Wiele osób bez wahania powie, że widząc tonącego, natychmiast rzuciłoby się do wody. Jednak, czy to jest najlepsze rozwiązanie? Wyjaśnia doświadczony ratownik, rzecznik prasowy stołecznego WOPR-u, Michał Czernicki.
Tylko przeszkolony ratownik
Jak tłumaczy specjalista, jeśli widzimy tonącą osobę, najważniejsze jest, by w pierwszej kolejności zawiadomić ratownika. Jeśli nie jest to strzeżone kąpielisko, należy wykonać telefon pod 112. W sytuacji, gdy tonący jest blisko brzegu, możemy podać jakiś konar lub gałąź, ale nie wolno go dotykać.
Zobacz także: Jak rozpoznać bezpieczne kąpielisko?
Tonący brzytwy się chwyta
Dlaczego należy się wstrzymać z taką pomocą? Bo sami możemy przepłacić to życiem.
Naszą pierwszą, psychologiczną reakcją jest chęć rzucenia się mu na pomoc, lecz pamiętajmy, że osobom, które nie są przeszkolone, nie potrafią udzielać pierwszej pomocy na wodzie, nie wolno jest tego robić. Osoba, która tonie, także dziecko, jest często agresywna, jest w szoku, i może pociągnąć za sobą na dno ratującego.– wyjaśnia Michał Czernicki.
Pamiętajmy, że ratownicy znają specjalne chwyty, które pozwalają im obezwładnić taką osobę, przyciągnąć ją do brzegu i udzielić jej specjalistycznej pomocy.