Uzależnienie od internetu i portali społecznościowych

Rozmowa/fot. Fotolia fot. Fotolia
Wzrastająca ilość znajomych na portalu społecznościowym nie zawsze jest dla nas korzystna. Nastolatki, najbardziej narażeni na uzależnienie od komputera i internetu, często przedkładają życie w sieci nad realne znajomości. Wiele młodych osób zmaga się z uzależnieniem od internetu, chociaż nie każdy z nich zdaje sobie z tego sprawę.
/ 08.03.2012 10:25
Rozmowa/fot. Fotolia fot. Fotolia

Wynalazki powstają, by ułatwiać nam życie. Podobnie było z internetem. Nikt nie spodziewał się, że może stać się on źródłem uzależnienia.  Jednak problem ten dotyczy coraz większej liczby osób. Badacze uważają, że podobnie jak w przypadkach innych nałogów – alkoholizmu czy narkomanii, wynika on z depresji, problemów z własną wartością czy lęku społecznego.

Kto jest narażony na uzależnienie od internetu?

Badania wskazują, że większość osób uzależnionych od sieci stanowią nastolatkowie i młode osoby dorosłe. Częściej zaniedbują oni pracę czy szkołę na rzecz przebywania w sieci. Co ważniejsze, ponieważ młodzież dopiero kształtuje swój umysł, szybka i migająca grafika może powodować kłopoty z koncentracją i doprowadzić do rozwoju syndromu ADHD.

Znany jest przypadek młodego człowieka, który grając przez ponad 50 godzin bez odpoczynku, zmarł z powodu niewydolności serca. Gry komputerowe są obecnie tak wciągające, że ludziom trudno jest przestać grać po pół godziny. Grając, spędzają przed komputerem nawet do osiemdziesięciu godzin tygodniowo.

Czytaj też: Massive multiplayer – czy MMORPG wysysa z ciebie życie?

Znajomi online

Podobnie jest z portalami społecznościowymi. Wciągają na tyle, że trudno wyłączyć komputer i przestawić się na rzeczywistość. Wiele osób niepewnych siebie i swojej pozycji wśród innych daje złapać się w ich pułapkę. Zaczyna karmić się tym, co powiedzą inni i co zrobią. Szczególnie bardzo młode osoby starają się mieć jak najwięcej znajomych na portalach, by zaimponować rówieśnikom. Zastanawiają się jak inni zareagują na dodanie nowych zdjęć i informacji. Budują swoją wartość na czyjejś opinii, co jest zgubne.

Paradoksalnie, często w ogromie społecznościowych znajomych czują się samotni. Nie są to bowiem bliskie osoby, z którymi mogą porozmawiać o problemach, a jedynie zdjęcia na profilu.

Jeszcze hobby czy już uzależnienie?

Osoby uzależnione od internetu zaniedbują pracę, szkołę czy inne aktywności społeczne, włączając w to sport. Trudno im kontrolować własne zachowanie, ograniczają kontakt z rodziną i znajomymi w rzeczywistości, okłamują bliskich co do formy spędzonego czasu, czują euforię podczas korzystania z internetu, zaniedbują sen na rzecz pozostawania online, mają poczucie winy, odczuwają zaniepokojenie, bóle głowy i pleców, ich waga ulega zmianie, a ciągłe przebywanie online może doprowadzić do depresji.

Ci, którzy zdają sobie sprawę ze swojego uzależnienia wypracowali własne metody radzenia sobie z tego rodzaju nałogiem. Usuwają swoje konta na portalach społecznościowych, dają do zmiany hasła zaufanym osobom, aby same mogły wejść tylko raz na jakiś czas, za ich pozwoleniem lub mobilizują siebie do wchodzenia na konta społecznościowe bardzo rzadko.

Powrót do realu

Internet jest miejscem, gdzie można poznać wspaniałych ludzi z całego świata, a nawet wielką miłość. Nie możemy jednak zamykać się tylko na taką formę kontaktu. Sprzyja to rozwojowi uzależnienia od internetu. Internet jest w stanie szybko poprawić nam humor, kiedy czujemy się zestresowani lub przygnębieni, jednak jest to uczucie krótkotrwałe. Należy zastanowić się nad przyczynami swojego zachowania, a jeśli problem nas przerasta, skorzystać z pomocy specjalisty. Warto również zainwestować w prawdziwą przyjaźń i bliskie kontakty z rodziną, bo to oni pomagają nam przetrwać w trudnych chwilach.

Polecamy: Siecioholizm, czyli uzależnienie od internetu

Redakcja poleca

REKLAMA