Dziś lekarze są raczej zgodni, że bycie aktywnym nie tylko nie pogłębia problemów astmatyków, ale wręcz pozwala znacznie polepszyć jakość życia i zdrowia. Ruch i zabawa sprzyjają utrzymywaniu prawidłowej wagi oraz lepszej pracy mięśni… i płuc. Wystarczy spojrzeć n
a tegorocznych uczestników Olimpiady – szacuje się, że ponad 10% z nich to astmatycy!Oczywiście sport musi być odpowiednio dobrany i zaakceptowany przez specjalistów, zaś astma pod kontrolą. Jeśli leczenie przebiega zgodnie z planem, nie ma żadnego powodu, aby traktować dziecko inaczej niż inne.
Najlepsze pomysły na aktywność to pływanie, rekreacyjna jazda na rowerze i spacery – umiarkowany ruch i spokojny oddech znacznie rzadziej wywołują ataki duszności. Gry typu piłka nożna czy koszykówka są bardziej ryzykowne, ale też nie oznacza to, że należy ich dziecku całkowicie zabronić. Jeśli mały pacjent rozumie swoje schorzenie i zna ograniczenia i zagrożenie, warto pozwolić mu samemu kształtować swój pomysł na sport.
Najtrudniejsze z punktu widzenia astmatyków są wytrzymałościowe sporty uprawiane w zimie, tj. narciarstwo biegowe czy hokej. Ale znów, świadectwa wielu wspaniałych sportowców wskazują, że przy odpowiednim treningu i z dobrze dobranymi lekami, można próbować swoich sił w każdej dyscyplinie, jeśli sprawia ona radość dziecku.
Jedyna rzecz, w której rodzice powinni być zdecydowani i „bezlitośni” to przestrzeganie zaleceń lekarza co do przyjmowanych preparatów. Tutaj każde zaniedbanie może, zwłaszcza w przypadku aktywnego ruchowo dziecka, skończyć się bardzo poważnie.
Kilka innych zaleceń, które warto brać pod uwagę organizują małemu astmatykowi rekreację:
- Jeśli natężenie pyłków lub pleśni jest zbyt wysokie, ograniczmy na kilka dni ruch na powietrzu.
- Podczas zimowych sportów zawsze zakładajmy dziecku szalik.
- Przed i po każdym wysiłku dziecko powinno mieć czas na rozgrzewkę oraz ochłonięcie – unikajmy nagłych zmian temperatury.
Agata Chabierska
