Tolerancja dla niepełnosprawnych – jak jej nauczyć dziecko

Jak nauczyć dziecko tolerancji dla niepełnosprawnych fot. Fotolia
Co zrobić, by chore, niepełnosprawne dzieci dobrze czuły się w gronie rówieśników? Trzeba zmienić nasze widzenie świata!
/ 11.05.2015 05:00
Jak nauczyć dziecko tolerancji dla niepełnosprawnych fot. Fotolia

Jadę do pracy. Na którymś z przystanków do autobusu wsiada mama z kilkuletnim synem. W pewnym momencie chłopiec pokazuje idącego chodnikiem mężczyznę i pyta: "Dlaczego ten pan jest taki mały?". Na to mama odpowiada: "Bo to karzełek! Zobacz jak śmiesznie przebiera nogami!". Po co przytaczam tę historię? Bo doskonale obrazuje sposób, w jaki uczymy dzieci braku tolerancji dla odmienności. Jak zatem nauczuć dziecko tolerancji dla niepełnosprawnych?

Zmiany zacznij od siebie

Dzieci uczą się obserwując zachowanie dorosłych. Gdy my, rodzice, koncentrujemy się na niedoskonałościach innych ludzi i chętnie przyklejamy im etykietki "kalek" czy "grubasów", czyli mówiąc w skrócie "innych", dzieci w naturalny sposób to podchwytują. A potem stosują na własnym podwórku, w przedszkolu lub szkole. Za cel biorą sobie rówieśników, którzy nie zawsze potrafią się bronić. Im bardziej odstają od grupy, tym ataki bywają okrutniejsze. Jak wpoic dziecku zasady tolerancji dla niepełnosprawnych?

Nie szukaj wad, lecz zalet

Aby sytuacja się zmieniła, to my, rodzice, powinniśmy przestać wskazywać dzieciom różnice między ludźmi i skończyć z koncentrowaniem się na ich deficytach, tylko skupić się na zaletach. Wtedy okaże się, że poruszający się o kulach sąsiad to nie "inwalida", tylko dowcipny, starszy pan, a kolega z klasy na wózku to nie dziecko z porażeniem mózgowym tylko chłopiec, który uwielbia bawić się klockami Lego.

Mów o cechach, nie o deficytach

"Dzieci są spostrzegawcze. Same zauważą, że ktoś porusza się, mówi albo zachowuje inaczej niż one" – powiesz. Co wtedy? Psychologowie radzą, aby o odmienności mówić nie jak o deficycie, ale cesze. Tak jak jedni mają jasne, a inni ciemne włosy, tak niektórzy słyszą dzięki aparatom słuchowym, a inni bez nich, poruszają się na własnych nogach albo na wózku. W ten sposób dziecko uczy się akceptować różnorodność.

Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj:


Autorka jest dziennikarką "Poradnika Domowego"

Redakcja poleca

REKLAMA