Koniec wieku XIX
Wiersz zawiera szereg pytań retorycznych dotyczących postawy wobec życia. Jednocześnie odrzuca te postawy. Podmiot liryczny, typowy człowiek końca wieku, neguje takie wartości, jak walka, idee, nauka, rozum, a jednocześnie za nic ma przekleństwo, ironię, wzgardę oraz rozpacz. To całkowite odrzucenie wartości ma charakter niezwykle sugestywnych obrazów, np.: „Walka? ...Ale czyż mrówka rzucona na szyny / może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?” albo: „Idee? Ależ lat już minęły tysiące / A idee są zawsze tylko ideami.
” Człowiek schyłku wieku jest zagubiony, bezwolny, przeczuwa zbliżającą się zagładę i nic nie może zrobić. „Głowę zwiesił niemy”, stracił wiarę w Boga, siłę i godność człowieka, w rozum i uczucie. Nie ma już żadnych wartości, do których może się odwołać.
Dziś
Wiersz stanowi wyraźny manifest dekadentyzmu i wizerunek pokolenia schyłku wieku. Syntezę postawy dekadenckiej stanowią dwa pierwsze wersy. „Dziś pierwsze nasze myśli są zwątpieniem, / Nudą, szyderstwem, wstrętem i przeczuciem.” Pokolenie nie wierzy w nic, wątpi w religię, postęp, idee, miota się więc znudzone, czuje się załamane, jest w stanie psychicznego kryzysu.
Z pogardą odnosi się do otaczającego świata, w którym rządzi pieniądz, konsumpcja, fałsz i zakłamanie, w którym wartości wyznaczają mieszczańscy filistrowie. Taka postawa pokolenia dekadentów czyni ich tak bardzo nieszczęśliwymi, że „serce pęka w nas i we krwi pływa”.
Nie wierzę w nic
Sonet utrzymany w tonie skrajnego pesymizmu stanowi deklarację braku wiary w cokolwiek, pragnień, wstrętu do działania. Podmiot liryczny neguje i odrzuca wszystkie wartości, wręcz niszczy je, co zaznacza się użyciem słów: drwię, zrzucam, strącam, depcę. Nie ma nawet marzeń, leżą zdruzgotane jak posągi rozczarowanego rzeźbiarza.
Pozostało jedynie przekonanie, że „konieczność jest wszystkim, wola ludzka niczym”. Jakie jest wyjście z tego stanu? Jedynym wyzwoleniem podmiotu lirycznego może być „pragnienie Nirwany”, pogrążenie się w niebycie, „omdleniu sennym”, „bezwładności”, nieistnieniu.
Zobacz też : Kazimierz Przerwa-Tetmajer - biografia
Hymn do Nirwany
Kolejny wiersz o charakterze dekadenckim, przypominający modlitwę, przy czym podmiot liryczny zwraca się do Nirwany („Z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie, Nirwano!”). Prosi o zakończenie cierpień i męczarni, jakie daje mu życie. Tęskni za unicestwieniem, uwolnieniem się od nieznośnego bytu ziemskiego, od udręk, cierpień, klęsk i krzywd. Zwraca się z prośbą: „O przyjdź i dłonie twoje połóż na me źrenice, Nirwano!”
Utwory o charakterze dekadenckim przerażają swą pesymistyczną wizją, smutkiem i zwątpieniem we wszystkie wartości. Można jedynie wierzyć, że podyktowała je poecie moda na taki styl i taką postawę, bo trudno wyobrazić sobie życie i szczęście człowieka, który reprezentuje podobne poglądy.
Zobacz też : Jan Kasprowicz - liryka modernistyczna