/Ula, mama Zuzi/
Proszę się zastanowić dlaczego dzidziuś, który do tej pory leżał sobie bezpieczny w Pani ciele, słyszał i czuł Panią cały czas miałby na tym dziwnym świecie, na którym się nagle znalazł, nie chcieć mamy - jedynej znanej mu istoty? To jest po prostu niemożliwe.
Wiem, że bardzo się Pani tym denerwuje, ale jest jakaś konkretna przyczyna, że Pani córeczka tak właśnie się zachowuje przy piersi. Proponuję jak najszybciej umówić się na wizytę do poradni laktacyjnej, lub zamówić konsultanta do domu. Wtedy łatwiej będzie znaleźć przyczynę kłopotów.
Najczęstsze przyczyny "odmawiania" piersi są następujące:
- zdenerwowanie mamy i napięta sytuacja w domu, wtedy zaburzony jest wypływ pokarmu i dziecko się niecierpliwi
- wypływ pokarmu jest zbyt gwałtowny i parę razy maluch się zakrztusił, lub z powodu szybkiego połykania chce "odbić" połknięte powietrze
- nieumiejętne przystawienie do piersi (dziecku jest niewygodnie, źle chwyta pierś - więc nie może ssać)
- brodawki mamy są trudne (płaskie lub wklęsłe, bardzo szerokie)
- dziecko ma zaburzony odruch ssania (np. przez używanie kapturków na brodawki, butelki ze smoczkiem)
- dziecko jest dokarmiane mieszanką lub dopajane (wtedy nie ma ochoty na ssanie piersi)
- substancje uczulające w pokarmie mamy i inne.