Ciekawostka Paracetamol

napisał/a: ~Habeck Colibretto 2011-10-04 21:45
Dnia 27.09.2011, o godzinie 23.00.27, na pl.soc.dzieci, Paulinka
napisał(a):

>>> Witam,
>>>
>>> Maja miała dzisiaj pierwsze szczepienie.
>>> Lekarz w przypadku wystąpienia gorączki poszczepiennej zalecił
>>> Paracetamol w czopkach.
>>> Poszłam do apteki na wszelki wypadek, bo chociaż leków ci u nas
>>> dostatek, to w czopkach od dawna nic nie przerabialiśmy.
>>> Pani farmaceutka na prośbę o sprzedanie Paracetamolu dla niemowlaków,
>>> najpierw przyniosła mi taki dla dorosłych, a na delikatną (przysięgam
>>> Bogu) uwagę, że chyba coś nieteges, przyniosła taki dla niemowlaków i
>>> zaczęła przy mnie czytać ulotkę. Zapytała, ile dziecko ma miesięcy, a
>>> następnie stwierdziła, że leku mi nie sprzeda..., bo dziecko ma mniej
>>> niż 3 miesiące...
>>
>> http://www.domzdrowia.pl/czytelnia/page/109,jak-bezpiecznie-stosowac-leki-przeciwgoraczkowe-u-dziecka-
>>
>> "Dlaczego PARACETAMOL działa przeciwgorączkowo
>> Mechanizm działania paracetamolu polega na powtórnym przestawieniu ośrodka
>> termoregulacji w mózgu na poziom temperatury fizjologicznej. Paracetamol w
>> odpowiednich dawkach jest lekiem bezpiecznym i prawidłowo stosowany rzadko
>> wywołuje działania niepożądane. Dlatego też jest polecany jako podstawowy
>> środek zwalczania gorączki u dzieci już od 3 miesiąca życia."
>>
>> http://www.pulsmedycyny.com.pl/index/archiwum/8620
>>
>> "Leki przeciwgorączkowe a waga dziecka
>>
>> Rutynowo do zwalczania gorączki u dzieci są stosowane paracetamol oraz
>> ibuprofen i naproksen z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych.
>> Paracetamol (Codipar, Efferalgan, Panadol, Calpol) uważany jest za
>> najbezpieczniejszy lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy dla dzieci.
>> Mechanizm działania paracetamolu polega na hamowaniu syntezy prostaglandyny
>> PGE2 odpowiedzialnej na poziomie podwzgórza za podwyższanie ciepłoty ciała.
>> Koniecznie należy zwrócić uwagę na fakt, iż dawki paracetamolu podawane
>> doodbytniczo są wyższe niż podawane doustnie! Tymczasem na etykietach
>> czopków z paracetamolu figurują dane producenta, zalecające dawkowanie leku
>> w postaci, która okazuje się nieskuteczna. Na przykład na czopkach Codipar
>> 250 zalecenie brzmi: dzieci od 7 do 12 lat - 1 czopek 250 mg co 4 godziny;
>> nie zdziwmy się więc, że u pacjenta 10-letniego, ważącego około 26 kg,
>> zastosowanie leku nie przyniesie pożądanego skutku (powinien on bowiem
>> dostać czopek 500 mg). Czopek z paracetamolu, zawierający 250 mg substancji
>> czynnej, jest optymalny do stosowania u dzieci ważących około 12 kg, a więc
>> kilkunastomiesięcznych.
>> Dziecko 3-miesięczne, ważące np. 6 kg, powinno w przypadku gorączki mieć
>> zalecone podanie czopka z paracetamolu zawierającego 120 mg leku (20 mg/kg
>> m.c./dawkę) co 4-6 godzin. Dlatego wybierając czopki z paracetamolu dla
>> gorączkujących dzieci, należy pytać o masę ciała, a nie o wiek dziecka.
>> Farmaceuta powinien także zawsze poinformować rodziców o konieczności
>> zachowania odstępów pomiędzy kolejnymi dawkami paracetamolu - niezależnie
>> od postaci (syrop lub czopki).
>> Wybór drogi podania paracetamolu zależy m.in. od wieku dziecka (czopki są
>> wygodniejsze do stosowania u niemowląt, w nocy - u dzieci śpiących, są
>> natomiast niezbyt chętnie akceptowane przez niektóre starsze dzieci) czy
>> objawów towarzyszących (np. w przypadku biegunki - poleca się w razie
>> konieczności podawanie syropu, a w przypadku dominujących wymiotów -
>> czopków). "
>
> Mnie o tym wszystkim poinformował LEKARZ. Poinformował mnie również o
> dawce. Lek jest zapisywany bez recepty. Pani farmaceutka przeczytała
> przy mnie ulotkę (pomijam fakt podania niewłaściwego leku, bo w USA by
> sie skończyło...) i mam nieodparte wrażenie, że z niej dowiedziała się,
> że są granice wiekowe u dzieci, o tych wagowych nawet nie wspominam.
> Gdyby trafiła na jakąś mało gramotną matkę, to mogłoby się skończyć
> różnie. A tak dała mi zły lek, a tego zaleconego przez lekarza mi nie
> sprzedała.
> Taki mój mały wkład na zwrócenie uwagi, co nam nasi drodzy farmaceuci
> sprzedają i jaką mają wiedzę.

