Zapisy do przedszkoli już wkrótce. W związku z tym masz wiele pytań? Czy malec dojrzał do roli przedszkolaka? Gdzie go posłać? Jak zniesie rozłąkę? Sprawdź!
Irena Piotrak/25.02.2013 16:11
fot. Fotolia
Wiele interesujących cię informacji uzyskasz oczywiście podczas bezpośredniej rozmowy z dyrekcją upatrzonego przez ciebie przedszkola. Jeśli jednak nie o wszystko masz odwagę zapytać lub jakaś kwestia umknie twojej uwadze – nie przejmuj się. Wyjaśnimy twoje wątpliwości.
1. Jakie przedszkole wybrać?
Ważna jest lokalizacja. Wiadomo, gdy przedszkole znajduje się w miarę blisko domu, malec unika męczących podróży przez miasto (zresztą dla rodziców też są one uciążliwe). Liczy się również klimat panujący w przedszkolu. Jeśli wśród rodziców krążą opinie, że panie odnoszą się do podopiecznych łagodnie i ciepło, będzie to z pewnością dobry wybór. Mniej istotna jest natomiast oferta zajęć dodatkowych. Takie jak np. rytmika czy język angielski prowadzone są obecnie w większości placówek.
2. Ile dzieci powinno być w grupie?
Im grupa mniejsza, tym lepiej. W dużej, liczącej 20–25 dzieci, maluch może się czuć zagubiony i po prostu zmęczony ciągłym hałasem. Najlepiej, gdy grupa liczy nie więcej niż 15 dzieci, którymi zajmują się równocześnie dwie panie. Sprzyja to dobrym kontaktom między przedszkolakami, jak również właściwej opiece nad nimi.
3. Co ułatwia przedszkolny start?
Warto, by dziecko powoli przyzwyczajało się do nowego trybu życia, np. o podobnej porze jadało posiłki i wypoczywało. Często również rozmawiaj z maluchem o tym, co dzieje się w przedszkolu, a jeśli rzadko się rozstajecie, zostaw go czasem tylko z koleżanką lub ciocią, by lepiej później zniosło waszą rozłąkę. Koniecznie też pokaż mu przedszkole, które dla niego wybierzesz. Możesz to zrobić podczas tzw. dni adaptacyjnych, które w większości placówek publicznych są organizowane pod koniec sierpnia.
4. Czy od początku z leżakowaniem?
Jeśli to możliwe, przez pierwsze dni odbieraj malca zaraz po obiedzie. Przebieranie się i zasypianie zwiększają tęsknotę za domem. Lepiej, aby do przedszkolnego życia dziecko przyzwyczajało się stopniowo. Dzięki temu łagodniej zniesie zmiany. Wyjdzie też z przedszkola mniej zmęczone, bo konieczność leżenia połączona z zakazem rozmawiania często powoduje dodatkowe napięcie.
5. A jeśli trzylatek nie polubi przedszkola?
Wtedy warto skonsultować się z przedszkolnym psychologiem. Konsultacja taka jest nieodzowna, zwłaszcza gdy przez 3–4 tygodnie dziecko często budzi się w nocy, jest osowiałe, płaczliwe czy narzeka na bóle brzuszka. Jeżeli specjalista oceni, że maluch nie dojrzał jeszcze do takiej zmiany – spróbuj zapewnić mu opiekę w inny sposób i zabierz go z przedszkola. Lepiej niech pociecha wróci tam za pół roku lub nawet za rok.