Dorośli Polacy jedzą fatalnie: za dużo, za tłusto, za słono, za szybko. Płacą za to ogromną cenę – mają nadciśnienie, miażdżycę, cukrzycę, chorują na serce. Chcesz, by twój maluch nie dołączył do grona grubasów i stałych pacjentów poradni lekarskich? Już dziś o to zadbaj, ucząc go zdrowych nawyków żywieniowych.
Po pierwsze
...jedzenie to przyjemność
Nie chodzi o to, by do każdego obiadu nakrywać jak na święta, dziecko powinno jednak wiedzieć, że je się przy stole, a nie „na jednej nodze”, że nie wychodzi się z domu bez śniadania, że trzeba wszystko dokładnie pogryźć, że podczas obiadu czy kolacji przyjemnie jest pogadać o tym, co się zdarzyło... Posiłek powinien kojarzyć się z przyjemnością, a nie torturami. Tymczasem wielu rodziców zmusza dzieci, by jadły więcej, niż są w stanie. To błąd, który się mści przez resztę życia – ukryta w naszym mózgu „kontrolka” informująca: „Aha, już się najadłem” przestaje działać i w efekcie jemy zdecydowanie więcej niż trzeba.
Po drugie...
...liczy się różnorodność
Im bardziej urozmaicona dieta smyka, tym większa szansa, że dostanie on wszystkie niezbędne składniki. Tymczasem typowy polski obiad: rosół, schabowy, ziemniaki, surówka... A gdzie kasze, ryby, faszerowana papryka, krem z brokułów, śródziemnomorskie sałatki? Warto od małego zapoznawać malca z tym całym bogactwem. Dzięki temu nie będzie w przyszłości kupował w studenckim barze wyłącznie kopytek.
Po trzecie...
...słony to tylko jeden ze smaków
W wielu polskich domach przyprawia się potrawy niemal wyłącznie solą. Tymianku, kolorowego pieprzu, bazylii, czosnku, kolendry i mnóstwa innych przypraw używa się znacznie rzadziej. A szkoda, bo są zdecydowanie zdrowsze i naprawdę smaczne!
Po czwarte...
...słodycze je się tylko czasami
Dzieciństwo bez czekolady byłoby pewnie smutne, nie ma więc sensu pozbawiać malucha takich przyjemności. Ważne jednak, by każdego dnia nie zamienić w słodki festiwal. Lepiej wyznaczyć np. jeden dzień w tygodniu na łakocie, ale i wtedy nie zastępować nimi głównych posiłków. Na co dzień natomiast proponuj dziecku zdrowsze przekąski, np. owoce lub orzechy.
Po piąte...
...fast foody trzeba omijać
Restauracje typu fast food robią co mogą, by zwabiać maluchy. Organizują urodziny, dołączają do zestawów zabawki. Nie musimy pakować dzieciw tę pułapkę. Przyjęcie warto zorganizować pod gołym niebem, w sali zabaw, w teatrze. Bo można świętować w bardziej atrakcyjny sposób, niż zwiedzając restauracyjną kuchnię i jedząc bułki z mięsem. A puchar lodów z owocami wygląda ładniej niż ciastko w tekturce, prawda?