Leworęczność często postrzegana jest jako nieprawidłowość. Tymczasem jest to odmiana umiejętności. Osoby leworęczne nie są w żaden sposób gorsze ani ułomne. Żadne badania nie udowodniły gorszych wyników testów na inteligencję czy mniejszych zdolności poznawczych u osób leworęcznych w porównaniu z praworęcznymi.
Skrzyżowane funkcje półkul
Posługiwanie się lewą ręką jest zapisane w genach. Jest to cecha częściowo zależna od płci. Więcej osób posługujących się lewą ręką to mężczyźni. Około 8 procent społeczeństwa jest leworęczna. Ich półkulą dominującą mózgu jest półkula prawa, która odpowiada za działanie lewej części ciała. W niej skupiają się ośrodki sterujące wyobraźnią przestrzenną i słuchem. Czasami leworęczność jest spowodowana zaburzeniami w funkcjonowaniu lewej półkuli w okresie płodowym lub niemowlęcym.
Pierwsze oznaki leworęczności
Rozpoznanie leworęczności u dziecka do pierwszego roku życia może okazać się wyjątkowo trudne. W tym okresie maluszek bawi się zazwyczaj obydwiema rękami i używa ich na przemian, np. do jedzenia czy trzymania kredki.
Po ukończeniu roczku można zauważyć już przewagę jednej rączki, choć czasami może się to zmienić już w kolejnym miesiącu. Dziecko zaczyna używać lewej rączki, a drugą sobie pomaga. Jeśli je, bierze łyżeczkę w lewą rączkę, a prawą trzyma miseczkę. Jeśli maluje, kredka jest w lewej rączce, a druga przytrzymuje kartkę lub służy jako podparcie.
Czytaj też: Niemowlę bezpieczne w kuchni
Czy można wpływać na leworęczność?
Na tym etapie nie powinno ingerować się w zachowanie dziecka. Jeszcze wszystko może się zmienić, choć nawet jeśli nie zamiana rączek na siłę też nie przyniesie skutku. Maluszkowi będzie niewygodnie zamienić rączki według naszego ułożenia i powróci do poprzedniego ich zastosowania.
Dopiero po trzecim roku życia można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: Czy nasz malec będzie leworęczny?
U dziecka ewidentnie zaznacza się dominacja lewej części ciała. Dziecko je lewą ręką, pisze, wskazuje rzeczy, przestawia przedmioty, podaje ją do powitania. Próby zmiany takiego zachowania będą przez dziecko ignorowane. Jeśli takie predyspozycje są utrwalone w mózgu, ćwiczenia ich nie zmienią. Niektóre dzieci potrafią czasami używać po takich ćwiczeniach rąk naprzemiennie, ale czy ma to jakiś sens?
Polecamy: Jak pomóc dziecku w nauce mówienia?