Fot. Fotolia
Obecnie w Polsce (stan na listopad 2013 r.) funkcjonuje 467 uczelni, z czego 326 to uczelnie niepubliczne. W roku akademickim 2012/2013 w Polsce było ponad 1,6 mln studentów. Między innymi spora liczba uczelni wyższych i absolwentów sprawia, że nie łatwo znaleźć swoje miejsce na rynku pracy. Jednak przemyślane decyzje mogą znacznie ułatwić start.
Wybór kierunku studiów a zainteresowania
Wybierając kierunek studiów trzeba zastanowić się, co najbardziej nas interesuje i w związku z tym, jaki zawód chcielibyśmy wykonywać w przyszłości. W dziedzinie, którą wybierzemy musimy czuć się dobrze i pewnie. Zdecydowanie złym pomysłem jest podjęcie pracy w zawodzie, w którym nie widzimy dla siebie perspektyw dalszego rozwoju i nie czerpiemy satysfakcji z wykonywanych zadań. – "Przed wyborem studiów powinniśmy zwrócić uwagę na to, na jakie zawody obecnie jest zapotrzebowanie na rynku pracy i jak ono będzie się kształtowało przez najbliższe lata. Jednak nie powinniśmy kurczowo trzymać się tych danych" – mówi dr Augustyn Surdyk (filolog-anglista, językoznawca, ludolog) z Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu.
Zobacz także: Studia podyplomowe - jak wybrać te najlepsze?
Nie powinniśmy także ulegać sugestiom chociażby rodziców, którzy najchętniej decyzję podjęliby za nas. Kształcenie się w danym kierunku tylko, dlatego że jest na niego zapotrzebowanie nie jest dobrym rozwiązaniem. Zdarza się, że gdy nie jesteśmy przekonani do tego, co robimy przerywamy edukację przed jej zakończeniem. A nawet jeśli dotrwamy do jej końca i zdobędziemy dyplom nie daje nam to gwarancji sukcesu.
– "Często osoby wykształcone w kierunku, do którego nie mają zacięcia, nie mogą znaleźć pracy lub nie sprawdzają się w danym zawodzie. Obserwujemy również sytuację odwrotną. Absolwent kierunku powszechnie uznawanego za taki, który nie daje perspektyw bez problemu odnajduje się na rynku pracy i znajduje satysfakcjonującą pracę. Dzieje sią tak, dlatego że dziedzina, w której jest wykształcony jest również jego pasją, a co za tym idzie jest po prostu dobry w tym co robi i wyróżnia się pośród pozostałych absolwentów" – komentuje dr Augustyn Surdyk z WSEIiI.
W podjęciu właściwej decyzji pomóc może również pedagog, psycholog szkolny lub doradca zawodowy, który powinien być wyposażony w obszerny zbiór ofert szkół wyższych. Warto także wybrać się na tzw. drzwi otwarte, podczas których można porozmawiać ze studentami, wykładowcami, zapoznać się z informatorem.
Filologia - czy to dobry wybór na studia?
Rynek pracy i obowiązujące na nim trendy są zmienne. Zdarza się, że zawód, na który zapotrzebowanie maleje w danym kraju, zaczyna być pożądany w innym. Obecnie młodzi ludzie nie boją się mobilności i zmiany otoczenia. Jednak, by czuć się pewnie konieczna jest dobra znajomość języka angielskiego i drugiego języka obcego.
Warto więc wziąć pod uwagę wybór jednego z wielu kierunków filologicznych. – "Studiuje się na nich nie tyle język, ile wiedzę o języku i jego praktycznych zastosowaniach. Zdobywa się także informacje dotyczące kulturowych i społecznych uwarunkowań danego kraju lub krajów konkretnego obszaru obcojęzycznego – mówi dr Augustyn Surdyk z WSEIiI. Znajomość jednego języka obcego coraz częściej okazuje się być niewystarczająca". Warto więc wiedzieć, że na studiach filologicznych zwykle uczy się również drugiego języka (od początku, bądź w ramach kontynuacji nauki).
Wykształcenie filologiczne już od lat nie ogranicza się do konieczności podjęcia zawodu nauczyciela. – "Filolodzy zostają tłumaczami, komunikatorami interkulturowymi, mediatorami czy negocjatorami. Znajdują także pracę jako asystenci językowi, redaktorzy lub copywriterzy. Studia językowe to przepustka do wielu zawodów" – komentuje dr Augustyn Surdyk z poznańskiej Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej.
Każdy maturzysta obowiązkowo zdaje egzamin z języka obcego. Jednak wiążąc swoją studencką i zawodową przyszłość z językiem obcym warto zadbać o to, by uzyskać z tego przedmiotu jak najlepszy wynik.
Źródło: Materiały prasowe LTM Communications/ bj
Zobacz także: Jak wyglądają studia pielęgniarskie?