyce,
>
> to był tylko przykład ale widzę że z jakiegoś powodu Ciebie to zabolało.

???


> Mnie jest na przykład Ciebie żal ale nie przeżywam tego zanadto.


Uff, jeszcze dostałabyś zawału z tego żalu. Ziółka wypij, bo się martwię
3-)

>
>> rzutujących na całość wizerunku jako ważnego elementu w wychowaniu własnych
>> dzieci, właśnie w najlepsze naśmiewa się z niej (a nie z jej dzieci) cała
>> "strefa mody" - z "chwalącym" (a jakże!) Jacykowem na czele. Ona tego nie
>> widzi i Ty też tego nie widzisz, jak sobie cały "estetyczny establishment"
>> drze z niej kota. Ta jego część, która ośmieliła się skrytykować synową
>> znanego lodziarza otwarcie (i jej błędy wychowawcze, a nie jej dzieci),
>> będzie miała proces - ale reszta już nie jest taka durna, natychmiast
>> wyciągnęła naukę z tego, więc drze kota głaszcząc go pod włos, oglaszając
>> najlepiej ubraną kobietą w Polsce, a nawet wkradając się w rolę jego (kota)
>> stylistów. Kot nasz pan, póki płaci! I tak naprawdę to żadni dyktatorzy
>> mody, tak samo jak "kot", którego wykorzystują i robią na nim interes,
>> przyszli znikąd.
>>
> no i co w związku z tym?

No - cyrk. Przypowieść o nowych szatach cesarza znasz?
3-)

>
>>> "nienawidzę ich dlatego
>>> że, zjadłam ich lody i siedziałam później cały dzień w klopie, więc
>>> muszą za to odpokutować".
>>
>> Więc właśnie TO byłby DLA CIEBIE wystarczający powód do nienawiści?
>> Pokazujesz mi tutaj konkretny satysfakcjonujący Cię wzorzec takiego powodu,
>> wiec gratuluję, ale nie sądź mnie według siebie. Ja nie potrafię poczuć ani
>> nienawiści, ani niechęci z powodu niesmakujących mi lodów - w takim
>> przypadku po prostu zapominam i idę do innego lodziarza, bo tego kwiatu pół
>> światu
>
> wyjdź na mróz - ochłoniesz:)


Dzięki za troskę, ale po aerobiku jestem, więc nie mogę, bo się zaziębię.

>
> Trochę to dziwne że poświęcasz Paniom Grycan


Grycankom.
Końcówka -ka po nazwisku u kobiety w staropolszczyźnie oznaczała bliskie
koligacje.

> tyle uwagi, energii i czasu


Ile?


> ot tak bez przyczyny :)

Skontwiesh?
3-)
--
XL
napisał/a: ~margaretha 2012-01-30 20:13
W dniu 2012-01-30 19:55, XL pisze:
> Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:36:34 +0100, margaretha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-30 16:22, XL pisze:
>>
>>> Bywaniem? Bywaniem... bywa... aaaa, już wiem, tak to było: "Ja bywam, a mój
>>> maż robi lody".
>>
>> Twój TŚK robi lody? Komu??? Matko jedyna co to się na tym świecie dzieje :D
>
> Cudzysłów pannie nie robi różnicy?
> http://www.se.pl/rozrywka/plotki/pirog-nasmiewa-sie-z-grycanek-ja-bywam-moj-maz-robi-lody_222886.html

a na żartach się Waćpani zna a? :)

--
MM
napisał/a: ~XL 2012-01-30 20:20
Dnia Mon, 30 Jan 2012 20:13:48 +0100, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-01-30 19:55, XL pisze:
>> Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:36:34 +0100, margaretha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-01-30 16:22, XL pisze:
>>>
>>>> Bywaniem? Bywaniem... bywa... aaaa, już wiem, tak to było: "Ja bywam, a mój
>>>> maż robi lody".
>>>
>>> Twój TŚK robi lody? Komu??? Matko jedyna co to się na tym świecie dzieje :D
>>
>> Cudzysłów pannie nie robi różnicy?
>> http://www.se.pl/rozrywka/plotki/pirog-nasmiewa-sie-z-grycanek-ja-bywam-moj-maz-robi-lody_222886.html
>
> a na żartach się Waćpani zna a? :)

Jak widać - tutaj znam się na nich najlepiej.
--
XL
napisał/a: ~margaretha 2012-01-30 20:23
W dniu 2012-01-30 20:07, XL pisze:

