Reforma edukacji - jakie zmiany od 2013

dziewczynki, uczennice, uczeń, fundusze, pieniądzem stypendium, szkoła, dofinansowanie, wydatki fot. Panthermedia
Od marca wchodzi w życie nowelizacja reformy oświaty wydłużająca okres, w którym naukę mogą zacząć siedmiolatki i dzieci o rok młodsze. Oto wszystkie za i przeciw.
/ 20.11.2012 15:51
dziewczynki, uczennice, uczeń, fundusze, pieniądzem stypendium, szkoła, dofinansowanie, wydatki fot. Panthermedia

Nasze dzieci są coraz mądrzejsze, szybciej się uczą, wcześniej są w stanie zdobywać pewne umiejętności. Między innymi dlatego Ministerstwo Edukacji wprowadziło reformę umożliwiającą sześciolatkom rozpoczęcie nauki w pierwszej klasie. Jest się nad czym zastanawiać i do czego szykować... Oto wskazówki, jak pomóc malcowi przygotować się do szkolnych wyzwań.

Sześciolatek w szkole

Aby tak się stało, powinnaś do 31 marca 2013 r. zgłosić w wybranej szkole zamiar posłania do niej dziecka. Ale warunkiem przyjęcia malca będzie uczęszczanie przez niego wcześniej do przedszkola lub zerówki przynajmniej przez rok (takim dzieciom łatwiej się odnaleźć w szkolnych realiach) lub uzyskanie pozytywnej opinii z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Masz jeszcze czas, by się przekonać, czy twoje dziecko da sobie radę w pierwszej klasie, czy może jednak lepsza będzie dla niego zerówka. Masz też możliwość, żeby mu w przygotowaniu do szkoły trochę pomóc.

Diagnoza w przedszkolu

Wszystkie przedszkolaki, które za rok mogą pójść do szkoły, będą oceniane pod kątem tzw. gotowości szkolnej przez nauczyciela, który prowadzi z nimi zajęcia. Nauczyciel nie tylko musi ocenić możliwości dziecka, ale starać się mu pomóc we wzmocnieniu słabszych stron – na tyle, by mogło bez kłopotu zaistnieć w szkole. Warto więc już od początku roku przedszkolnego dowiadywać się o wyniki takich obserwacji i sposób, w jaki rodzice dodatkowo mogą malcowi pomóc w domu. Pytaj przy każdej okazji nauczycielkę o postępy dziecka i o jego mocne i słabsze strony, poradź się, w jaki sposób najlepiej będzie maluchowi pomóc i czy to, co razem z nim już robisz, przynosi efekty.

Co mu pomoże?

Układanie puzzli
Dzieci to uwielbiają. Jeśli smyk jeszcze nie odkrył w sobie tej pasji, nadróbcie zaległości. Nie musicie kupować gotowych puzzli. Wystarczy pociąć na kawałki dowolny obrazek, np. zdjęcie dziecka.
Co to daje Uczy składania części w całość, wyrabia cierpliwość i spostrzegawczość.

Wycieczki
Do kina, teatru, muzeum, filharmonii, zoo, na festyny. Najlepiej na imprezy organizowane dla dzieci.
Co to daje Wspólne wyjścia dają dziecku tzw. obycie, tematy do rozmów z rówieśnikami, poszerzają wiedzę, a mogą też przy okazji rozbudzić ciekawe pasje.

Lepienie z plasteliny, ciastoliny albo wyrabianie z mamą ciasta
Dorosłym wydaje się, że trzymanie ołówka jest proste, tymczasem kilkulatki bardzo się męczą, rysując szlaczki.
Co to daje Pomaga usprawnić rączkę, sprawia, że pisanie czy rysowanie staje się przyjemne, a nie bolesne.

Zapraszanie do domu kolegów
Nie tylko na urodziny. Jeśli twoja pociecha jest przedszkolnym odludkiem, pomożesz jej przełamać koleżeńskie lody.
Co to daje Dziecko będzie się lepiej i pewniej czuło w grupie rówieśników.


Czytanie książek
To świetna metoda na to, by wyciszyć kilkulatka przed snem i sposób, by wykształcić czytelnika.
Co to daje Uczy słuchania, a to przydatna w szkole umiejętność (słuchać trzeba, co mówi pani, koledzy). Uczy skupiania uwagi, rozwija wyobraźnię, poszerza wiedzę – sama zresztą wiesz!

Rozmowy z dzieckiem
Np. podczas kolacji, rodzinnego obiadu albo przed snem. Wypowiedzi pozwalają malcom uporządkować ich własne myśli. Jeżeli więc po raz piąty słyszysz, co dziś zrobił Filip po przedszkolnym obiedzie, nie okazuj znudzenia, tylko cierpliwie wysłuchaj.
Co to daje Staniecie się sobie bliżsi. Niezwykle ważne jest, by relacje rodzice
– dzieci opierały się na zrozumieniu i zaufaniu. Poza tym maluch będzie mógł doskonalić słownictwo, nauczy się wypowiadać pełnymi, długimi zdaniami.

Zabawy w rebusy, zagadki, rozwiązywanie krzyżówek
Dzieci, które chętnie bawią się w to, zwykle nie mają problemów w szkole.
Co to daje Uczy logicznego myślenia, cierpliwości, daje satysfakcję z sukcesu.

Pytania, które muszą zadać sobie rodzice sześciolatków

Jeżeli nie jesteście pewni, czy posłać dziecko do szkoły, czy przedszkola, odpowiedź na poniższe pytania pomoże wam podjąć właściwą decyzję.

1. Czy dziecko interesuje się otaczającym je światem i zjawiskami przyrody?
2. Czy dziecko interesuje się czytaniem, pisaniem i liczeniem?
3. Czy dziecko potrafi skupić uwagę przez dłuższy czas na tej samej czynności?
4. Czy dziecko bez większych trudności porozumiewa się z innymi, rozumie kierowane do niego polecenia, prośby?
5. Czy dziecko umie się bawić zgodnie w grupie dzieci i z nimi współpracować?
6. Czy dziecko potrafi bez problemu spędzić dłuższy czas poza domem (np. u dziadków bez rodziców, w przedszkolu, na zajęciach dodatkowych)?
7. Czy dziecko rozumie podstawowe zasady i normy społeczne i potrafi podporządkować się regułom wyznaczanym przez osoby dorosłe?
8. Czy dziecko potrafi samodzielnie pokonywać drobne trudności?
9. Czy dziecko umie choć trochę kontrolować swoje emocje i opanować się, kiedy wymaga tego sytuacja?
10. Czy dziecko jest pomysłowe i aktywne?

Jeżeli na większość pytań odpowiedź brzmi „tak” – dziecko raczej dobrze poradzi sobie w szkole. Jeżeli na większość pytań odpowiedź brzmi „nie” – lepiej poradzić się nauczycieli w przedszkolu malucha, porozmawiać z psychologiem lub też pedagogiem o swoich wątpliwościach. Jeżeli na większość pytań odpowiedź brzmi „nie wiem” – trzeba jak najszybciej porozmawiać z nauczycielkami maluszka z przedszkola i dowiedzieć się trochę więcej o swoim dziecku.

Redakcja poleca

REKLAMA