Wyjazd za granicę z dzieckiem

dziecko na wakacjach fot. Panthermedia
Nie musisz czekać, aż dziecko podrośnie, by poleżeć z nim pod palmą. Podpowiadamy, jak przygotować się do zagranicznych wakacji.
/ 24.07.2012 16:29
dziecko na wakacjach fot. Panthermedia

Wbrew temu, czego się można spodziewać, podróż z bobasem wcale nie jest taka trudna. Doświadczeni rodzice podróżnicy uważają nawet, że jest łatwiejsza niż z dwu- czy trzylatkiem, który ma własne zdanie na każdy temat i lubi wybierać się na samodzielne wycieczki. Niektórzy twierdzą nawet, że dzieci śpią i jedzą w podróży o wiele lepiej niż w domu! Co zatem warto zrobić przed wyruszeniem w drogę?

Wybierz miejsce

Z roku na rok przybywa ludzi, którzy podróżują z niemowlętami po najdalszych i najbardziej egzotycznych zakątkach świata. Jeśli jednak nie masz doświadczenia, na początek wybierz „łatwy” kraj. „Łatwy”, czyli taki, w którym nie ma malarii i innych tropikalnych chorób i do którego można dotrzeć w miarę szybko (lot do Hiszpanii, Turcji, Grecji). Jeśli wybierasz się na wakacje w sierpniu, uważaj na kraje, w których jest wówczas piekielnie gorąco, np. Egipt (temperatury w tym miesiącu mogą tam przekraczać 40°C). Lepiej się tam wybrać we wrześniu albo w październiku.

Zbierz informacje

Katalogi biur podróży ani nawet strony internetowe poszczególnych hoteli nie zawierają na ogół kompletu informacji, które mogą zainteresować młodych rodziców. Dlatego licz na siebie: pytaj, czytaj relacje z wakacji, skontaktuj się z kimś, kto był w miejscu, do którego się wybierasz. Jak długo jedzie się z lotniska do hotelu? Czy na miejscu będziesz mieć dostęp do pralki? Czy na plażę bez przeszkód można dotrzeć wózkiem? Szczególnie dobrze się przygotuj, jeśli wybierasz się z bobasem w podróż na własną rękę lub jedziecie w nietypowe miejsce. Aktualne informacje dotyczące sytuacji epidemiologicznej i ewentualnych zagrożeń w poszczególnych krajach znajdziesz m.in. na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Zobacz na co możesz liczyć

W zagranicznych kurortach niemowlę i jego rodzice mogą liczyć na wiele udogodnień. Są krzesełka do karmienia, przewijaki, łóżeczka. Hotelarze idą rodzicom na rękę, nie robią problemu, gdy trzeba coś np. podgrzać. Najłatwiej o to wszystko w hotelach nastawionych na wczasy rodzinne. Takie obiekty najczęściej są usytuowane blisko plaży i mają do niej łatwy dostęp. Takie hotele mają dodatkową zaletę: nikt nie kręci tam nosem, gdy maluch płacze. Na rozmaite udogodnienia można często liczyć także w małych pensjonatach czy pokojach do wynajęcia. Jednak bywa z tym różnie, dlatego najlepiej zebrać informacje u źródła.

Dobrze się spakuj

Jeśli lecicie samolotem, nie możecie zabrać zbyt wielu rzeczy, dlatego dokładnie wszystko przemyśl. Jedną z najbardziej przydatnych rzeczy jest... zwykłe plażowe pareo, które da się wykorzystać na wiele sposobów: można na nim położyć malucha, przykryć go nim, opatulić w miejscu, gdzie ktoś przesadził z klimatyzacją, osłonić nim wózek przed słońcem itd. Najważniejsze rzeczy zapakuj do torby podręcznej, którą zabierzesz ze sobą do samolotu, na spacer czy plażę. I jeszcze jedno: nie zabieraj zbyt wielu zabawek - niemowlęta i tak najbardziej interesują się przedmiotami codziennego użytku.

