Lęk w chorobach przewlekłych
Lęk nabiera szczególnego znaczenia w przypadku dzieci dotkniętych schorzeniami przewlekłymi. Lęk przed dolegliwościami chorobowymi łączy się u nich z lękiem przed utratą poczucia bezpieczeństwa i miłości, z lękiem przed nowym i nieznanym środowiskiem, które stwarza poczucie zagrożenia i zagubienia się w nim (Wyszyńska, 1987, s. 163).
Przedmiot i natężenie lęku
Lęk dzieci z przewlekłymi chorobami somatycznymi ma swoje natężenie i przedmiot. Natężenie może być wysokie, umiarkowane bądź niskie.
Poziom wysoki
Dzieci z wysokim poziomem lęku, tak zwani czujni obserwatorzy, łatwo generalizują swój lęk, czują się bezradne i zależne od innych, łatwo rezygnują i wycofują się z sytuacji o pewnym stopniu trudności, podkreślają swoje cierpienie, dostrzegając wiele symptomów choroby, pesymistycznie oceniają swoje umiejętności kontroli i radzenia sobie z chorobą, sądzą, że odpowiedzialność za stan ich zdrowia i koleje ich życia ponosi wyłącznie personel medyczny i rodzina.
Poziom umiarkowany
Dzieci o umiarkowanym poziomie lęku mają duże możliwości adaptacyjne do sytuacji choroby, właściwie oceniają stan swojego zdrowia, czują się odpowiedzialne za siebie, przebieg swojej choroby i jej leczenie, swoim zachowaniem wspomagają proces leczenia, skuteczniej radzą sobie w sytuacjach trudnych o charakterze kryzysowym, są umiarkowanymi optymistami.
Zobacz też: Nowotwór u dziecka - jak leczyć ból?
Poziom niski
Z kolei dzieci o niskim, szczególnie bardzo niskim poziomie lęku, tak zwani ignoranci, same rozważają swe trudności i same próbują sobie radzić z wszelkimi stresami, są niezależne od otoczenia i jednocześnie zamknięte w sobie, są niezwykłymi optymistami w ocenie własnych możliwości panowania nad przebiegiem choroby, lekceważą wskazania lekarzy i nie przestrzegają zasad leczenia (Pilecka, 2002, s. 74).
Zobacz też: Kiedy dziecko coś boli
Fragment pochodzi z książki „Dziecko z chorobą nowotworową – problemy psychopedagogiczne” autorstwa Beaty Antoszewskiej, Oficyna Wydawnicza „Impuls”. Tytuł, lead i śródtytuły są dziełem redakcji.