Nam farmaceuta wydał jakiś mocny lek hormonalny dla dorosłych choć miało to
być coś na uczulenie dla dziecka. Akurat w domu to ja jestem od leków, więc
kupując żona nie zwróciła uwagi (ale zwróciłoby się przy rozpakowywaniu
leków). Po 30min od zakupu (jeszcze nawet leków z torby nie wyjęliśmy)
farmaceuta pojawił się u nas w domu z dobrym lekiem, pieniędzmi i
przeprosinami. Zdenerwowany jak cholera.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Paulinka 2011-10-05 08:31
Habeck Colibretto pisze:
> Dnia 27.09.2011, o godzinie 23.00.27, na pl.soc.dzieci, Paulinka
> napisał(a):

>> Mnie o tym wszystkim poinformował LEKARZ. Poinformował mnie również o
>> dawce. Lek jest zapisywany bez recepty. Pani farmaceutka przeczytała
>> przy mnie ulotkę (pomijam fakt podania niewłaściwego leku, bo w USA by
>> sie skończyło...) i mam nieodparte wrażenie, że z niej dowiedziała się,
>> że są granice wiekowe u dzieci, o tych wagowych nawet nie wspominam.
>> Gdyby trafiła na jakąś mało gramotną matkę, to mogłoby się skończyć
>> różnie. A tak dała mi zły lek, a tego zaleconego przez lekarza mi nie
>> sprzedała.
>> Taki mój mały wkład na zwrócenie uwagi, co nam nasi drodzy farmaceuci
>> sprzedają i jaką mają wiedzę.
>
> Nam farmaceuta wydał jakiś mocny lek hormonalny dla dorosłych choć miało to
> być coś na uczulenie dla dziecka. Akurat w domu to ja jestem od leków, więc
> kupując żona nie zwróciła uwagi (ale zwróciłoby się przy rozpakowywaniu
> leków). Po 30min od zakupu (jeszcze nawet leków z torby nie wyjęliśmy)
> farmaceuta pojawił się u nas w domu z dobrym lekiem, pieniędzmi i
> przeprosinami. Zdenerwowany jak cholera.

Nieźle...

--

Paulinka
napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-10-05 14:30
"Habeck Colibretto" wrote in message
> Dnia 27.09.2011, o godzinie 23.00.27, na pl.soc.dzieci, Paulinka
> napisał(a):
> Nam farmaceuta wydał jakiś mocny lek hormonalny dla dorosłych choć miało
> to
> być coś na uczulenie dla dziecka. Akurat w domu to ja jestem od leków,
> więc
> kupując żona nie zwróciła uwagi (ale zwróciłoby się przy rozpakowywaniu
> leków). Po 30min od zakupu (jeszcze nawet leków z torby nie wyjęliśmy)
> farmaceuta pojawił się u nas w domu z dobrym lekiem, pieniędzmi i
> przeprosinami. Zdenerwowany jak cholera.

ludzie sie myla. Stety/niestety, ale taka prawda.

i.

napisał/a: ~Habeck Colibretto 2011-10-06 22:28
Dnia 05.10.2011, o godzinie 14.30.14, na pl.soc.dzieci, Iwon(K)a
napisał(a):

> ludzie sie myla. Stety/niestety, ale taka prawda.

Dzięki temu życie jest ciekawe. I dzięki temu, że umieją przyznać się do
błędu.
Zły lek został wydany dlatego, że lekarz pisał jak kura pazurem.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-10-07 01:06
"Habeck Colibretto" wrote in message
> Dnia 05.10.2011, o godzinie 14.30.14, na pl.soc.dzieci, Iwon(K)a
> napisał(a):
>
>> ludzie sie myla. Stety/niestety, ale taka prawda.
>
> Dzięki temu życie jest ciekawe. I dzięki temu, że umieją przyznać się do
> błędu.
> Zły lek został wydany dlatego, że lekarz pisał jak kura pazurem.


mam w bardzo bliskiej rodzinie farmaceute z 40 letnim doswiadczeniem.
Rozniaste opowiesci
slyszalam.

i.
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2011-10-12 17:50
Dnia 07.10.2011, o godzinie 01.06.23, na pl.soc.dzieci, Iwon(K)a
napisał(a):

>>> ludzie sie myla. Stety/niestety, ale taka prawda.
>>
>> Dzięki temu życie jest ciekawe. I dzięki temu, że umieją przyznać się do
>> błędu.
>> Zły lek został wydany dlatego, że lekarz pisał jak kura pazurem.
>
> mam w bardzo bliskiej rodzinie farmaceute z 40 letnim doswiadczeniem.
> Rozniaste opowiesci
> slyszalam.

Nie wątpię. Jako lekarz pewnie też się nasłuchałaś. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach