Jak robić zdjęcia dzieciom

dziecko, sesja zdjęciowa fot. Fotolia
Gdy w domu pojawia się dziecko, aparat staje się baaardzo potrzebny. Zobacz, kiedy i w jaki sposób powstaną najlepsze ujęcia.
/ 11.09.2012 12:23
dziecko, sesja zdjęciowa fot. Fotolia

Teraz śpię i nic mnie nie obudzi

Jak rozpoznać, że noworodek bardzo głęboko śpi? Leży z zamkniętymi oczami, równo oddycha, a jeśli porusza się, to tylko delikatnie. W fazie snu głębokiego to, co dzieje się wokół, nie dociera do dziecka. Nawet jeśli ktoś zamknie drzwi albo zapali światło, maleństwo może się gwałtownie poruszyć i wstrzymać na chwilę oddech, ale będzie spać dalej. Jest więc okazja, by zrobić maleństwu ładne zdjęcie, gdy śpi słodko jak aniołek.

To tylko lekka drzemka

Teraz można fotografować dziecko, ale ostrożnie. Maleństwo śpi, od czasu do czasu porusza ustami lub ssie palec. Gałki oczne pod zamkniętymi powiekami poruszają się szybko, a oddech może być nieregularny. W tej fazie snu dziecko jest wrażliwe na bodźce z otoczenia, może obudzić je trzask migawki, więc lepiej wyłączyć dźwięk w aparacie cyfrowym. Gdy przeszkodzisz maluszkowi we śnie, poczekaj chwilę cierpliwie – jeśli nie zacznie marudzić, pewnie ponownie zaśnie i być może uda się jeszcze zrobić jakieś ładne zdjęcia.

Na granicy jawy i snu

Gdy dziecko rozbudza się, może zacząć marudzić, wiercić się, czasem drżą mu mięśnie, jest więc mniej fotogeniczne i trudniej uchwycić je w ładnej pozie. Może otwierać szeroko oczka i zamykać je, sprawiając wrażenie, że jest jeszcze bardzo senne. Zamiast pstrykać zdjęcia, możesz w takiej chwili nakręcić aparatem krótki film, który utrwali tę scenę i zabawne minki. Gdy dziecko usłyszy dźwięk, będzie odwracało główkę w jego stronę. Może również cichutko kwilić albo zacząć głośno płakać. Pozostawione w spokoju prawdopodobnie zapadnie w głęboki sen albo poleży chwilę cichutko.

Leżę sobie, po prostu

To idealny moment, aby wreszcie zrobić dziecku zdjęcie, na którym nie będzie spało. W stanie spokojnego czuwania maluszek ma otwarte, błyszczące oczy i jest gotowy do nawiązania kontaktu i zabawy – po prostu pozuje. Chętnie przygląda się osobom albo skupia wzrok na jakimś przedmiocie. Gdy weźmiesz go na ręce, będzie chętnie wpatrywał się w twoją twarz – to doskonała okazja, by zrobić sobie z nim piękny portret. Możesz mówić do dziecka spokojnym głosem, lekko je kołysać. Jeśli spodoba mu się to, co robisz, będzie spokojnie się przyglądać. Jeśli jest niezadowolone lub płacze, może za dużo się wokół niego dzieje. Wystarczy wtedy, że będziesz je tylko kołysać. Takie chwile u noworodka nie trwają długo, warto ich nie przegapić.

Chyba mam już dość

Noworodek dość szybko zaczyna odczuwać zmęczenie. Trochę hałasu, jakieś zamieszanie wokół łóżeczka, karmienie, przewijanie i już może okazać się, że dla jego niedojrzałego układu nerwowego to za dużo wrażeń. Zmęczone dziecko zaczyna marudzić, chaotycznie się poruszać i nierówno oddychać. Przestaje zwracać uwagę na otoczenie – zamiast patrzeć na ciebie, będzie odwracać głowę w drugą stronę i wpatrywać się w jeden punkt. To zły moment na zdjęcia. Teraz przede wszystkim po prostu potrzebuje spokoju.

Krótki kurs fotografowania bobasa

Aparat pod ręką i gotowość do pstrykania zdjęć to podstawa, by zrobić dobrą fotkę. Twarz dziecka zmienia się w ciągu paru sekund i możesz nie mieć drugiej okazji, by uchwycić minkę, na której ci zależało. Zobacz, co jeszcze liczy się przy fotografowaniu dzieci.

Czy można zrobić dziecku dobre zdjęcie telefonem?
Jak najbardziej, bo nowoczesne telefony robią coraz lepsze zdjęcia. Wbudowany w komórkę aparat z rozdzielczością ok. 5 mln pikseli gwarantuje już dość dobrą jakość. Ale są też telefony z aparatem 8 mln pikseli. Niektóre z nich pozwalają robić zdjęcia nawet z odległości kilku centymetrów. Co najważniejsze – taki aparat w telefonie masz zawsze przy sobie.

O co zadbać, by zdjęcie było ładne?
Warto upewnić się, co tak naprawdę widać w kadrze, czy nie ma w nim przypadkowych osób lub przedmiotów, które mogą popsuć efekt, sprawić, że w tle widać bałagan lub kawałek czyjegoś ramienia itp. Najlepiej wychodzą zdjęcia na tle gładkiej ściany lub z dalekim planem. Warto też sprawdzić, czy przedmioty, które powinny być poziome i pionowe, np. szafa czy półka, nie są przekrzywione w kadrze. Poprawienie dziecku ubrania, włosów, wytarcie buzi sprawi, że na zdjęcie wszyscy popatrzą z przyjemnością.

Czy można używać flesza?
Noworodkowi lepiej robić zdjęcia bez lampy, bo nagły błysk światła jest dla niego zbyt silnym bodźcem. W wyjątkowych sytuacjach można robić zdjęcia ze światłem skierowanym w bok. Jeśli nasz aparat nie pozwala na obrót lampy, możemy użyć niewielki kawałek białej tekturki, którą przyłożymy do flesza pod kątem 45°, co skieruje błysk na ścianę lub obok dziecka.

Kiedy jest najlepsze światło do zdjęć w plenerze?
O poranku i późnym popołudniem. Lepiej unikać fotografowania w samo południe. Ostre światło sprawia, że na twarzy, pod oczami i nosem mogą się wtedy tworzyć cienie. Trudniej też nie mrużyć oczu.

Co pomaga w fotografowaniu dzieci?
Robienie serii fotek jedna po drugiej – jeśli aparat na to pozwala. Daje to większą szansę zarejestrowania ciekawego i dobrego technicznie kadru nawet przy gorszym świetle. Ponieważ dzieci są małe, powinno się je fotografować z bliska i przede wszystkim zniżając się do ich poziomu, czyli kucając lub siadając.

Jak zrobić ładną fotografię maleństwu, które zazwyczaj tylko leży?
Można je fotografować z góry lub z boku, zwracając uwagę na to, czy twarz jest czytelna i niezniekształcona. A jeśli dziecko leży na brzuszku – ustawiając się z przodu. Aby zdjęcia nie były nudne, skupmy się na emocjach, które wywołamy śmieszną sytuacją lub pokazaniem dziecku zabawki.

Redakcja poleca

REKLAMA