Lęk przed zasypianiem
Znasz to? Po kąpieli, myciu zębów i buziaku na dobranoc zaczyna się koncert życzeń: „Mamo pić!”, „Mamo, siusiu!”, „Mamoooo, gorąco!”. Bywa i tak, że malec musi rozwikłać jakąś nie cierpiącą zwłoki kwestię, np. dowiedzieć się, skąd się bierze deszcz. Dlaczego gra na zwłokę? Ma co najmniej dwa powody. Dla niektórych maluchów już samo zasypianie bywa straszne. Inne przeraża sama ciemność. Mogą się jej bać dzieci w każdym wieku, nawet te, które chodzą już do szkoły. Bądźmy szczerzy: my, dorośli, także za nią nie przepadamy...Jak pomóc dziecku w zasypianiu?
Pomóż Jeśli okaże się, że przyczyną strachu jest np. cień, pokaż brzdącowi, skąd się wziął. Naucz go np. robić zajączka na ścianie. Takie zabawy pomagają dziecku uzyskać poczucie kontroliW ostateczności użyj triku Niektóre maluchy mają tak bujną wyobraźnię i tak słaba jest u nich granica między fantazją a rzeczywistością,
że trzeba spróbować inaczej, np. wypsikać pokój sprejem przeciwko duchom. Lepiej jednak robić to tylko wówczas, gdy inne sposoby zawodzą. Takie psikanie czy zastawianie pułapek na potwory może też utwierdzić malucha w przekonaniu, że jest się czego bać.
Nie mnóż straszydeł Małym dzieciom świat fikcji miesza się z rzeczywistością. Mumia z kreskówki o Scooby Doo może pojawić się pod łóżkiem, a rekiny – w wannie. Nie uchronisz malca przed jego wyobraźnią, jednak staraj się nie karmić jej okropnościami: upiornymi bajkami, migawkami z wiadomości telewizyjnych, pełnymi okropieństw opowieściami itd.
Nie zostawiaj malucha sam na sam z potworem Mając twoje wsparcie, może odważy się zajrzeć pod łóżko i sprawdzić, czy rzeczywiście coś pod nim jest?
Nigdy nie kpij z jego lęków Zawstydzanie („Taki duży, a wierzy w duchy”) czy wyśmiewanie („Przestraszył się cienia! Wielki bohater!”) nie zmniejszy lęku. Przeciwnie. Dziecko uzna, że nikt go nie rozumie, a więc nie ma na kogo liczyć. Przez to może się bać jeszcze bardziej.
Pozwól mu zasypiać przy zapalonej lampce nocnej Możesz też zostawić malcowi koło łóżka latarkę (albo małą lampkę), by mógł ją zapalić, gdy obudzi się przestraszony w ciemności – dzięki niej zobaczy, że jest w swoim pokoju, którego przecież się nie boi. Świadomość, że ma kontrolę nad sytuacją, że sam może sobie z tą ciemnością poradzić, pomoże mu także spokojnie zasnąć.
Senne koszmary
Dziecko, zwłaszcza to młodsze, trzy- czy czteroletnie, nie ma pojęcia, że to, co mu się śni, nie dzieje się naprawdę. Jakie koszmary śnią się takim maluchom? Najróżniejsze. Mogą je gonić potwory, źli ludzie, mogą także czuć, że nie są w stanie wykonać żadnego ruchu, krzyknąć. Materią snów, jest to, co wydarzyło się w ciągu dnia, wymieszane z tym, co malec widział w telewizji czy o czym słyszał. Dlatego warto zwracać uwagę na to, czym się karmi wyobraźnię malucha: lepiej nie czytać mu strasznych bajek, uważać na to, co ogląda w telewizji itd.Jak pomóc dziecku w walce z koszmarami?
Bądź przy nim Gdy nad ranem (właśnie wtedy złe sny pojawiają się najczęściej) dziecko obudzi się z krzykiem, nie zostawiaj go samemu sobie. Zapal światło i przytul je mocno. Spróbuj wytłumaczyć, że to, co widziało we śnie, nie działo się naprawdę. Jeśli już potrafi wystarczająco dobrze mówić, poproś, by opowiedziało, co mu się śniło. To zwykle pomaga.Bądź cierpliwa Złe sny bywają bardzo realistyczne i niełatwo się z nich otrząsnąć. Po takim przeżyciu maluch może mieć kłopot z ponownym zaśnięciem. Twoje zniecierpliwienie z pewnością mu nie pomoże.
Kiedy iść do psychologa? Jeśli koszmary pojawią się sporadycznie, nie trzeba interweniować. Jeżeli jednak dręczą malca często, to problem narasta. – Dziecko jest niewyspane, okropności dręczą je coraz częściej, rodzice coraz bardziej się denerwują. W takiej atmosferze coraz trudniej zasnąć i liczyć na przyjemne sny. Powstaje błędne koło, które trzeba jakoś przerwać.
Nocne lęki
Malec budzi się z krzykiem, ma otwarte oczy, siedzi na łóżku, ale nie reaguje na słowa rodzica i odpycha jego ręce, gdy ten chce go przytulić. Po kilku sekundach, najdalej minutach zasypia jakby nigdy nic. Rano niczego nie pamięta. Psychologowie nazywają to lękami nocnymi. Przeżywa je 5% dzieci w wieku od 18. miesięcy do nawet 12 lat. Nie wiadomo dokładnie, skąd się biorą. Wiadomo natomiast, że w odróżnieniu od koszmarów sennych, które pojawiają się w środku nocy lub nad ranem, lęki występują wcześniej: na ogół godzinę, dwie po zaśnięciu.Jak pomóc dziecku w walce z lękami?
Nie szarp Nie próbuj budzić dziecka, nie przytulaj go na siłę. Mimo otwartych oczu ono tak naprawdę śpi.Mów do niego spokojnie Uważaj, by nie zrobiło sobie krzywdy. Maluch może się rzucać i szarpać, dlatego lepiej na niego uważać.
Nie panikuj Atak nocnego lęku wygląda przerażająco (dziecko jest spocone, nieobecne, a jego twarz wykrzywia straszny grymas), jednak na szczęście nie jest groźny i szybko mija.