>> to był tylko przykład ale widzę że z jakiegoś powodu Ciebie to zabolało.
>
> ???

no bo tak się obruszyłaś
>
>> Mnie jest na przykład Ciebie żal ale nie przeżywam tego zanadto.
>
>
> Uff, jeszcze dostałabyś zawału z tego żalu. Ziółka wypij, bo się martwię
> 3-)

nie ma potrzeby, ja jestem niespotykanie spokojna a poza tym co mnie nie
zabije to mnie wzmocni :)

>>
>>> rzutujących na całość wizerunku jako ważnego elementu w wychowaniu własnych
>>> dzieci, właśnie w najlepsze naśmiewa się z niej (a nie z jej dzieci) cała
>>> "strefa mody" - z "chwalącym" (a jakże!) Jacykowem na czele. Ona tego nie
>>> widzi i Ty też tego nie widzisz, jak sobie cały "estetyczny establishment"
>>> drze z niej kota. Ta jego część, która ośmieliła się skrytykować synową
>>> znanego lodziarza otwarcie (i jej błędy wychowawcze, a nie jej dzieci),
>>> będzie miała proces - ale reszta już nie jest taka durna, natychmiast
>>> wyciągnęła naukę z tego, więc drze kota głaszcząc go pod włos, oglaszając
>>> najlepiej ubraną kobietą w Polsce, a nawet wkradając się w rolę jego (kota)
>>> stylistów. Kot nasz pan, póki płaci! I tak naprawdę to żadni dyktatorzy
>>> mody, tak samo jak "kot", którego wykorzystują i robią na nim interes,
>>> przyszli znikąd.
>>>
>> no i co w związku z tym?
>
> No - cyrk. Przypowieść o nowych szatach cesarza znasz?
> 3-)

znasz, ale zarówno w przypadku Cesarza jak i Grycanek skoro im to nie
przeszkadza(ło) to mi tym bardziej.


>>
>> Trochę to dziwne że poświęcasz Paniom Grycan
>
>
> Grycankom.
> Końcówka -ka po nazwisku u kobiety w staropolszczyźnie oznaczała bliskie
> koligacje.
>
>> tyle uwagi, energii i czasu
>
>
> Ile?

no już ponad tydzień
>
>
>> ot tak bez przyczyny :)
>
> Skontwiesh?
> 3-)

bo nie mogę tej przyczyny od Ciebie wyciagnąć :)

--
MM
napisał/a: ~margaretha 2012-01-30 20:26
W dniu 2012-01-30 20:20, XL pisze:
> Dnia Mon, 30 Jan 2012 20:13:48 +0100, margaretha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-30 19:55, XL pisze:
>>> Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:36:34 +0100, margaretha napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-01-30 16:22, XL pisze:
>>>>
>>>>> Bywaniem? Bywaniem... bywa... aaaa, już wiem, tak to było: "Ja bywam, a mój
>>>>> maż robi lody".
>>>>
>>>> Twój TŚK robi lody? Komu??? Matko jedyna co to się na tym świecie dzieje :D
>>>
>>> Cudzysłów pannie nie robi różnicy?
>>> http://www.se.pl/rozrywka/plotki/pirog-nasmiewa-sie-z-grycanek-ja-bywam-moj-maz-robi-lody_222886.html
>>
>> a na żartach się Waćpani zna a? :)
>
> Jak widać - tutaj znam się na nich najlepiej.

a lody robić umisz? :)

