Jak nauczyć dziecko oszczędzania

pieniądze fot. Panthermedia
Rozsądnego gospodarowania pieniędzmi warto uczyć dziecko już od najmłodszych lat. Sprawdź co zrobić, aby malec potrafił oszczędzać.
/ 29.02.2012 13:15
pieniądze fot. Panthermedia

Trudnej sztuki kontrolowania wydatków dziecko najszybciej uczy się na dobrym przykładzie rodziców. Wiadomo, jeżeli mama i tata potrafią odkładać pieniądze, to maluch też łatwiej sobie czegoś później odmówi, by zaoszczędzić np. na wymarzoną zabawkę. Co jeszcze jest ważne?

Kieszonkowe pozwala planować wydatki

Nawet niewielka, ale regularnie wypłacana kwota pomoże dziecku nauczyć się rozsądnie dysponować gotówką.
* Rozmawiaj z malcem o tym, co planuje kupić za kieszonkowe. Pozwoli mu to zrozumieć, że czasem warto zrezygnować, np. gumy do żucia, by potem mieć fundusze na ulubiony komiks.
* Gdy dziecko zbyt szybko wyda pieniądze, nie dawaj mu nic ekstra. Nauczy się wtedy, że rozrzutność nie popłaca, bo potem przez jakiś czas trzeba się obejść bez gotówki.

Odkładanie pieniędzy ułatwiają... zachęty

Odkładanie co miesiąc jakiejś kwoty z kieszonkowego wymaga od dziecka sporej siły woli. Warto zatem pociechę odpowiednio do tego motywować.
* Ustal premię – czyli umów się z synem czy córką, że jeśli co tydzień odłoży np. 2 złote, to za każde zaoszczędzone 6 złotych dodatkowo dostanie jeszcze złotówkę. Wyrzeczenia będą wtedy dla pociechy łatwiejsze.
* Kup skarbonkę lub mały portfelik i niech dziecko wkłada tam zaoszczędzone pieniądze (także te, które czasem dostaje w prezencie, np. od dziadków). A starszakowi jego oszczędności możesz przelewać na konto w banku (założysz je dziecku, które ukończyło 12 lat).
* Przybliżaj cele. Kieszonkowe jest dosyć skromne, a twój gimnazjalista zbiera fundusze na upragniony rower? Postaraj się mu pomóc w jego kupieniu. Gdy np. obiecasz synowi, że jakąś kwotę dołożysz mu na urodziny, łatwiej wytrwa w swoim postanowieniu, bo wymarzony zakup stanie się dla niego po prostu bardziej realny.

Domowy budżet nie powinien być tajemnicą

Nawet starsze dzieci często nie zdają sobie sprawy z tego, ile kosztują różne produkty oraz jak wysokie są domowe rachunki czy zarobki rodziców. Warto to zmienić!
* Wyciągnij z szuflady domowe rachunki (za prąd, wodę, telefon, itp.) z ostatniego miesiąca, po czym poproś dziecko, by wszystko zsumowało. To pomoże mu zrozumieć, dlaczego stale prosisz, aby np. skracało telefoniczne rozmowy czy oszczędzało wodę.
* Analizujcie paragony ze sklepu, by dziecko mogło się zorientować, ile kosztuje jedzenie. Jest spora szansa, że później pociecha dwa razy się zastanowi, nim zacznie cię naciągać na jakieś większe, nie zaplanowane wydatki.

Warto wiedzieć

Oszczędzania można uczyć dziecko także poprzez zabawę!
* Kupuj dziecku gry planszowe i komputerowe o tematyce ekonomicznej. Świetnie przygotowują one młodych ludzi do rozsądnego planowania wydatków w realnym świecie.
* Podczas zakupów sumujcie na kalkulatorze ceny produktów wkładanych do koszyka. Ich wartość przekroczyła założoną kwotę? Wspólnie zdecydujcie, czy odłożycie jakąś rzecz, czy może lepiej będzie poszukać jej tańszego odpowiednika.

Redakcja poleca

REKLAMA