Jedną z metod terapeutycznych możliwych do zastosowania w pracy z uczniem głęboko upośledzonym umysłowo jest metoda Ruchu Rozwijającego stworzona przez W. Sherborne.
Na czym opiera się metoda Ruchu Rozwijającego?
Główną ideę przewodnią tej metody stanowi „posługiwanie się ruchem jako narzędziem wspomagania rozwoju psychoruchowego dziecka i terapii zaburzeń jego rozwoju”. Jej celem jest stworzenie dziecku okazji do poznania własnego ciała, usprawniania motoryki, poczucia własnej siły, sprawności i możliwości ruchowych oraz odprężenie i relaksacja. Weronika Sherborne wyprowadziła swój system z naturalnych potrzeb zaspokajanych na bazie kontaktów dorosły – dziecko, na kształt obcowania dziecka z matką i/lub ojcem.
Podstawowe założenia metody, które autorka oparła w większości na założeniach szkoły swojego nauczyciela, Rudolfa Labana, to:
- świadomość własnego ciała i usprawniania ruchowego,
- świadomość przestrzeni i działania w niej,
- dzielenie przestrzeni z innymi ludźmi i nawiązywanie z nimi bliskiego kontaktu.
Metoda R. Labana w dużym stopniu przyczynia się do rozwoju indywidualności i swobody ruchu dziecka. Ćwiczenia przybierają formę zadań otwartych, co daje możliwość tworzenia ruchu zgodnie z własną inwencją i fantazją. W przebiegu zajęć ważne jest zachowanie takich zasad, jak: wszechstronność, naprzemienność wysiłku i rozluźnienia oraz stopniowanie trudności. Nie liczy się tutaj rezultat ćwiczenia – jego poprawność. Najważniejsza jest sama ekspresja ruchu oraz proces jej tworzenia.
Zobacz też: Mechanizmy obronne - co to takiego?
Jak wyglądają zajęcia według metody Sherborne?
Metoda W. Sherborne wszystkie te zalecenia i główne założenia obejmuje w swoistą całość. Metoda ta powoduje, że wychowanek ma poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do siebie, poznaje przestrzeń, w której się znajduje. W przypadku uczniów z głębokim upośledzeniem umysłowym ćwiczenia podzielono na następujące grupy:
- nauka nawiązywania kontaktu emocjonalnego i koncentracji wzrokowej;
- rozwijanie poczucia bezpieczeństwa i zaufania do dorosłych;
- nauka współdziałania i partnerstwa;
- poznanie schematu ciała (somatognozja) i orientacji w przestrzeni;
- nauka opanowania lęku i emocji;
- rozwijanie sił i sprawności fizycznych;
- nauka rozluźniania się i umiejętności relaksacji;
- rozwijanie samodzielności ruchu i organizowanie bezpiecznej zabawy;
- rozwijanie wyobraźni i naśladownictwa w zabawach;
- wyrażanie siebie, swoich doznań i chęci bawienia się.
Kluczowa jest obserwacja!
Weronika Sherborne podkreśla, że niezmiernie ważna jest umiejętność obserwacji i oceny ruchu uczniów ćwiczących przez prowadzących zajęcia nauczycieli, którzy powinni być „świadomi, które części ciała się ruszają, w jakich kierunkach w przestrzeni i co najistotniejsze, w jaki sposób porusza się ciało”.
Zobacz także: Rodzice dzieci niepełnosprawnych - mechanizmy obronne
Dlaczego obserwacja jest tak ważna?
Celem obserwacji jest „[...] przygotowanie do pomagania dzieciom w zdobyciu wszechstronnego, zrównoważonego doświadczenia ruchowego. Chodzi o to, by umiały poruszać się w sposób adekwatny do zróżnicowanych zadań fizycznych, które będą im stwarzane. Dzieciom potrzebne jest doświadczanie dużej rozpiętości cech ruchu oraz różnych form poruszania się”.
Na co powinien zwrócić uwagę terapeuta?
Prowadzący zajęcia ocenia zatem te formy ruchu, które uczeń opanowuje najszybciej i najłatwiej, oraz te ukryte i nieobecne cechy ruchu. Terapeuta powinien również zwracać uwagę na zdolność koncentracji na zadaniu, na rodzaj i sposób wyrażania emocji, a także na umiejętność nawiązywania kontaktów z innymi osobami, umiejętność zmiany zachowań w zależności od rodzaju zajęć oraz na umiejętność uczestniczenia w zabawie. Taka analiza i ocena dostarcza konkretnych wskazówek, jakie cechy u ucznia należy wzmocnić, a jakie osłabić. Każda sesja ruchowa to według autorki metody Ruchu Rozwijającego swoista podróż przez różne formy ruchu, które normalnie pozostałyby zaniedbane, a których dzieci powinny doświadczyć. Jak pisze Weronika Sherborne, „[...] zadaniem nauczyciela jest stworzenie podstawy do dobrych kontaktów poprzez swój własny fizyczny udział w ćwiczeniach”.
Zobacz też: Jakie stopnie upośledzenia umysłowego można wyróżnić?
Fragment pochodzi z książki "Osoba głęboko upośledzona umysłowo w systemie edukacji" Sylwii Wrony (wydawnictwo Impuls, Kraków 2012). Publikacja za zgodą wydawcy. Bibliografia dostępna u redakcji.