--
MM
napisał/a: ~XL 2012-01-30 20:47
Dnia Mon, 30 Jan 2012 20:23:19 +0100, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-01-30 20:07, XL pisze:
>
>>> to był tylko przykład ale widzę że z jakiegoś powodu Ciebie to zabolało.
>>
>> ???
>
> no bo tak się obruszyłaś
>>
>>> Mnie jest na przykład Ciebie żal ale nie przeżywam tego zanadto.
>>
>>
>> Uff, jeszcze dostałabyś zawału z tego żalu. Ziółka wypij, bo się martwię
>> 3-)
>
> nie ma potrzeby, ja jestem niespotykanie spokojna a poza tym co mnie nie
> zabije to mnie wzmocni :)
>
>>>
>>>> rzutujących na całość wizerunku jako ważnego elementu w wychowaniu własnych
>>>> dzieci, właśnie w najlepsze naśmiewa się z niej (a nie z jej dzieci) cała
>>>> "strefa mody" - z "chwalącym" (a jakże!) Jacykowem na czele. Ona tego nie
>>>> widzi i Ty też tego nie widzisz, jak sobie cały "estetyczny establishment"
>>>> drze z niej kota. Ta jego część, która ośmieliła się skrytykować synową
>>>> znanego lodziarza otwarcie (i jej błędy wychowawcze, a nie jej dzieci),
>>>> będzie miała proces - ale reszta już nie jest taka durna, natychmiast
>>>> wyciągnęła naukę z tego, więc drze kota głaszcząc go pod włos, oglaszając
>>>> najlepiej ubraną kobietą w Polsce, a nawet wkradając się w rolę jego (kota)
>>>> stylistów. Kot nasz pan, póki płaci! I tak naprawdę to żadni dyktatorzy
>>>> mody, tak samo jak "kot", którego wykorzystują i robią na nim interes,
>>>> przyszli znikąd.
>>>>
>>> no i co w związku z tym?
>>
>> No - cyrk. Przypowieść o nowych szatach cesarza znasz?
>> 3-)
>
> znasz, ale zarówno w przypadku Cesarza jak i Grycanek skoro im to nie
> przeszkadza(ło) to mi tym bardziej.
>
>
>>>
>>> Trochę to dziwne że poświęcasz Paniom Grycan
>>
>>
>> Grycankom.
>> Końcówka -ka po nazwisku u kobiety w staropolszczyźnie oznaczała bliskie
>> koligacje.
>>
>>> tyle uwagi, energii i czasu
>>
>>
>> Ile?
>
> no już ponad tydzień

Ponad tydzień to ja tu tylko grzecznie odpowiadam na liczne zapytania. Moje
zainteresowanie Grycankami pojawiło się nagle i tydzień temu pod wpływem
netowych "sensacji" z procesem i od tamtego czasu już niemal zupełnie
wygasło. Daj spokój, żebym az tydzień myślała o sympatycznej (skądinąd)
piosence?

http://w929.wrzuta.pl/audio/1sK7Kfrr9c2/fasolki_-_cztery_zielone_slonie


>>> ot tak bez przyczyny :)
>>
>> Skontwiesh?
>> 3-)
>
> bo nie mogę tej przyczyny od Ciebie wyciagnąć :)

Dlaczego porównujesz mnie z bankomatem? - tylko z bankomatu jak się nie da
nic wyciągnąć, to znaczy, że nic tam nie ma 3-)
--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-30 21:02
Dnia Mon, 30 Jan 2012 20:26:00 +0100, margaretha napisał(a):

> W dniu 2012-01-30 20:20, XL pisze:
>> Dnia Mon, 30 Jan 2012 20:13:48 +0100, margaretha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-01-30 19:55, XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 30 Jan 2012 17:36:34 +0100, margaretha napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-01-30 16:22, XL pisze:
>>>>>
>>>>>> Bywaniem? Bywaniem... bywa... aaaa, już wiem, tak to było: "Ja bywam, a mój
>>>>>> maż robi lody".
>>>>>
>>>>> Twój TŚK robi lody? Komu??? Matko jedyna co to się na tym świecie dzieje :D
>>>>
>>>> Cudzysłów pannie nie robi różnicy?
>>>> http://www.se.pl/rozrywka/plotki/pirog-nasmiewa-sie-z-grycanek-ja-bywam-moj-maz-robi-lody_222886.html
>>>
>>> a na żartach się Waćpani zna a? :)
>>
>> Jak widać - tutaj znam się na nich najlepiej.
>
> a lody robić umisz? :)


Zamrażam w sezonie truskawkową (lub z innych owoców jagodowych i pestkowych
- maliny, porzeczki, brzoskwinie, morele itp) miazgę mocno słodzoną, taką z
blendera. Kiedy mam ochotę, wyjmuję godzinę przed podaniem, po godzinie,
kiedy bryła zmięknie na tyle, aby dała się podzielić widelcem na mniejsze
kawałki, wrzucam je do blendera, dodaję tyle śmietany (albo soku z tych
samych owoców), żeby kawałki zamrożonej miazgi były przykryte, do smaku
cukier jeśli trzeba i miksuję dosłownie chwilkę, do otrzymania jednolitej
puszystej masy. Można dodac żółtko, ale moze się zwarzyć - lepiej je
najpierw wymieszać ze smietaną.
Pychota to jest. Dodatki jakie kto lubi - ja lubię gęste likiery,
przewaznie ajerkoniak lub pinacoladę. Duuuużo
--
XL