Na co w wychowaniu można przymknąć oko

mama z dzieckiem fot. Panthermedia
W praktyce nie zawsze udaje nam się przestrzegać zasad. Ale pamiętajmy – nie zawsze jest to konieczne!
/ 10.05.2012 07:24
mama z dzieckiem fot. Panthermedia

W wielu tekstach o pielęgnacji maluszka przestrzegamy cię, by czegoś absolutnie nie robić, choćby nie zostawiać bobasa samego na przewijaku. Ale są też zasady, które możesz czasem złamać i nie mieć z tego powodu poczucia winy.

Niemowlę karmi się piersią na żądanie

To właśnie ono powinno wyznaczać pory posiłków. Nie daj się jednak zwariować. Jeśli dziecko ssie non stop, to znaczy, że albo się nie najada
(a wtedy trzeba ustalić dlaczego), albo wcale nie chodzi mu o mleko i traktuje cię jak smoczek. Zaspokój jego potrzebę bliskości i ssania inaczej: przytulaj je, noś na rękach.

Dziecko nie powinno używać smoczka

Najlepiej by było, gdyby maluch obchodził się bez niego, bo stosowany za długo może prowadzić do wad zgryzu. Z drugiej strony lepiej, by dziecko ssało smoczek niż róg kołderki czy własny palec. Jeśli bobas tego potrzebuje, daj mu „pocieszyciela”, jednak uważaj, by nie ssał go godzinami.

Płaczącego malca trzeba nosić i przytulać

Gdy maluszek płacze, w twoich ramionach jest mu najlepiej. Reagując na jego łzy, mówisz mu: „Możesz na mnie liczyć. Jesteś bezpieczny”. Są jednak sytuacje, kiedy lepiej nie brać malca na ręce. Gdy po kilkugodzinnym ataku kolki czujesz, że za chwilę eksplodujesz, przekaż swojego malca
w inne ręce lub połóż go do łóżeczka i spróbuj ochłonąć.

Po posiłku szkrabowi powinno się odbić

Dzięki temu maluch pozbywa się połkniętego powietrza i nie ma kłopotów z brzuszkiem. Czasem na odbicie trzeba troszkę poczekać, jeśli jednak mijają kwadranse, a malec milczy, odłóż go do łóżeczka. Widocznie wszystko jest w porządku!

Smyka należy kąpać codziennie

Dzięki temu zasypia odprężony. Jeśli jednak wróciliście późno lub malec jest zmęczony, dajcie sobie spokój, bo takie kąpanie to dla dziecka katorga. Umyj smykowi „strategiczne” miejsca i siup do łóżeczka.

Dziecko musi chodzić spać o tej samej porze

Dzięki stałym porom snu maluch ma poczucie bezpieczeństwa. Szybciej uczy się rytmu dzień-noc i łatwiej może zorientować się w świecie, który go otacza. To dobre także dla jego zdrowia, bo organizm się nie „rozregulowuje”. Jednak nie ma sensu trzymać się kurczowo zasad, gdy życie pisze własny scenariusz, np. wpadli z wizytą znajomi z dziećmi i troszkę się zasiedzieli. Rzecz w tym, by życie smyka nie składało się tylko z wyjątków.

Trzeba dokładnie sprzątać i myć zabawki

To ważne, jednak… bez przesady. Dom to nie szpital, gdzie wszystko trzeba odkażać. Poza tym opary i resztki mocnych środków czyszczących są często groźniejsze dla małego dziecka niż odrobina kurzu. Podłogę myj gorącą wodą z płynem do mycia naczyń, a zabawki wodą z mydłem dla dzieci. Łazienkę zaś raczej dezynfekuj żelami niż mleczkami, bo te pierwsze łatwiej porządnie spłukać.

Lepiej na spacerze nie wchodzić z malcem do sklepu

W sklepach aż roi się od wirusów, a poza tym spacer z malcem nie powinien polegać na chodzeniu od warzywniaka do spożywczego. Czasem jednak nie ma innego wyjścia. Jeśli zajmujesz się dzieckiem i domem sama, po prostu musisz to czasem robić. I tyle!

Dla przypomnienia oto podstawowe zasady, od których nie może być odstępstw. Nigdy!

  • Nie zostawiaj śpiącego dziecka samego w domu nawet na kilka minut, bo zawsze może się zdarzyć coś nieprzewidzianego, np. może zaciąć się zamek.
  • Pilnuj maluszka leżącego na przewijaku, bo upadek z niego może mieć opłakane skutki. Rób to niezależnie od jego wieku – nigdy nie wiadomo, kiedy po raz pierwszy przewróci się z pleców na brzuszek.
  • Nie podrzucaj niemowlęcia podczas zabawy. Ani nie potrząsaj nim. Taka zabawa może być bardzo niebezpieczna. Dziecko może wyśliznąć się z twoich rąk, poza tym groźne są dla maluszka także wstrząsy – mogą powodować mikrourazy.
  • Nie pozwól na podróże malca bez fotelika. Podczas byle stłuczki nieprzypięte dziecko wylatuje z siedzenia jak z katapulty. Dzieje się tak również przy niewielkich prędkościach.
  • Nie zezwalaj, by ktokolwiek palił przy maluszku. Dym papierosowy powoduje obniżenie odporności, sprzyja rozwojowi chorób układu oddechowego, a także alergii.

Redakcja poleca

REKLAMA