W zgodzie przy świątecznym stole

obiad świąteczny fot. Panthermedia
Warto zadbać, by świąteczne spotkanie z bliskimi było radosne. Wyczaruj więc w domu miłą atmosferę, nim jeszcze pojawią się goście.
/ 10.04.2012 15:55
obiad świąteczny fot. Panthermedia
Wielkanoc to czas pogawędek, wymiany serdeczności. Bywa jednak, że goście za progiem, a dzieci rozrabiają, mąż nie wie, w co się ubrać, a teściowa wciąż narzeka. Dlatego podpowiadamy, jak poradzić sobie ze świątecznym stresem.

Maluch zbytnio się rozbrykał
Za chwilę zawitają do was krewni, wszyscy w domu kręcą się jak w ukropie, a najmłodsza pociecha rozbrykała się w najlepsze! Smyk buszuje pod stołem, sięga po pięknie udekorowane potrawy, a gdy próbujesz przywołać go do porządku, płacze i złości się...

Co robić? Choć to trudne, okaż wyrozumiałość małemu rozrabiace. To naturalne, że gdy w domu panuje rozgardiasz, maluch też czuje się podekscytowany i zaczyna psocić więcej niż zwykle. Nadmiar wrażeń oraz napięcie, jakie towarzyszy oczekiwaniu na gości, nierzadko sprawiają, że dziecko staje się bardziej kapryśne, rozdrażnione czy płaczliwe. Dlatego zamiast brzdąca musztrować, postaraj się poświęcić mu odrobinę uwagi: przytul go, opowiedz jakąś historyjkę, podsuń ciekawe, spokojne zajęcie (choćby układanie puzzli). Pociecha odzyska równowagę emocjonalną i w domu zapanuje spokój.

Teściowa krytykuje twoje potrawy
Jesteś zła, bo znowu koniecznie chce udowodnić, że lepiej od ciebie zna się na gotowaniu. Narzeka, że np. źle doprawiłaś biały barszcz albo mazurek (twój popisowy przysmak) jest zbyt spieczony i może nie smakować gościom. Czujesz, że jeszcze chwila i wybuchniesz.

Co robić? Dla rozładowania napięcia weź głęboki oddech i powoli policz do dziesięciu. A potem serdecznie teściową uściśnij i wyjaśnij, że święta to nie konkurs na najlepszą panią domu, lecz okazja, by pobyć z najbliższymi w miłym, pogodnym nastroju. Przymykając oko na krytyczną uwagę, najprędzej załagodzisz konflikt. A jeśli nieprzychylne komentarze będą się powtarzać? Wtedy poproś męża o pomoc. Jego interwencja powinna poskutkować.

Mąż odmawia założenia krawata
Zależy ci, żeby na świątecznym obiedzie zaprezentował się superelegancko, a on uparł się, że wystąpi bez krawata. Efekt? Zamiast z uśmiechem nakrywać stół na przyjście gości, zawzięcie dyskutujecie i boczycie się na siebie.

Co robić? Choć na wyjątkowe okazje krawat rzeczywiście pasuje, ustąp mężowi. Nie warto spierać się o takie drobiazgi! W końcu w rodzinnym, swojskim gronie nie musimy sztywno trzymać się kanonów elegancji. Nie przejmuj się też, jeśli mąż ma tylko jeden garnitur sprzed kilku sezonów. Ważniejsze, by pozytywny wizerunek twojego mężczyzny przejawiał się w jego nienagannych manierach.

Córka nie chce zostać z gośćmi
Kiedyś nie mogła doczekać się wizyt wujków i cioć. A w te święta twoja nastolatka, zamiast biesiadować z rodziną, woli spotkać się z przyjaciółmi. Jesteś temu przeciwna.

Co robić? Nie irytuj się, nie krzycz: „Nie, bo nie!”. Jedyne bowiem, co możesz w ten sposób osiągnąć, to wprowadzenie do domu wojowniczego nastroju. Najlepiej spokojnie z córką porozmawiaj i zawrzyjcie jakiś rozsądny kompromis. Zaproponuj np.: „Godzinę, dwie spędzisz z rodziną, a z przyjaciółmi spotkasz się trochę później, jak krewni już się tobą nacieszą”. Wytłumacz, że inaczej gościom może być po prostu przykro. Znacznie łatwiej przekonasz nastolatkę do swoich racji, gdy będziesz z nią rozmawiać po przyjacielsku.

Redakcja poleca

REKLAMA