Uważaj na słońce

Ze słońcem nie ma żartów, zwłaszcza w krajach, w których świeci o wiele mocniej niż w Polsce. Pamiętaj: niemowlęta nie mogą w ogóle się opalać, dlatego zadbaj o to, by dziecko spędzało czas w głębokim cieniu, np. pod dużym parasolem. A i tam jest gorąco: maluszek powinien być lekko ubrany lub tylko w pieluszce, dużo pić i mieć skórę zabezpieczoną przed odparzeniem, o które w wysokich temperaturach o wiele łatwiej niż zwykle. Zabezpieczaj przed słońcem jego głowę i oczy i nie dopuszczaj do przegrzania.

Ostrożnie z klimatyzacją

To właśnie przez zbyt duże skoki temperatury (np. na zewnątrz 40°C, a w pokoju 18) maluchy chorują najczęściej. Jeśli to możliwe, ustaw klimatyzator tak, żeby dmuchał na sufit, a nie na miejsce, w którym śpi bobas. Nawet jeśli jest ciepło, przykrywaj maluszka prześcieradłem. W autokarach czy sklepach osłaniaj go czymś - choćby własną bluzą albo szalem.

...i jedzeniem

Podczas dalekich wyjazdów nawet dorośli miewają kłopoty z brzuchem. Żołądki niemowląt są o wiele delikatniejsze, a biegunka może mieć groźniejsze skutki. Zrób wszystko, by uniknąć kłopotów: bardzo dbaj o higienę dziecka, podawaj mu wyłącznie przegotowaną wodę, najlepiej butelkowaną, a jeśli nie wystarcza mu już twoje mleko, zabierz ze sobą jedzenie, które zna. Jeśli karmisz butelką, koniecznie zabierz sprawdzone mleko modyfikowane i wszystkie akcesoria, które będą ci potrzebne.

Zadbaj o zdrowie

Szczególnie dokładny wywiad o zdrowiu zrób wówczas, gdy wybierasz się w tropiki. Zanim wykupisz ubezpieczenie, dokładnie przeczytaj umowę. Musisz wiedzieć, na jaką pomoc możesz liczyć w razie problemów. Przed wyjazdem wybierz się z malcem do pediatry, który przepisze mu potrzebne leki. Na wszelki wypadek poproś także o antybiotyk. Zabierz ze sobą apteczkę, a w niej między innymi środki opatrunkowe, żele przeciwko ukąszeniu owadów, probiotyki, leki przeciw biegunce i gorączce. Podczas podróży do krajów egzotycznych warto zabrać na wszelki wypadek jednorazowe igły i strzykawki.

...i higienę

Im bardziej egzotyczny kraj, do którego się wybierasz, tym bardziej przestrzegaj zasad higieny. Pamiętaj o myciu rąk – swoich i brzdąca. Ważne jest także to, by unikać odparzeń, o które wyjątkowo łatwo w ciepłym i wilgotnym klimacie. Dlatego myj maluchowi pupę, wietrz ją i zabezpieczaj skórę kremami ochronnymi dokładniej niż w domu.

Baw się dobrze i myśl o maluszku

Fakt, że zostałaś mamą nie oznacza, że musisz zapomnieć o wszelkich przyjemnościach. Maluszki na plaży, w restauracjach czy nosidłach rodziców zwiedzających to absolutnie normalny widok! Żeby jednak wakacje były taką samą przyjemnością dla wszystkich, zawsze trzeba brać pod uwagę możliwości dziecka. Nawet najodporniejszy malec może mieć kłopot ze zniesieniem wielogodzinnej wycieczki do oddalonego o setki kilometrów miasta, a spędzenie całego dnia na plaży może być dla niego zwyczajnie niebezpieczne. Czy trzeba z tego rezygnować? Nie! Wystarczy używać zdrowego rozsądku i na bieżąco dostosowywać się do samopoczucia małego globtrotera. Miłych wakacji!

Redakcja poleca

REKLAMA